Cena Bitcoina w grudniu 2017 r. osiągnęła swoje maksimum. W kolejnych dniach zaczęła jednak gwałtownie spadać. Przyczyny tych spadków domyślali się tylko nieliczni. Teraz jest już pewne, że zostały one spowodowane przez działalność syndyka masy upadłościowej giełdy Mt.Gox, który sprzedał na innej giełdzie bitcoiny i bitcoin cash o łącznej wartości prawie pół miliarda dolarów.
Powstanie i upadek giełdy Mt.Gox
Najbardziej znana giełda bitcoinowa Mt.Gox powstała w 2006 r. jako strona do wymiany kart do gry. W lipcu 2010 r. zajęła się Bitcoinem, łącząc kupujących i sprzedających tę kryptowalutę. Była jedną z pierwszych firm zajmujących się taką działalnością. Japońska spółka stała się największą giełdą bitcoinową na rynku, obejmując około 70% transakcji wymiany bitcoinów na świecie. W najlepszym okresie miesięczny obrót giełdy wynosił ponad 300 mln dolarów.
Problemy giełdy Mt.Gox zaczęły się w czerwcu 2011 r., kiedy stała się przedmiotem ataku hakerów. Wówczas z kont zniknęło około pół miliona bitcoinów. Jednak giełda wywiązała się wówczas ze swoich zobowiązań wobec klientów dzięki wystarczającym rezerwom bitcoinów, zyskując dobrą reputację wśród użytkowników podczas, gdy mniejsze giełdy po atakach hakerskich upadały.
W lutym 2014 r. giełda zaczęła mieć problemy techniczne. Po kilkunastu dniach złożyła w tokijskim sądzie wniosek o upadłość i ochronę przed wierzycielami. We wniosku znalazł się zapis informujący o długu wynoszącym około 64 mln dolarów. Mt.Gox przyznała się do straty 750 tysięcy bitcoinów należących do klientów i 100 tysięcy własnych w wyniku ataku hakerskiego. Poszkodowanych zostało 127 tysięcy osób. Przeciwko Mt.Gox i jej prezesowi został wniesiony pozew zbiorowy poszkodowanych klientów. W marcu giełda ogłosiła, że znalazła w starym, nieużywanym portfelu 200 tysięcy bitcoinów, co w niewielkim stopniu zmniejszyło poniesione straty.
Według analityków z japońskiej firmy WizSec, rezerwy bitcoinów Mt.Gox topniały już na długo przed jej upadkiem. Wokół bankructwa giełdy jest nadal wiele niejasności – czy było ono rzeczywiście spowodowane atakiem hakerskim czy też nieudolnym zarządzaniem lub celowym oszustwem. Sprawą upadłości Mt.Gox zajął się syndyk Nobuaki Kobayashi. Postępowanie upadłościowe trwa już 4 lata.
Syndyk wyprzedaje kryptowaluty
Syndyk odbywa regularne spotkania z wierzycielami giełdy Mt.Gox, zamieszcza istotne wiadomości na stronie internetowej dotyczące upadłej spółki oraz informuje o swoich działaniach.
7 marca 2018 r. ukazał się raport, z którego wynika, że syndyk w porozumieniu z sądem dokonał transakcji sprzedaży bitcoinów i bitcoin cash (BCH/BCC) wchodzących w skład majątku upadłej giełdy w celu zaspokojenia roszczeń wierzycieli. Syndyk Mt. Gox sprzedał 35841 BTC za 38 mld jenów, co stanowi równowartość 362 mln dolarów i 34008 BCH za około 4,8 mld jenów odpowiadające sumie 45 mln dolarów. Łącznie wartość sprzedanych kryptowalut wyniosła równowarość 407 mln dolarów. Syndyk poinformował, że starał się sprzedać BTC i BCH po jak najwyższych cenach rynkowych. Pozostało mu jeszcze 165000 bitcoinów, obecnie wartych około 1,5 mld dolarów i proporcjonalna do nich ilość BCH o wartości 150 mln dolarów. Przy obecnych cenach rynkowych obu kryptowalut kwota ta przekracza wartość wierzytelności giełdy, które zostały wycenione na łączną kwotę 587 mln dolarów. Ze względu na to, iż wartość sprzedanych do tej pory kryptowalut to dopiero 407 mln dolarów, do zaspokojenia potrzeb wierzycieli została jeszcze równowartość około 190 mln dolarów. Syndyk bierze pod uwagę dalszą sprzedaż kryptowalut.
Przypuszcza się, że transakcje sprzedaży kryptowalut odbyły się na giełdzie Kraken, jednak syndyk nie informuje w swoim dokumencie, która giełda w tym procesie uczestniczyła.
Dlaczego spadła cena Bitcoina?
Po dynamicznych wzrostach cena Bitcoina osiągnęła maksimum 17 grudnia w okolicach 20000 USD, po czym zaczęła spadać. Niektórzy użytkownicy, zaintrygowani nieoczekiwanymi spadkami, zwrócili uwagę na transakcje zawarte z adresów bitcoinowych giełdy Mt.Gox. Doszli do wniosku, że do spadków przyczyniła się wyprzedaż kryptowalut przez syndyka giełdy w okresie od grudnia do lutego. Ustalili, że 18 grudnia 2017 r. syndyk sprzedał 2 tysiące bitcoinów. Kurs BTC w tym dniu wynosił około 19000 USD, jednak zaczął spadać w okolice 18000 USD i kontynuował spadek przez kolejne dni. 22 grudnia zostało sprzedane 6 tysięcy BTC, co spowodowało gwałtowny spadek ceny tej kryptowaluty z okolic 16000 USD do 10800 USD. 17 stycznia 2018 r. doszło do sprzedaży kolejnych 8 tysięcy BTC, powodując obniżenie ceny do około 9200 USD. 5 lutego miała miejsce kolejna transakcja, w czasie której sprzedano 18 tysięcy BTC o wartości 180 mln dolarów, co spowodowało dalszy spadek kursu. Następnego dnia kurs osiągnął dołek cenowy 5900 USD. Po zaprzestaniu sprzedaży przez syndyka, w ciągu kolejnych dni cena Bitcoina wzrosła do ponad 10000 USD.
Wykres BTC/USD Interwał dzienny
Osoby, które śledziły poczynania syndyka, zarzucają mu, że przez swoją „paniczną” wyprzedaż doprowadził do dużego spadku kursu, sięgającego ponad 70%. Gdyby doszło do dalszej sprzedaży, może ona wpłynąć na kurs Bitcoina.