Prezes UOKiK: Dascoin to najprawdopodobniej piramida finansowa

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Marek Niechciał, podejrzewa, że projekt Dascoin, stworzony przez spółkę NetLeaders, jest piramidą finansową i poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa, co zostało opublikowane w oświadczeniu UOKiK w piątek 30 listopada. Jest to dalszy ciąg postępowania Urzędu w sprawie Dascoina, który ostrzegał przed kontrowersyjnym projektem już 19 grudnia 2017 r.

Czytaj także: UOKiK prowadzi postępowania w sprawie FutureNet, DasCoina i OneCoina

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował materiał, w którym ostrzega przed „inwestycjami” alternatywnymi i piramidami finansowymi. UOKiK zwraca w nim uwagę na to jak rozpoznać nieuczciwe schematy i przedstawia listę podmiotów w sprawie których prowadzone są postępowania. Wśród niż znalaz.. Czytaj

Po tym jak na początku października, dzięki zawiadomieniu Fundacji Trading Jam, sprawą programu inwestycyjnego firmy NetLeadres (CL Singapore) zajęła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie, kilkanaście dni później swoje śledztwo ws Dascoina rozpoczęło CBŚ, które wg doniesień Dziennika Gazety Prawnej, w ramach czynności operacyjnych zabezpieczyło ponad 44 mln złotych, znajdujących się na koncie bankowym jednej ze spółek, potencjalnie zaangażowanych w promowanie zakupu licencji inwestycyjnych NetLeaders.

UOKiK natomiast po raz kolejny wyraził obawę w stosunku do modelu biznesowego projektu Dascoin, który ma znamiona piramidy finansowej, przy jednocześnie znikomej wartości samej kryptowaluty. Jeśli w ramach postępowania udowodnione zostanie, że Dascoin jest piramidą finansową, to oskarżone o jej promowanie podmioty mogą otrzymać kary w wysokości 10% rocznego obrotu.

Czytaj także: Śledztwo ws Dascoina nabiera tempa. CBŚ zabezpieczyło jak dotąd 44 mln złotych

Niedługo po tym jak Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie kontrowersyjnego projektu Dascoin, znamy juz pierwsze szczegóły postępowania. Wiadomo już, że sprawą zajmuje się także Centralne Biuro Śledcze (CBŚ), które zabezpieczyło środki na koncie jednej ze spółek zamieszanych w.. Czytaj