Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Cena bitcoina w czwartek spadła poniżej 6,4 tys. dolarów. Aktualny kurs bitcoina

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Notowania kryptowalut dawały w ostatnich tygodniach nadzieje na wyjście z marazmu i powrót na ścieżkę szybszego wzrostu cen. Cena bitcoina wzrosła nawet z poniżej 6 tys. do ok. 7,4 tys. dolarów. Nadzieje zostały jednak zweryfikowane szybkim spadkiem cen większości kryptowalut w ostatnich dniach.

 

Powodem tej szybkiej wyprzedaży mogła być informacja dotycząca Goldmana Sachsa, jednego z największych banków inwestycyjnych na świecie. Według źródeł Business Insidera wewnątrz firmy, ma ona na razie odkładać plan wprowadzenia departamentu dedykowanego wyłącznie do handlu kryptowalutami. Dla banku konieczne są zmiany na rynku, w większości pozostające poza jego kontrolą. Brakuje jeszcze niezbędnych regulacji kryptowalut, które mogłyby chronić bank przed szeregiem ryzyk związanych z ich obrotem.

 

Nowe wydanie FXMAG już pod koniec miesiąca w Empiku i na stronie FXMAG.pl. Chcesz jako pierwszy otrzymać swój egzemplarz? 

 

Dwa ciosy i bitcoin na deskach

To podwójny cios dla całego rynku, biorąc pod uwagę, jak mocno Goldman mógłby zwiększyć obrót kryptowalutami i popyt na tym rynku. Podwójny, gdyż pierwsze doniesienia o możliwym stworzeniu oddziału dedykowanego do handlu kryptowalutami pojawiły się już w październiku ub.r. W grudniu natomiast, gdy kryptowaluty przebiły się na czołówki doniesień medialnych, a bitcoin zdobywał cenowe szczyty, agencja informacyjna Bloomberg informowała, że może stać to się już w połowie 2018 r.

 

Teraz informacja Business Insidera niefortunnie zbiega się w czasie z odłożeniem również przez amerykański nadzór finansowy (SEC) wniosków o wprowadzenie do oficjalnych notowań funduszy ETF opartych o bitcoina. O ile ta druga wiadomość sama w sobie nie wywołała mocnej przeceny, to w połączeniu z doniesieniami dotyczącymi Goldmana Sachsa, obserwujemy już kolejny dzień krwawienia na rynku kryptowalut.

 

Czytaj także: Czerwony rynek kryptowalut. Czy piątek przyniesie zmianę sytuacji?

Rynek kryptowalut od środy pogrążony jest w spadkach. Mówi się przede wszystkim o załamaniu ceny Bitcoina, ale pozostałe projekty tracą jeszcze mocniej. W ten sposób rozpoczyna nam się wrzesień, który statystycznie jest najgorszym miesiącem dla rynku walut cyfrowych (a przynajmniej dla BTC). Co prz.. Czytaj
Czerwony rynek kryptowalut. Czy piątek przyniesie zmianę sytuacji?

 

Spadki Bitcoina i Ethereum

Cena bitcoina w czwartek spadła poniżej 6,4 tys. dolarów, zbliżając się w okolice najniższych poziomów od połowy listopada ub.r. Zniżka drugiej pod względem kapitalizacji kryptowaluty - ether - była jeszcze dotkliwsza: jednostka kosztowała w najniższym punkcie ok. 212 dolarów, wyznaczając nowy najniższy kurs od roku.

 

Bez poważnych regulacji ceny kryptowalut nie pójdą w górę?

Ostatnie wydarzenia wokół rynku kryptowalut nie skłaniają do optymizmu i nie dają też widoków na wzrosty cen w najbliższych tygodniach. W nieco dłuższej perspektywie, kilku miesięcy, możemy oczekiwać decyzji amerykańskiej giełdy CME (Chicago Mercantile Exchange) o wprowadzeniu kontraktów terminowych opartych o ether.

 

Mogłoby to stać się już w grudniu, czyli dokładnie 12 miesięcy po wprowadzeniu analogicznego instrumentu opartego o bitcoina. Do tego czasu najprawdopodobniej nie należy się spodziewać istotnych wzrostów cen wynikających z szerszej adaptacji którejś z kryptowalut do globalnego rynku finansowego.

 

Dołączam do pierwszego 1000 inwestorów FXMAG!

 

Zainteresowanie największych instytucji finansowych na świecie, jak m.in. Goldman Sachs, może znacznie wzrosnąć, gdy rynek kryptowalut zostanie w większej mierze uregulowany (w pierwszej kolejności przez SEC). To prawdopodobnie nie nastąpi przed wprowadzeniem do obrotu ETF-ów wymagających jednak większej niż obecnie płynności instrumentów, na których bazują. Pomóc w tym mogłyby kontrakty terminowe na ether. Tkwi w nich potencjał, by ożywić rynek, dając inwestorom nieco więcej dywersyfikacji na oficjalnie notowanym rynku. Ceny kryptowalut znów mogą znacznie wzrastać, ale prawdopodobnie nie zdarzy się to w ciągu najbliższego półrocza.

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Bartosz Grejner

Bartosz Grejner

Portal finansowy Cinkciarz.pl udostępnia popularne usługi finansowe: wymianę 26 walut, przekazy pieniężne, płatności oraz transakcje na rynku Forex. Dostawcami usług dla biznesowych oraz indywidualnych klientów portalu są spółki należące do grupy Conotoxia Holding. Ich biura znajdują się w Zielonej Górze, Warszawie, Chicago i Limassol. Aktualnie w spółkach grupy pracuje blisko 300 wysokiej klasy specjalistów. Liczba pracowników systematycznie rośnie, co wiąże się m.in. z ekspansją grupy na rynki międzynarodowe.Analitycy Cinkciarz.pl, autorzy udostępnianych bezpłatnie publikacji prasowych, regularnie zdobywają wyróżnienia wiodących agencji informacyjnych za trafność prognoz walutowych.Firma jest partnerem m.in. Chicago Bulls, koszykarskich reprezentacji Polski kobiet i mężczyzn oraz wybranych klubów piłkarskiej ekstraklasy.


Reklama
Reklama