Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Akcje nVIDIA pociągnęły indeks S&P500 mocno w górę

|
selectedselectedselected
Akcje nVIDIA pociągnęły indeks S&P500 mocno w górę | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Poniedziałkowa sesja nie zapowiadała się najlepiej na europejskim i amerykańskim rynku, ale pomimo narastających problemów w Chinach nastroje w ciągu dnia były coraz lepsze. Olbrzymi wpływ miała na to nVIDIA - prognozy sprzedażowe jednej z najważniejszych obecnie spółek na świecie (ponownie zbliżającej się do bilionowej wyceny) pobiły najbardziej optymistyczne prognozy, wywołując przeszło siedmioprocentowe zwyżki i dźwigając cały rynek amerykański. Giełdy europejskie kończyły w większości dzień niewielkimi wzrostami, w Polsce wprawdzie o 0,87% spadł WIG20, ale mWIG40 zyskał 0,25%, a sWIG80 0,62%. Przeceniała się większość banków, ale też LPP (-1,64%) czy KGHM (-1,27%). mWIG40 wzrost zawdzięczał głównie faktowi, że korekta sektora nie dotykała ING (+3,24%), dalej rósł nowy składnik MSCI Poland, Budimex (+2,47%).

Dzięki wspomnianej nVIDIi S&P500 wzrosło w poniedziałek o 0,58%, a NASDAQ o 1,05%. Impuls był jednak krótkotrwały. Kolejny dzień w Azji przyniósł kolejną wyprzedaż. Niespodziewana obniżka rocznej stopy procentowej w Chinach o 15 pb niewiele zmieniła, szczególnie, że dane z gospodarki były bardzo słabe – produkcja przemysłowa wzrosła w lipcu o 3,7% r/r (prognozy: 4,3% r/r), sprzedaż detaliczna o 2,5% r/r (prognozy: 4,2% r/r). Sytuacja wydaje się coraz poważniejsza, nawet gdyby zlekceważyć fakt, że ogień wokół sektora nieruchomości zaczyna tlić się coraz wyraźniej. Brak wypłaty odsetek od produktów inwestycyjnych Zhongrong, którego akcjonariuszem jest Zhongzhi Enterprise Group, zarządzające aktywami o wielkości około 190 mld USD, sugeruje, że tym razem mogą mu towarzyszyć bardzo poważne problemu sektora „shadow banking”, który często oferował rozwiązana powiązane z działalnością deweloperską. Centrum potencjalnego załamania pozostaje jednak Country Garden.

 

We wtorek mieliśmy do czynienia już z pełną przeceną. FTSE100 spadło o 1,57%, indeksy europejskie traciły około 1%. S&P500 zobaczyło zniżkę o 1,16%, a NASDAQ o 1,14%. Rynek nie zareagował na bardzo dobre dane o amerykańskiej sprzedaży detalicznej (wzrost o 0,7% m/m przy prognozach około 0,4% m/m, jeszcze większa różnica na poziomie bazowym). Fala obniżek ratingów zapowiedziana przez Fitch mocno ciążyła sektorowi finansowemu, taniejąca ropa spółkom paliwowym, impuls nVIDIi w sektorze technologicznym wygasał. Spółka podrożała wprawdzie o 0,43%, ale zamykała się w okolicy dziennych minimów. S&P500 wyznaczyło miesięczne dołki, naruszyło 50-dniową średnią kroczącą po raz pierwszy od marca i wydaje się znajdować na dobrej drodze, by kontynuować przecenę – analitycy Goldman Sachs spekulują, że dochodzimy do punktu, w którym dalsze 1-2% spadków wywoła falę automatycznych zleceń sprzedaży.

 

Reklama

Giełdy azjatyckie ponownie spadają w środę. Notowania kontraktów na amerykańskie indeksy są na razie stabilne, ale dwie godziny przed rozpoczęciem sesji w Europie wszystko wskazuje, że rozpocznie się ona od niewielkich spadków, które mogą nabierać tempa w trakcie dnia. Jeszcze gorzej będzie zapewne wyglądać sytuacja na GPW, która będzie „nadganiać” przecenę z wczoraj. W trakcie dnia poznamy dane z amerykańskiego rynku nieruchomości i produkcję przemysłową, ale ważniejszy zapewne będzie zapis z dyskusji po ostatnim posiedzeniu FOMC. Jeżeli rynek ma podtrzymać oczekiwania braku podwyżki we wrześniu, wskazane byłoby, żeby informował on o członkach Komitetu, którzy nie widzą sensu dalszych podwyżek.

Zobacz także: Pożary aut elektrycznych – producent wycofuje ciężarówki z rynku, a jego akcje tanieją

 

Nota prawna

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

Absolwent Wydziału Nauk Ekonomicznych oraz Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Posiada licencję Maklera Papierów Wartościowych oraz tytuł CFA. Karierę rozpoczął w 2008 r., a doświadczenie zdobywał w Departamencie Skarbu Raiffeisen Bank Polska, w Domu Maklerskim X-Trade Brokers oraz w PKO Banku Polskim. Od września 2015 r. w MetLife TFI odpowiadał za makroalokację w funduszach zagranicznych, komunikację inwestycyjną, a także rozwój oferty produktowej. Pracę w Domu Inwestycyjnym Xelion rozpoczął w 2017 r.


Reklama
Reklama