Młodzi Polacy coraz częściej się zadłużają. BIG InfoMonitor alarmuje, że długi ma już 3,1 tys. osób poniżej 18 roku życia. Polscy nastolatkowie muszą oddać wierzycielom łącznie 3,5 mln zł.
- Liczba zadłużonych niepełnoletnich Polaków podwoiła się w rok.
- Na jednego obciążonego nastolaka przypadka śednio 38,1 tys. zł długu.
- Młodzi wiedzę o finansach najczęściej czerpią od rodziców oraz z internetu.
Długi nastolatków to nie tylko kary za jazdę bez biletu
Na podstawie najnowszych danych BIG InfoMonitor rośnie zadłużenie pośród osób niepełnoletnich. Według prowadzonego rejestru dłużników oraz bazy BIK w Polsce problemy z nieuregulowanymi płatnościami ma 3,1 tys. osób poniżej 18 roku życia.
Alarmujący jest fakt, że na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy liczba osób się podwoiła, a kwota zadłużenia wzrosła z 0,62 mln złotych do ponad 3,5 mln zł. W kwocie prawie 3,6 mln zł uwzględnione są kredyty (2,3 mln), jak i długi pozakredytowe. Na jednego obciążonego nastolatka przypada więc średnio 38,1 tys. zł do uregulowania.
“Pozostałe długi, to najczęściej opłaty za jazdę bez biletu, zobowiązania wobec sądów, alimenty oraz zobowiązania odziedziczone. Średnio jest to 416 zł na dłużnika. W przypadku opłaty za jazdę na gapę - 314 zł, ale gdy w grę wchodzą alimenty już 3516 zł” - podaje BIG Info Monitor.
Zobacz również: Znany miliarder wystartuje w wyborach prezydenckich? Zyskał już publiczne poparcie słynnego inwestora!
Źródło: BIG Info Monitor
Liczba niepełnoletnich dłużników podwoiła się w rok!
Pomimo że jazda bez biletu jest najczęstszym powodem rosnącego zadłużenia nastolatków, dużo poważniejszym zagrożeniem jest odziedziczony kredyt.
“Stan zadłużenia osób przed 18 rokiem życia obrazuje raport InfoDług, przygotowany w oparciu o dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK. Zgodnie z nim, w marcu br. w rejestrze dłużników figurowało 3120 osób od 13 do 18 roku życia. Porównując z danymi z zeszłego roku, kiedy niepełnoletnich dłużników było mniej niż 1400, oznacza to ponad dwukrotny wzrost. Podwyższyła się też kwota zaległości z 0,62 mln zł do 3,56 mln zł” - piszą autorzy analizy.
Zobacz również: Inflacja w Polsce: co dalej? Widać istotne ryzyko, powrót do celu NBP będzie mozolny – ostrzegają analitycy
Według raportu PISA z 2020 r. dotyczącego edukacji finansowej nastolatków w krajach OECD znacząca większość młodych ludzi uczy się zarządzania finansami od rodziców (94% wszystkich badanych uczniów) i Polacy nie są wyjątkiem na tym tle. Co ciekawe, według przeprowadzonej analizy polscy nastolatkowie stosunkowo rzadko czerpią wiedzę od nauczycieli (w Polsce zadeklarowało tę opcję 34% badanych, w krajach OECD natomiast średnio ok. 50%). Częściej zasięgają rady znajomych (58% Polaków wobec 51% mieszkańców OCED). Ok. 79% polskich uczniów deklaruje, że pozyskuje wiedzę finansową z sieci.
Według raportu młodzi Polacy częściej niż ich rówieśnicy z krajów OECD zarabiają pieniądze w czasie wakacji lub po szkole (odpowiednio 46% i 39%).
“Nastolatkowie niedługo wkroczą w dorosłość i staną się konsumentami korzystającymi również z usług rynku finansowego i ważne, by potrafili podejmować rozsądne i świadome decyzje w zakresie ekonomii i finansów. Istotne jest więc dotarcie do młodzieży z właściwą edukacją finansową” - zwracał uwagę dr hab. Mariusz Jerzy Golecki, ekspert portalu Rzecznik Finansowy.
