Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Korea Południowa chce ujarzmić kryptowaluty - giełdy jako banki i przyjazne regulacje rynku

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Zeszły tydzień był niezwykle intensywny dla rynku kryptowalut w Korei Południowej pod względem aktywności regulacyjnej organów rządowych. Większość z nich ma pozytywny wydźwięk, co jest o tyle ważne, że południowokoreański rynek walut cyfrowych jest jednym z większych i niejednokrotnie udowadniał, że ma znaczny wpływ na globalne nastroje inwestorów i tym samym notowania kryptowalut.

 

Giełdy kryptowalut jako regulowane banki

Południowokoreański rząd w zeszłą środę (5 lipca) oficjalnie uznał giełdy walut cyfrowych za regulowane instytucje finansowe i banki. Natomiast rządowy regulator finansowy FSC (Financial Services Commission) stworzył w tym celu nową klasyfikację działalności branżowej, nazwanej „giełdy kryptowalut i brokerzy usług kryptowalutowych”, która będzie posiadać ściśle określone regulacje. Dzięki tym zmianom FSC będzie miało bezpośrednią kontrolę nadzorczą nad południowokoreańskimi giełdami i całym sektorem finansowym związanym z walutami cyfrowymi.

 

Reklama

Zwiększona aktywność regulacyjna będzie niosła ze sobą ujednolicenie i radykalizację wymagań związanych z weryfikacją tożsamości klientów giełd (KYC - Know Your Customer) oraz wprowadzenie ścisłych zasad związanych z procedurami przeciwdziałania prania brudnych pieniędzy (AML - Anti-Money Laundering).

W perspektywie krótkoterminowej może mieć to negatywny wpływ na południowokoreańskie giełdy kryptowalut, gdyż będą one musiały na nowo dokonać weryfikacji swoich dotychczasowych klientów, a także zainwestować w przebudowę swoich systemów oraz wprowadzić ścisłe zasady bezpieczeństwa, tak aby spełniały one rządowe regulacje.

Jednak, w dłuższym terminie wysiłki regulacyjne południowokoreańskiego rządu maja szanse na zmuszenie giełd do bezwzględnego zachowania wysokich standardów bezpieczeństwa depozytów swoich klientów, a także zachęcić inwestorów instytucjonalnych, dysponujących dużym kapitałem, do zaangażowania się w rynek walut cyfrowych. Co więcej, uregulowany rynek może zostać uznany za nową, rozwijającą się klasę aktywów i zainteresować inwestorów dotąd unikających kryptowalut.

Południowokoreański regulator zapowiada również rozpoczęcie prac legislacyjnych, mających na celu ułatwienie rozwoju zdecentralizowanych aplikacji (dApps) i smart kontraktów, podobnie jak dokonała tego Malta.

Czytaj także: Malta i jej regulacje finansowe - co sprawia, że jest wyspą blockchain i kryptowalut?

Maltański Parlament zatwierdził w środę 5 lipca trzy istotne i pionierskie projekty ustaw, które będą określać zakres regulacyjny walut cyfrowych i technologii blockchain w tym kraju. Na mocy nowej legislacji mają powstać Urząd Nadzoru Cyfrowych Innowacji (MDIA), ustawy o wirtualnych zasobach finan.. Czytaj
Malta i jej regulacje finansowe - co sprawia, że jest wyspą blockchain i kryptowalut?
Reklama

 

Mali gracze wyeliminowani z rynku?

Dotychczas giełdy kryptowalut w Korei Południowej miały status prawny pośredników pomiędzy inwestorami i były traktowane jak platformy tradingowe, do funkcjonowania których wymagana była licencja o wartości ok. 20 dolarów. Nie istniały również ścisłe regulacje dotyczące funkcjonowania systemów bezpieczeństwa giełd, czego skutkiem były liczne problemy z bezpieczeństwem danych klientów i ataki hakerskie, z których warto przypomnieć chociażby dwa czerwcowe ataki na południowokoreańskie giełdy Bithumb oraz Coinrail.

Sytuacja ta jednak ma ulec diametralnej zmianie, gdyż w najbliższych miesiącach każda giełda kryptowalut jako pełnoprawna instytucja finansowa będzie musiała spełnić szereg norm bezpieczeństwa narzuconych przez rządowe agencje ds. cyberbezpieczeństwa. Najprawdopodobniej doprowadzi to do konsolidacji rynku, skutkującej wyeliminowaniem małych giełd, których nie będzie stać na wdrożenie nowych rozwiązań. Z drugiej jednak strony wzrośnie poziom bezpieczeństwa środków deponowanych na giełdach kryptowalut, co w dłuższym terminie wpłynie pozytywnie na wizerunek i postrzeganie rynku, nie tylko w Korei Południowej.

 

Bardziej przyjazne regulacje zgodne z dyrektywą G20

Pod koniec zeszłego tygodnia przewodniczący FSC zapewnił, że organy regulacyjne nie są przeciwne kryptowalutom i planują liberalizacje dotychczasowych regulacji, zgodnie z zaleceniami ustalonymi podczas marcowego szczytu grupy G20. Zalecenia te mają na celu stworzenie międzynarodowych, ujednoliconych regulacji, które docelowo miałyby być stworzone i wdrożone do końca lipca 2018 r. Przedstawiciel południowokoreańskiego Ministerstwa Handlu zapowiedział również stopniową zmianę podejścia do kryptowalut, mającą na celu większe zaangażowanie się rządowych organów w rozwój technologii blockchain, jednak bez gwałtownych zmian i rewolucyjnych decyzji.

Reklama

Czytaj także: G20 – kryptowaluty to nie waluty i będą uregulowane

Dwudniowy szczyt grupy G20 dobiegł końca i na rynku kryptowalut nie wywołał tak wielkiego zamieszania jakiego można było się spodziewać po szumie jaki zrobił się wokół tego wydarzenia. Kwestie związane z kryptowalutami nie należały do najistotniejszych, nad jakimi pochylali się liderzy czołowych go.. Czytaj
G20 – kryptowaluty to nie waluty i będą uregulowane

 

Koniec zakazu ICO w Korei na horyzoncie?

Warto przypomnieć, że Korea Południowa jest jednym z krajów - obok Chin - który we wrześniu 2017 r. całkowicie zakazał prowadzenia zbiórek funduszy w postaci ICO na swoim terenie.

Niedługo jednak może się to zmienić po tym jak Zgromadzenie Narodowe przedstawiło plan zalegalizowania Initial Coin Offerings organizowanych na terenie Korei Południowej. Wraz z legalizacją pojawią się również ścisłe wymagania regulacyjne, mające zapewnić inwestorom odpowiedni poziom bezpieczeństwa, jednak dotychczas nie podano szczegółów na ich temat.

 

Kryptowaluty nie są zagrożeniem dla południowokoreańskiego rynku finansowego

Reklama

W piątek 6 lipca Południowokoreański Bank Narodowy (BOK - Bank of Korea) opublikował raport, w którym podsumował wartość bankowych depozytów ulokowanych w kryptowalutach za 2017 r., jednocześnie stwierdzając, że waluty cyfrowe nie są zagrożeniem dla tradycyjnej bankowości i rynku finansowego.

W 2017 r. Koreańskie banki zainwestowały ponad 2 biliony wonów koreańskich (KRW) o równowartości 1.79 mld dolarów (USD), co jest odpowiednikiem 8% wartości wszystkich krajowych inwestycji bankowych. BOK dostrzega ogromny wzrost zainteresowania kryptowalutami, jednak twierdzi że nie stanowią realnej konkurencji dla południowokoreańskiego rynku finansowego.

 

Rynek finansowy w Korei Południowej ma całkowicie zamknięty charakter i ze względu na problemy transferu kapitału poza granice kraju, kryptowaluty cieszą się sporym zainteresowaniem mieszkańców. Obecnie Korea Południowa zapewnia ok. 10% światowego obrotu walutami cyfrowymi.   

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Darek Dziduch

Darek Dziduch

Redaktor portalu FXMAG i wydawca magazynu Inwestor. Nagrywa na YouTube materiały edukacyjne, poruszając tematy związane przede wszystkim z inwestycjami, finansami osobistymi i gospodarką.

Obserwuj autoraTwitter


Reklama
Reklama