Polska i Węgry odstąpiły od weta w sprawie nowego budżetu UE i Funduszu Odbudowy – takie są konkluzje wczorajszego pierwszego dnia szczytu Rady Europejskiej i wydaje się, że główne implikacje tego faktu na krajowym rynku dotyczyć będą spółek energetycznych. Ich kusy zresztą wzrastały już w poprzednich sesjach, wszak jednym z głównych celów strumienia wydatków UE współfinansowanych między innymi wspólnymi obligacjami będą inwestycje w energetykę (zieloną - OZE), a żeby sprostać ambitnym celom zmiany mix energetycznego polskie państwo będzie musiało właśnie zaprzęgnąć w te inwestycje w dużym stopniu właśnie m.in. koncerny energetyczne notowane na GPW.
Ze zdarzeń zewnętrznych, wczoraj EBC ogłosił zwiększenie programu skupu obligacji z 1,35 do 1,85 bln EUR oraz wydłużył horyzont jego funkcjonowania na 2022 r., a reinwestycji zapadającego długu nawet do połowy 2023 r., co oznacza wydłużenie mechanizmu zaniżania rynkowych stóp procentowych i w przypadku czołowych europejskich firm, praktycznie zerowy albo w sytuacji gdy dług emitowany jest na krótki termin, w niektórych przypadkach, nawet ujemny koszt finansowania zewnętrznego. Z kolei prezes NBP, Adam Glapiński, stwierdził wczoraj, iż obecny poziom stóp proc. w Polsce będzie właściwy jeszcze przez bardzo długi okres, a NBP będzie skupować SPW i obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa tak długo i w takiej ilości, jak będzie to potrzebne.
Na krajowym rynku 3. dzień z rzędu zdecydowanym liderem obrotów były akcje CD Projekt (na wczorajszej sesji właściciela zmieniły akcje o wartości 750 mln zł, czyli stanowiące nieco ponad 2 proc. kapitalizacji firmy). Kurs spadł o wysokie 8,5. proc., a był to pierwszy dzień handlu po premierze wieloletniej kolejnej po Wiedźminie 3 produkcji spółki – grze Cyberpunk 2077, jednocześnie w ocenie prezesa przedsprzedaż była rekordowa i już zwróciła nakłady na grę. Kolejny raport sprzedażowy jeszcze przed świętami.
Od początku listopada w stromych trendach wzrostowych na świecie znajdują się surowce i spółki surowcowe, czego na GPW emanacją są m. in. wysokie wzrosty kursu KGHM (na ostatnich dwu sesjach walor dotarł jednak do średnioterminowego oporu). W centrum zainteresowania największych inwestorów na GPW będzie także los dalszych trendów wzrostowych na PKN ORLEN i LOTOS. Ropa kończy tydzień najwyższym poziomem od marca i 6-tym kolejnym wzrostowym tygodniem, choć oczywiście sama cena „czarnej mazi” nie ma prostego przełożenia na wyniki polskich rafinerii