To nie był udany tydzień dla rynku walut cyfrowych. Co gorsza to nie jest udany miesiąc dla kryptowalut. We wrześniu kurs Bitcoina osiągał poziom nawet 11 tysięcy dolarów. Aktualnie wynosi on zaledwie 8 tysięcy 178 USD. To oznacza, że najważniejsza kryptowaluta straciła na wartości prawie 25%. Niektórzy zaczynają dyskusje, że zbyt wielka zmienność Bitcoina powoduje, że nie może być on uznawany za pieniądz. To jednak niewiele ma wspólnego z rzeczywistą oceną tego, czy BTC możemy uznać za pieniądz czy nie. Ta dyskusja też nie spowoduje, że nagle Bitcoin zacznie gwałtowanie rosnąć. Najgorsze jest to, że rynkowe zależności potwierdzają jedno. Kurs Bitcoina nie powinien rosnąć wtedy gdy pęknie bańka na rynku akcyjnym. Inwestorzy kryptowalutowi to zupełnie inna grupa inwestorów niż inwestorzy akcyjni. Scenariusz wzrostowy na razie znacząco oddala się w czasie. Kurs Bitcoina wielkimi krokami zmierza w stronę 7000 dolarów.
Bitcoin stanowi cały czas 67% rynku kryptowalut
W ubiegłym tygodniu, w analizach, informowałem o ciekawych sytuacjach na popularnych Altcoinach. Było tylko jedno ale. Możemy mieć wzrosty, ale kurs Bitcoina nie może ulec dramatycznej przecenie. Zależność Altcoinów od BTC jest tak ogromna, że nastrój i ewentualna panika na Bitcoinie przeradza się w przecenę całego rynku kryptowalut.
Wykres Bitcoina. BTC/USD zmierza w kierunku 7000 dolarów
Ethereum wybronił się przed ogromnymi spadkami
Spadł cały rynek kryptowalut, ale tendencja spadkowa może dopiero się zaczynać. Kurs Ethereum obronił poziom wsparcia wynoszący 160 dolarów. To dobra informacja dla posiadaczy ETH. Gdyby nie udało się wyhamować spadków w tych okolicach, to kolejny pułap cenowy znajduje się dopiero w strefie 110- 120 dolarów. Niestety sam fakt zatrzymania spadków na poziomie wsparcia nie świadczy o tym, że trend się odwróci. Widać po wolumenie, że inwestorzy nie wykorzystują niskich wycen do zakupów. To może martwić. Bez większego popytu rynek kryptowalut skazany jest na przecenę.
Wykres ETH/USD. Kurs Ethereum wyhamował spadki i potwierdził silny poziom wsparcia
Kapitalizacja całego rynku kryptowalut spadła do poziomów z maja 2019 roku. Co ciekawe jest ona na tym samym poziomie co w sierpniu 2018 roku. Wtedy byliśmy w trakcie rynkowej bessy. Teraz stoimy na skraju korekty, która może zamienić się w silniejszą tendencję spadkową.
Kapitalizacja rynku kryptowalut