Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Dość zagadkowa euforia na rynkach. Z progu paniki do „wszystko będzie dobrze”

|
selectedselectedselected
Dość zagadkowa euforia na rynkach.  Z progu paniki do „wszystko będzie dobrze” | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wczoraj rano pisaliśmy, że początek wtorkowej sesji zapowiadał się niezwykle dobrze, ale jej przebieg i finisz musiał okazać się zdumiewający nawet dla największych optymistów. Główne europejskie indeksy zyskały od 2,57% (FTSE100) do 4,24% (CAC40). Wybuch euforii, zainspirowanej nie mającym jasnych źródeł (poza noszącą pewne znamiona skoordynowanej akcji zmianą nastawienia głównych banków inwestycyjnych do dalszej polityki Fed) przekonaniem, że główne banki centralne na świecie znajdują się u progu przełomu i rewizji swojej retoryki, był kontynuowany w najlepsze.

Na przestrzeni dwóch dni przeszliśmy z progu paniki do nastawienia „wszystko będzie dobrze”, ale trudno wskazać, jaki czynnik wywołuje tak gwałtowny przypływ optymizmu (tych o małej wadze faktycznie jest kilka). Spośród tych, które mają w naszej opinii faktyczne znaczenie warto wspomnieć o nowych dołkach cen gazu w Europie i ich powrocie do poziomów niewidzianych od lipca, natomiast z perspektywy inflacyjnej jest to równoważone z nawiązką przez kontynuację wzrostów cen ropy, która drożała wczoraj o kolejne 3,3% i w przypadku Brent z impetem przekroczyła barierę 90 $/b.

 

WIG20 wzrósł o 4,53%, mWIG40 o 3,14%, a sWIG80 o 0,51%

Jakby tego było mało, kurs USDPLN spadł o niemal 2%. Obroty na GPW przekroczyły 1 mld zł, co w ostatnim czasie staje się dużym sukcesem. Na plusie zamknęły się wszystkie spółki głównego indeksu, na czele z właściwie najchętniej wcześniej wyprzedawanymi mBankiem (+7,57%) i CCC (+6,81%).

 

Reklama

 

S&P500 wzrosło o 3,06%, a NASDAQ o 3,34%

Jedyne istotne dane dnia, liczba ofert pracy w badaniach JOLTS w USA, okazały się niezwykle słabe. W ciągu miesiąca nastąpił ich spadek z 11,17 mln do 10,05 mln, podczas gdy oczekiwano, że będzie on dziesięciokrotnie mniejszy. Ponieważ pozostajemy w trybie „im gorzej tym lepiej”, statystyki zatrzymały presję na notowaniach długu, który podczas tak rewelacyjnej dla akcji naturalnie zaczynał tanieć. Tak silny spadek jest oczywiście prognostykiem pogorszenia się sytuacji na rynku pracy, wzrostu bezrobocia i spadku presji płacowej, ale z uwagi na jego mocno wyprzedzający charakter niekoniecznie zwiastuje przełom w piątkowych danych BLS.

 

W godzinach porannych rynki azjatyckie kontynuują wzrosty,

Hang Seng po dwudniowej przerwie odrabia zaległości sześcioprocentową zwyżką, rynki w Chinach kontynentalnych pozostają zamknięte. Notowania kontraktów futures na europejskie i amerykańskie indeksy zaczynają się jednak korygować, czemu trudno się dziwić po niewiarygodnie dobrym otwarciu czwartego kwartału (w USA najlepszym od 1938 r.). Najważniejszym punktem dnia będzie posiedzenie OPEC+, które może przynieść cięcia produkcji nawet powyżej 1,5 mln baryłek dziennie. Poznamy także dane ISM dla sektora usługowego w USA. W Polsce w centrum uwagi po aktualizacji strategii znajdzie się CD Projekt.

Nota prawna

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

Absolwent Wydziału Nauk Ekonomicznych oraz Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Posiada licencję Maklera Papierów Wartościowych oraz tytuł CFA. Karierę rozpoczął w 2008 r., a doświadczenie zdobywał w Departamencie Skarbu Raiffeisen Bank Polska, w Domu Maklerskim X-Trade Brokers oraz w PKO Banku Polskim. Od września 2015 r. w MetLife TFI odpowiadał za makroalokację w funduszach zagranicznych, komunikację inwestycyjną, a także rozwój oferty produktowej. Pracę w Domu Inwestycyjnym Xelion rozpoczął w 2017 r.


Reklama
Reklama