Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Bitcoin - nowe spojrzenie byłych sceptyków. Kryptowaluty sposobem na przetrwanie inflacji?

|
selectedselectedselected
Bitcoin - nowe spojrzenie byłych sceptyków. Kryptowaluty sposobem na przetrwanie inflacji? | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Bitcoin może nigdy nie być powszechnie używanym środkiem wymiany, ale może być użyteczny jako nośnik wartości. Do takiego wniosku w 2020 r. doszli byli krytycy tej kryptowaluty. Portal Cointelegraph przedstawił poglądy krytyków Bitcoina, którzy w ostatnim roku zmienili zdanie. Wśród nich są znane osobistości ze świata finansów.

 

Nouriel Roubini

Słynny ekonomista, znany jako jeden z największych krytyków Bitcoina, w 2020 r. zmienił swoje poglądy. Zyskał sławę przewidując bańkę spekulacyjną na rynku nieruchomości w latach 2007 – 2009. W ostatnich latach nie miał dobrego zdania na temat kryptowalut i technologii blockchain. W 2018 r. w czasie wizyty w amerykańskim Senacie stwierdził: „Kryptowaluta jest matką wszystkich oszustw i (teraz pękniętych) baniek”. Nazwał także technologię blockchain „najbardziej nadmiernie nagłośnioną technologią wszechczasów, nie lepszą od arkusza kalkulacyjnego czy bazy danych.” W czasie swej wizyty w Senacie Roubini porównał Bitcoin do innych słynnych historycznych baniek i oszustw – takich jak tulipomania, bańka Missisipi, bańka Mórz Południowych. Zauważył, że wzrost ceny Bitcoina był dwa lub trzy razy większy niż w przypadku poprzednich baniek, a po nim następował szybki i głęboki spadek.

W ostatnim czasie jednak Roubini zwrócił uwagę na coś innego. 6 listopada 2020 r. w swym wywiadzie przyznał, że Bitcoin (przy cenie około 15 500 USD w tamtym czasie) – może kwalifikować się jako „częściowy nośnik wartości”, przede wszystkim z tego względu, że jego algorytm ogranicza podaż do 21 mln BTC. Jednocześnie Roubini dodał, że Bitcoin „nie jest skalowalny, nie jest bezpieczny, nie jest zdecentralizowany i nie jest walutą”. Dodał również, że w ciągu trzech lat może stać się nieistotny na tle walut cyfrowych banków centralnych lub zostać przez nie wyparty.

Reklama

Mimo wszystko jest to na tyle znaczący zwrot w poglądach słynnego ekonomisty, że historyk ekonomii – Niall Ferguson porównał go do „nawrócenia świętego Pawła”.

 

Stanley Druckenmiller

Inwestor i manager funduszu hedgingowego - Stanley Druckenmiller zasłynął jako człowiek, który w 1992 r. „rozbił Bank Anglii” razem z George’m Sorosem, obstawiając spadek funta brytyjskiego. Znany inwestor również porzucił swe krypto-sceptyczne poglądy w 2020 r. W czerwcu 2019 r. twierdził: „Nie rozumiem, dlaczego potrzebujemy tego czegoś. Nie obstawiałbym spadku ani wzrostu. Nie rozumiem, dlaczego to jest nośnik wartości.” W listopadzie 2020 r. jednak Druckenmiller był zmartwiony poczynaniami amerykańskiej Rezerwy Federalnej, związanymi ze stymulowaniem gospodarki w czasach pandemii. Wówczas w wywiadzie dla CNBC stwierdził, że teraz spostrzega Bitcoin jako zabezpieczenie przed inflacją, może nawet bardziej niż złoto: „Przyciąga jako nośnik wartości zarówno millennialsów, jak i nowe pieniądze Zachodniego Wybrzeża. Jest już od 13 lat i z każdym dniem nabiera coraz większej stabilizacji jako marka.” Dodał również, że jeśli złoto to dobry wybór, to Bitcoin będzie jeszcze lepszy ze względu na swe właściwości fizyczne.

 

Larry Fink

CEO znanej firmy inwestycyjnej BlackRock wcześniej wyrażał sceptyczne poglądy na temat Bitcoina. W 2017 r. przemawiając na jednym ze spotkań poświęconych finansom, Fink stwierdził: „Bitcoin tylko pokazuje, jak duży jest popyt na pranie pieniędzy na świecie. To wszystko. To jest indeks prania pieniędzy.”

Reklama

W 2020 r. jednak inwestorzy instytucjonalni zaczęli dostrzegać kryptowaluty. Również Fink uznał, że wielu ludzi jest nimi zainteresowanych, a wręcz zafascynowanych. W ostatnim czasie stwierdził o Bitcoinie: „Spostrzegamy go jako coś prawdziwego.” Zwrócił także uwagę, że na stronie internetowej BlackRock wśród najczęściej dyskutowanych tematów, takich jak Covid, polityka monetarna i Bitcoin, to właśnie ten ostatni cieszy się największym zainteresowaniem. Fink stwierdził: „To świadczy, że Bitcoin przyciągnął uwagę i wyobraźnię wielu ludzi”, dodając, ze jest wciąż nieprzetestowany i stanowi bardzo niewielki wycinek całego rynku aktywów.

 

Niall Ferguson

Jeden z najbardziej znanych historyków ekonomii na świecie rozważał kryptowaluty od 2014 r., jednak nie zawsze w pozytywnym świetle. W 2014 r. stwierdził, że waluty cyfrowe są „całkowitym złudzeniem”. Obecnie jednak uważa, że „Bitcoin i Chiny wygrywają covidową rewolucję monetarną”. W swojej opinii dla agencji Bloomberg podkreślił, że cyfrowe waluty są „rzadkie, suwerenne i stanowią dobre miejsce dla bogatych do przechowywania swego majątku. Już na początku 2019 r. Ferguson wycofał się ze swego wcześniejszego stanowiska i nawet przyłączył się do projektu blockchainowego – Ampleforth. Stwierdził: „Bitcoin jest stopniowo przyjmowany nie tyle jako środek płatniczy, ale raczej jako nośnik wartości”. Według Fergusona dwie cechy czynią Bitcoin szczególnie atrakcyjnym – ograniczona podaż („wbudowana rzadkość w wirtualnym świecie charakteryzującym się bezgraniczną obfitością”) oraz suwerenność („użytkownicy mogą płacić bez korzystania z pośredników takich jak banki”).

 

Jim Cramer

Ekspert mediów finansowych w 2017 r. przedstawił 5 powodów, dla których jest nieufny wobec Bitcoina:

Reklama

- nikt nie wie, kto go wynalazł,

- nikt nie wie, ile twórcy zatrzymali dla siebie,

- brak transparentności sieci,

- brak rządowego wsparcia,

- jest oparty tylko na oprogramowaniu, które może zostać zhakowane.

Reklama

Obecnie jednak twierdzi: „Jest doskonale logiczne, by dodać kryptowaluty do chroniącego przed inflacją menu, wraz z nieruchomościami, dziełami sztuki i złotem.” Szczególnie spodobała mu się ograniczona podaż Bitcoina.

 

Dan Schulman – CEO PayPal

W październiku PayPal ogłosił, że użytkownicy będą mogli kupować, sprzedawać i przechowywać Bitcoin, Ethereum, Bitcoin Cash i Litecoin oraz używać tych kryptowalut do płatności.

Jeszcze w 2018 r. Schulman twierdził, że zmienność cen kryptowalut nie jest akceptowalna dla sprzedawców. Obecnie jednak dostrzega, że ludzie coraz bardziej skłaniają się ku różnym formom płatności cyfrowych. Nie bez znaczenia jest także fakt, że PayPal bierze przykład z innej firmy płatniczej – Square, która korzysta z kryptowalut, a nawet nabyła bitcoiny o wartości 50 mln USD na własny rachunek.

 

Izabella Kamińska – dziennikarka Financial Times

Reklama

Przez długi czas również była sceptyczką kryptowalut. Nadal zwraca uwagę, że Bitcoin jest „wewnętrznie niestabilną i nieelastyczną formą pieniądza” i jest „mało prawdopodobne, by stał się szeroko stosowaną formą waluty”. Dodała: „Jest jednak jeden scenariusz, który zmienia wszystko: świat, w którym żaden rząd nie jest gotów stanąć w obronie prawdziwych wolności obywatelskich czy wolnej przedsiębiorczości”. W sytuacji pandemii wydaje się, że wszystko może być możliwe i dziennikarka stwierdziła, że w takiej sytuacji „cieszy się, że ktoś stworzył Bitcoin”.

 

Ray Dalio – założyciel funduszu hedgingowego Bridgewater Associates

Do niedawna był uważany za zagorzałego krypto-sceptyka. W 2017 r. stwierdził, że „Bitcoin to bańka”. Dodał, że zmienność ceny Bitcoina sprawia, że nie jest dobrym środkiem przechowywania wartości, a także trudno go wydać gdziekolwiek. Stwierdził także, że kryptowaluty to rynek wysoce spekulacyjny,

W ostatnim czasie jednak przyznał, że w ciągu ostatnich 10 lat Bitcoin i kilka innych kryptowalut zyskało reputację interesujących alternatyw podobnych do złota. 8 grudnia Dalio wyraził na Reddicie swoją opinię, że Bitcoin może stanowić efektywną alternatywę w stosunku do złota, biorąc pod uwagę takie zalety, jak ograniczona podaż BTC i mobilność w odróżnieniu np. od nieruchomości. Podobnie jak inni inwestorzy, Dalio również wyrażał obawy o deprecjację wartości pieniądza w czasach pandemii i po jej zakończeniu.

 

Reklama

Sytuacja związana z działaniami podjętymi przez banki centralne w związku z pandemią powoduje obawy dotyczące inflacji i utraty wartości przez tradycyjny pieniądz. Skłania to nawet sceptyków do zainteresowania się alternatywami inwestycyjnymi, w tym również kryptowalutami. Zwraca się uwagę, że Bitcoin niekoniecznie musi być użytecznym środkiem wymiany, ale zyskuje popularność jako sposób przechowywania wartości, jak przyznają dawni krytycy.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Tatiana Pasich

Tatiana Pasich

Absolwentka psychologii oraz finansów i rachunkowości, redaktor portalu FXMAG.


Reklama
Reklama