Trwa sezon wyników kwartalnych amerykańskich spółek. W ostatnim czasie poznaliśmy wyniki finansowe firmy BlackRock, znanej jako największy inwestor na świecie. Spółka może pochwalić się wzrostem przychodów i zysku. Przewyższyły one oczekiwania analityków z Wall Street. Wzrosła też wartość aktywów zarządzanych przez BlackRock.
13 października w środę przed sesją na amerykańskim rynku znana firma inwestycyjna BlackRock opublikowała wyniki finansowe za III kwartał.
Przychody były wyższe o 16% niż przed rokiem. Wyniosły 5,05 mld USD wobec 4,37 mld USD w analogicznym okresie poprzedniego roku. Okazały się one wyższe od szacunków analityków z Wall Street, którzy spodziewali się przychodów na poziomie 4,9 mld USD. Do wzrostu przychodów ogółem w największym stopniu przyczyniły się przychody z usług technologicznych.
W III kwartale spółka wypracowała zysk netto w wysokości 1,68 mld USD w porównaniu do 1,35 mld USD rok wcześniej, co stanowi wzrost o 23% rdr. Zysk na akcję wyniósł 10,95 USD wobec 9,22 USD przed rokiem. Przewyższył on oczekiwania analityków, którzy spodziewali się zysku na akcję na poziomie 9,35 USD.
Na koniec minionego kwartału wartość aktywów zarządzanych przez spółkę wyniosła 9,46 bln USD w porównaniu do 7,81 bln USD w analogicznym okresie ubiegłego roku, co stanowi wzrost o 21% rdr.
Wpływy środków przeznaczonych na inwestycje długoterminowe wyniosły 98 mld USD. Łącznie wpływy nowych środków netto wyniosły 75,31 mld USD, co odzwierciedla spieniężenie części inwestycji. W analogicznym okresie ubiegłego roku były one wyższe, gdyż w tamtym czasie do funduszy zarządzanych przez BlackRock wpłacono aż 128,7 mld USD netto. Nie jest jednak łatwo powtórzyć taki wynik.
Produkty inwestycyjne firmy BlackRock cieszą się dużą popularnością. W ostatnim czasie największe zainteresowanie klientów wzbudzają fundusze ETF oraz aktywne strategie inwestycyjne.
Wyniki kwartalne BlackRock ucieszyły inwestorów. W notowaniach przedsesyjnych kurs akcji spółki wzrósł o 1,5%. Od początku roku wzrost kursu akcji BlackRock wyniósł 16%.
W środę przed sesją wyniki kwartalne przedstawił także jeden z największych amerykańskich banków – JP Morgan.
