Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

CD Projekt wart ponad 20 mld złotych - casus Netflixa ostrzeżeniem dla inwestorów

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Akcje CD Projektu notują nowe historyczne maksima, a kapitalizacja spółki po raz pierwszy przekroczyła poziom 20 mld złotych. Rosnące oczekiwania co do sukcesu kolejnych tytułów polskiego studia coraz mocniej rozgrzewają rynek. Czy są powody do obaw?

 

Choć na warszawskiej giełdzie wciąż panuje marazm, to CD Projekt bije kolejne rekordy. Dziś (środa, 18 lipca) cena akcji spółki gamingowej sięgnęła poziomu 211,20 zł, który stanowi nowy historyczny rekord. Tym samym od początku roku akcje producenta gier z serii The Witcher wzrosły już o prawie 118%. Tylko od początku lipca mówimy tu o wzroście o prawie 31%. Spółka, która w marcu tego roku weszła do indeksu WIG20 stała się niedawno 7. największym podmiotem w gronie blue-chipów, biorąc pod uwagę poziom kapitalizacji. Niedawno pod tym względem przeskoczyła miedziowego giganta – KGHM. Dziś po raz pierwszy udało się jej osiągnąć wycenę na poziomie ponad 20 mld dolarów.

 

cd projektcd projekt

Reklama

 

CD Projekt notuje mocne wzrosty pomimo tego, że pozostała część rynku pogrążona jest w spadkach. Spółka stała się wśród inwestorów odpowiednikiem tego, czy na nowojorskiej giełdzie jest np. Netflix. Również ta spółka zdołała w tym roku więcej niż podwoić cenę akcji, choć za oceanem nastroje na giełdzie są tylko nieco lepsze niż w Polsce. Netflix, wraz z innymi spółkami z grupy FANG (Facebook, Amazon, Netflix i Google/Alphabet) są dla inwestorów podmiotami skazanymi na wzrosty. Zyskują one popularność wśród inwestorów kosztem innych spółek, co wiąże się również z pompowanymi oczekiwaniami co do ich rozwoju. W Polsce CD Projekt i branża gamedev spotykają się z bardzo podobną sytuację, którą można określić słowem ‘moda’.

 

Moda = bańka?

Moda na inwestowanie w daną grupę spółek nie jest do końca czymś pozytywnym, o czym przekonały się właśnie osoby inwestujące w Netflixa. Dynamiczne wzrosty są budowane w większym stopniu rosnącymi oczekiwaniami wobec spółki niż aktualną sytuacją finansową. Tym samym współczynniki ceny do zysku został wywindowany do poziomów znacząco przekraczających rynkowe normy. Opublikowane w tym tygodniu wyniki spółki za II kwartał wywołały drastyczny spadek cen akcji Netflixa (nawet o ponad 13%). Wszystko przez to, że napompowane oczekiwania zostały skonfrontowane z rzeczywistością. Tym razem notowaniom Netflixa jak na razie udaje podnieść się z kolan, ale kolejne rozczarowania mogą wywołać efekt lawiny.

Co to ma wspólnego z CD Projektem? Producent gier ma najwyższy współczynnik ceny do zysku wśród spółek indeksu WIG20 i jeden z najwyższych wśród wszystkich spółek GPW (wyprzedza go m.in. inna z mocno rosnących w tym roku spółek gamingowych – 11 bit studios). Dla CD Projektu wskaźnik ten ma wartość ok. 113. W przypadku spółek indeksu WIG20 większość podmiotów ma współczynnik C/Z na poziomie kilku do kilkunastu punktów. Wyjątkiem są spółki odzieżowe (CCC i LPP), dla których wskaźnik ten sięga około 40 punktów.

O tym jak gorący jest obecnie sektor gamingowy świadczy wartość wskaźnik C/Z dla całego sektora gier, która wynosi 100. Wyższą ma tylko wskaźnik dla znajdującego się od ponad roku w trendzie spadkowym sektora budownictwa (ponad 260).

Reklama

 

Czy sektor gier jest przegrzany?

Wysoka wartość wskaźnika C/Z dla CD Projektu i innych spółek gamingowych nie musi oznaczać, że wycena spółki jest oderwana od fundamentów i w końcu balonik pęknie. Wartości współczynnika wyraźnie różnią się pomiędzy sektorami, ze względu na ich specyfikę. Nawet w ramach tego samego sektora interpretacja wskaźnika może być różna. Należy być bowiem świadomym, że wyniki finansowe CD Projektu i wielu innych producentów gier podlegają cyklicznym wahaniom i uzależnione są od wypuszczanych na rynek tytułów.

Ostatnim rokiem, w którym CD Projekt wydał dużą grę był 2015 (nie licząc wydawanych dodatków do gier), gdy premierę miała trzecia część Wiedźmina. Wtedy spółka osiągnęła rekordowy zysk, na poziomie ponad 343 mln złotych. W 2017 roku zysk CD Projektu wyniósł już ‘tylko’ nieco ponad 200 mln złotych. Inwestorzy, windując ceny akcji spółki w górę wyceniają już sukces, jaki ma osiągnąć kolejna produkcja studia, czyli Cyberpunk 2077. Oczekują, że finansowo spółka skorzysta na tym tytule bardziej niż na ostatniej części trylogii wiedźmińskiej. Oczywiście istnieje tutaj spore ryzyko, związane z tym, że jeśli sprzedaż gry nie sprosta oczekiwaniom, to zyski spółki będą odpowiednio mniejsze, co wywoła silną wyprzedaż akcji CD Projektu.

Nie należy zapominać, że sektor gier jest sektorem o podwyższonym ryzyku, co oznacza zarówno potencjał do ponadprzeciętnych zysków, ale również zagrożenie mocnymi przecenami. Studia nastawione na produkcję gier klasy AAA, które nad jednym tytułem pracują nawet kilka lat, narażone są na to, że dany tytuł nie przypadnie do gustu graczom. Nie jest to biznes, w którym przychody generowane są stabilnie z miesiąca na miesiąc (wyjątkiem w sektorze gier są spółki zajmujące się produkcją mniejszych gier – np. na urządzenia mobilne – opierających się na systemie mikropłatności).

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama
Reklama