Główne indeksy UE notowały spadki od 0,20% (Stoxx 600) do 0,98% (CAC40), powyżej kreski zamykało się natomiast brytyjskie FTSE100 (+0,08%).
Na tym tle dobrze wypadła Warszawa. WIG20 wzrósł o 0,50%, mWIG40 o 0,45%, jedynie sWIG80 spadł o 0,20%. W pierwszej fazie sesji GPW prezentowała się słabo, po południu przestała jednak towarzyszyć Europie w dalszych spadkach, a na finiszu dnia wygenerowane zostało odbicie. Duże pozytywne kontrybucje do głównego indeksu wniosły Pekao (+1,46%), Orlen (+0,85%), CD Projekt (+2,09%) i Alior (+2,12%), a do mWIG40 CCC (+2,52%), Text (+6,28%) i Enea (+2,66%).
Zobacz także: McDonald's ze spadkiem sprzedaży po raz pierwszy od ponad trzech lat
Po początkowych problemach S&P500 zyskało w poniedziałek 0,08%, a NASDAQ 0,07%. Ciężko jednak w tym kontekście mówić o kontynuacji odreagowania, bardziej o wyczekiwaniu na impuls. O 5,60% drożała Tesla, o 3,74% McDonald’s po publikacji raportu, mimo że spółka odnotowała pierwszy od trzech lat spadek sprzedaży – pozytywnie przyjęta została konferencja wynikowa, podczas której zapowiadano nowe promocje. O 1,51% drożał Alphabet. Po drugiej stronie tabeli znalazła się nVIDIA (-1,30%).
W godzinach porannych spada większość indeksów azjatyckich, przeszło procentową przecenę notuje Hang Seng. Podczas dzisiejszej sesji większe emocje mamy niemal zagwarantowane – w trakcie dnia poznamy lipcową inflację z Niemiec i Hiszpanii, indeks Conference Board i dane JOLTS z USA. Potencjalnie najważniejszy dla rynków akcji okaże się jednak raport Microsoftu, który poznamy po zamknięciu giełdy amerykańskiej. Wyniki po sesji poda także AMD, a w trakcie dnia zrobią to m.in. Pfizer, Procter&Gamble, Merck i BP.