Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Netflix - ogromne rozczarowanie i druga szansa od inwestorów

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Podczas wczorajszej sesji akcje jednej z najbardziej popularnych spółek na nowojorskiej giełdzie mocno spadły. Netflix mocno stracił po tym jak opublikował swoje wyniki za II kwartał bieżącego roku. Inwestorów szczególnie mocno zaniepokoiły dane dotyczące nowych subskrypcji.

 

Netflix jest na nowojorskiej giełdzie spółką, której dobrym odpowiednikiem na warszawskiej GPW jest CD Projekt. Choć rok 2018 dla rynków akcji w Stanach Zjednoczonych i Polsce nie jest zbyt dobry (szczególnie dla naszego rodzimego rynku), to wspomniane spółki notują bardzo dynamiczne wzrosty. Od początku roku akcje Netflixa wzrosły aż o 120% (biorąc pod uwagę historyczne maksimum z czerwca). Spółka zaliczana jest do tzw. grona FANG (wraz z Facebookiem, Amazonem o Google/Alphabet). Są to spółki, na które wśród inwestorów panuje swoista moda, i które Ci uważają za skazane na wieczne wzrosty. To oczywiście niesie za sobą istotne niebezpieczeństwa, czego przykład widzieliśmy wczoraj (wtorek, 17 lipca).

 

Jeszcze w poniedziałek,  późnym wieczorem, tuż po zakończeniu sesji na nowojorskiej giełdzie, Netflix zaprezentował swoje wyniki za II kwartał bieżącego roku. Z perspektywy finansowej nie okazały się one na tyle słabe, by przyczynić się do mocnych spadków ceny akcji. Spółka wygenerowała przychody na poziomie 3,91 mld dolarów, przy oczekiwaniach na poziomie 3,94 mld dolarów. Zysk na przypadający na jedną akcję to z kolei 0,85 dolara. W analogicznym kwartale ubiegłego roku zyska na jedną akcję wynosił 0,15 dolara, przy przychodach na poziomie 2,79 mld dolarów.

Reklama

Tym, co wywołało z początku panikę wśród inwestorów, okazały się dane dotyczące nowych subskrybentów. Prognoza Netflixa co do liczby nowych subskrypcji okazała się zawyżona po raz pierwszy od 5 kwartałów. Spółka bardzo mocno przestrzeliła swoją prognozę. Oczekiwała, że w Stanach Zjednoczonych przybędzie jej 1,23 mln subskrybentów, a poza USA 5,11 mln. Okazało się jednak, że ogólna liczba nowych subskrypcji była o ponad 1 mln mniejsza. Zawiódł tutaj szczególnie rynek ‘domowy’ Netflixa – w Stanach Zjednoczonych przybyło jedynie 674 tys. subskrybentów. Poza Stanami przybyło ich z kolei 4,47 mln. Najwyraźniej mocno przestrzelone wyniki nowych subskrypcji w II kwartale sprawiły, że Netflix nie chce już tak mocno pompować oczekiwań co do kolejnego okresu. Prognoza na III kwartał została ustalona na poziomie 5 mln nowych subskrybentów (650 tys. w Stanach Zjednoczonych i 4,35 mln poza USA). Analitycy spodziewali się, że będzie to 6 mln.

 

Paniczna wyprzedaż

Początkową reakcją inwestorów na wyniki Netflixa była paniczna wyprzedaż. Notowania we wtorek otworzyły się na poziomie o ponad 13% niższym niż poniedziałkowe zamknięcie. Pierwsze godziny sesji przyniosły jednak wyraźne wzrosty, dzięki czemu na koniec wtorkowej sesji Netflix tracił już tylko 5,23% względem poniedziałkowego zamknięcia. Dzięki temu odbiciu Netflixowi udało się powrócić z ogólną wyceną spółki powyżej wyceny Disneya. Netflix prześcignął Disneya pod względem kapitalizacji pod koniec maja, stając się największą spółką w swoim sektorze.

 

netflixnetflix

 

Powrót zza grobu

Reklama

Wczorajsze odbicie w górę na akcjach Netflixa próbował wytłumaczyć znany inwestor - Jim Cramer – w prowadzonym przez siebie na łamach telewizji CNBC programie ‘Mad Money’. Stwierdził on, że z jednej strony 5,15 mln nowych subskrybentów to z jednej strony ‘tylko’, ale z drugiej ‘aż’. Ta liczba pokazuje mimo wszystko to, że Netflix wciąż rośnie w mocnym tempie. Cramerowi wydaje się, że inwestorzy uznali, że za wyraźnie słabszy wynik od oczekiwań winna nie jest sama spółka, a źle postawiona prognoza. Dodatkowo, inwestorzy wydają się pokładać zaufanie w słowach prezesa spółki – Reeda Hastingsa – który zapewniał, że rosnąca konkurencja na rynku nie jest zagrożeniem dla Netflixa.

 

Deutsche Bank obniża rekomendację dla Netflixa

Po opublikowaniu przez Netflixa wyników finansowych niemiecki Deutsche Bank obniżył rekomendację dla spółki z Kupuj do Trzymaj. DB przyznał jednak, że w jego ocenie, długoterminowe perspektywy dla działalności Netflixa nie zmieniły się. Słabsza liczba nowych subskrypcji wymaga jednak rewaluacji bieżącej wyceny. W związku z tym, że cena akcji spółki i tak podwoiła się od początku roku, DB nie widzi wiele przestrzeni do kolejnych wzrostów w perspektywie 12 miesięcy.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama
Reklama