Wtorek na globalnych rynkach akcji był kolejnym dniem uspokojenia nastrojów wokół spółek bankowych. Rynki stale operowały w kontekście zaniepokojenia kondycją sektora, ale po opracowanych w weekend planach stabilizacji banku Credit Suisse atmosfera była czytelnie lepsza, a uwaga zaczęła się przesuwać w stronę Rezerwy Federalnej, posiedzenia FOMC i środowej decyzji o cenie kredytu w USA. Efekty spadku awersji do ryzyka widać było również na rynku walutowym, gdzie słabszy dolar pozwolił umocnić się euro, złotemu oraz surowcom.
Para USDPLN oddała dziś 0,8 procent i znacząco pomagała blue chipom na GPW. W takim kontekście na plan pierwszy w Warszawie musiały wybić się spółki bankowe. W istocie indeksie WIG20 właśnie banki walczyły o rolę liderów popytu ze spółkami paliwowymi. W finale indeks WIG-Banki zyskał 3,9 procent, gdy WIG-Paliwa wzrósł o 3,8 procent. Czytelnym wyjątkiem w WIG20 były akcje CD Projekt, które rynek przecenił o 10,9 procent po informacji o rosnących kosztach jednego z nowych projektów spółki. Mocne spadki zanotowała też spółka Allegro, która straciła 3,6 procent. Ostatnim z trzech przecenionych walorów w WIG20 były akcje spółki Kęty, które straciły 2,3 procent. Bilansem jest zamknięcie dnia w Warszawie zwyżkami najważniejszych indeksów.
WIG20 zyskał dziś 1,9 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG wzrósł o 1,5 procent. Nie ma wątpliwości, iż ważnym elementem układu sił była korelacja ze światem i wzrost WIG20 koresponduje z obserwowaną w czasie zamykania sesji przez Warszawę zwyżką DAX-a o 1,8 procent i wzrostowym początkiem sesji na Wall Street, gdzie S&P500 rósł o 0,9 procent. Technicznie patrząc WIG20 znalazł się dziś nad połamanymi wsparciami w rejonie 1700-1685 pkt. Pokonaniu świeżej strefy oporów towarzyszyło też połamanie linii najszybszego trendu spadkowego, co oznacza, iż lokalna przewaga techniczna podaży została zrównoważona pierwszymi sukcesami popytu. Nie ma jednak wątpliwości, iż to korelacja ze światem przesądzi o krótkookresowych scenariuszach w
