Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Amerykański wywiad NSA tworzy własny blockchain i kryptowalutę

|
selectedselectedselected
Amerykański wywiad NSA tworzy własny blockchain i kryptowalutę | FXMAG
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

NSA, czyli Amerykańska Agencja Wywiadowcza, to jedna z najbardziej tajemniczych i najpotężniejszych agencji rządowych w Stanach Zjednoczonych, wokół której narosło wiele teorii spiskowych i mniej lub bardziej prawdopodobnych historii. Poza tymi dość oczywistymi, skupiającymi się na wszechobecnej i niekontrolowanej inwigilacji społeczeństwa, również spoza USA, są też takie, które odnoszą się bezpośrednio do kryptowalut. Jedną z nich jest teza, że sam bitcoin (BTC) został zaprojektowany i uruchomiony właśnie przez NSA. Wedle niej, celem bitcoina było stworzenie iluzorycznej alternatywy dla tradycyjnej bankowości i zapewnienie złudnego poczucia bezpieczeństwa osobom szukającym wolności i braku kontroli. Całkiem wiarygodne są również medialne doniesienia z zeszłego roku, wskazujące, że Agencja przynajmniej od 2013 r. regularnie śledziła aktywność użytkowników BTC, łącznie z inwigilacją ich komputerów, wykorzystując do tego autorskie oprogramowanie Moneyrocket. Kolejną teorią z gatunku spiskowych jest twierdzenie, że NSA posiada narzędzia pozwalające na rozszyfrowanie najbardziej skomplikowanych algorytmów kryptograficznych, również tych wykorzystywanych w kryptowalutach zapewniających anonimowość transakcji (tzw. private-coinach), takich jak np. Monero (XMR). Zaledwie kilkanaście godzin temu pojawiła się zaś informacja, że NSA prowadzi pracę nad… własną kryptowalutą.

 

NSA Coin

O planach stworzenia autorskiej kryptowaluty wspomniała Anne Neuberger, nowo wybrana dyrektor departamentu cyberbezpieczeństwa NSA, podczas środowego wystąpienia na konferencji CyberSecurity Summit w Waszyngtonie. Tematem jej wykładu były zagrożenia dla cyberbezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych ze strony obcych mocarstw i organizacji przestępczych, a także wyzwania, jakie w tym zakresie stoją przed NSA w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w 2020 r. Neuberger przyznała, że jej agencja identyfikuje ponad cztery tysiące odosobnionych ataków ransomware każdego dnia, zwracając uwagę na fakt że część tego typu działań może być prowadzona przez rządowe agencje m.in. Korei Północnej. Oprócz tego, istotne zagrożenia płyną ze strony Chin oraz Rosji, której udowodniono ingerencję w ostatnie wybory prezydenckie m.in. w słynnym Raporcie Muellera. Nowa dyrektorka departamentu cyberbezpieczeństwa zapewniła, że NSA prowadzi intensywne prace nad oprogramowaniem oraz rozwiązaniami sprzętowymi, które zapewnią bezpieczeństwo i ochronę przed cyberatakami. Wspomniała również o prowadzonych pracach badawczych nad rozwojem autorskiej kryptowaluty, funkcjonującej w sieci blockchain, która zapewni pełną ochronę przed potencjalnymi atakami ze strony komputerów kwantowych. Po co rządowej agencji wywiadowczej kryptowaluta? Do czego służyć będzie stworzona na jej potrzeby sieć blockchain? W jaki sposób będzie funkcjonować? Na razie można jedynie snuć domysły w tych kwestiach, znamienne jest jednak, że to sama wysoka przedstawicielka NSA publicznie poinformowała o planach agencji związanych bezpośrednio z wykorzystaniem blockchain.

URL Artykułu

Reklama

 

Odporny na komputery kwantowe, czyli jaki?

Od dłuższego czasu mówi się o tym, że komputery kwantowe w przyszłości staną się ogromnym zagrożeniem dla obecnie wykorzystywanych algorytmów kryptograficznych, opartych na krzywych eliptycznych, czyli również dla samych kryptowalut, na czele z bitcoinem. Komputery kwantowe wykorzystują do rozwiązywania problemów odpowiednie algorytmy kwantowe, co w przyszłości będzie w stanie zapewnić im nieporównywalnie wyższą moc obliczeniową w stosunku do obecnie wykorzystywanych procesorów. Wydajność komputerów kwantowych określa się w tzw. kubitach (kwantowych bitach), zaś z ich zastosowaniem wiążą ogromne nadzieje m.in. naukowcy, których praca wymaga przeprowadzania dotychczas skomplikowanych i czasochłonnych obliczeń. Dlaczego zatem komputery kwantowe mogą w przyszłości stanowić zagrożenie dla kryptowalut?

Kryptowaluty korzystają z technologii opartych na kryptografii asymetrycznej, zwanej również kryptografią klucza publicznego. Pozwala ona na udostępnienie klucza publicznego bez ryzyka odszyfrowania klucza prywatnego, który zapewnia bezpośredni dostęp do środków. Klucz publiczny jest generowany na podstawie klucza prywatnego i proces ten przy wykorzystaniu aktualnych rozwiązań jest nieodwracalny. Jednym z hipotetycznych zastosowań komputerów kwantowych będzie właśnie odwrócenie tego procesu, pozwalające na odszyfrowanie klucza prywatnego na podstawie - dotychczas bezpiecznego - klucza publicznego. Jeśli odwrócenie procesów stojących za kryptografią asymetryczną się powiedzie, będzie to równoznaczne z tym, że środki w kryptowalutach, znajdujące się na publicznym rejestrze blockchain przestaną być bezpieczne. W bardziej optymistycznym scenariuszu może to pozwolić na potencjalne odzyskanie dostępu do środków przez użytkowników, którzy stracili dostęp do swoich kluczy prywatnych. Warto pamiętać, że kryptowaluty to jedynie niewielki ułamek wykorzystania kryptografii asymetrycznej. Z algorytmów hashujących wykorzystywanych w walutach cyfrowych korzystają również banki, służby specjalne, czy chociażby witryny internetowe w certyfikatach bezpieczeństwa i systemach logowania, stąd też problem jest znacznie szerszy i z oczywistych względów wykracza poza same kryptowaluty. 

Obecnie jednak komputery kwantowe znajdują się w bardzo wczesnej fazie rozwoju, która nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa współczesnych rozwiązań kryptograficznych. Nie zmienia to jednak faktu, że moc obliczeniowa superkomputerów przyszłości kiedyś z pewnością będzie na tyle duża, że umożliwi łamanie zabezpieczeń, które dziś uznawane są za w pełni bezpieczne.

URL Artykułu

Reklama

 

NSA i bitcoin

Skąd pomysł na to, że NSA może stać za stworzeniem bitcoina? Zapewne z niepoprawnie interpretowanych analogii oraz sympatii do wszelkiej maści teorii spiskowych. U podstaw tego twierdzenia stoi jeden z aktualnie najpowszechniej wykorzystywanych zestawów kryptograficznych funkcji skrótu o nazwie SHA-2, do którego należy również SHA-256, wykorzystywany m.in. do zabezpieczania transakcji w bitcoinie. SHA-2 został stworzony i upubliczniony w 2001 r. przez… NSA i niedługo potem uznany za federalny standard szyfrowania i zabezpieczania informacji przez służby Stanów Zjednoczonych. Algorytmy kryptograficzne z rodziny SHA-2 bardzo szybko zaczęły być również powszechnie wykorzystywane przez banki, systemy logowania, czy certyfikaty bezpieczeństwa na witrynach internetowych. Pech chciał, że również anonimowy twórca kodu źródłowego bitcoina, jakim jest Satoshi Nakamoto, zaimplementował funkcje hashującą SHA-256 w opracowanym przez siebie protokole. To zaś leży u źródeł teorii spiskowej, wedle której to NSA opracowało i pozwoliło na rozwój bitcoina. W alternatywnych wersjach tej teorii pojawia się również twierdzenie, że NSA ukryło w liczącym ponad 30 tys. linijek kodzie źródłowym BTC tzw. backdoora, czyli „tylne drzwi”, które w razie potrzeby pozwolą służbom na permanentną inwigilację użytkowników, przejęcie ich środków, czy nawet paraliż całej sieci.

W marcu zeszłego roku media rozpaliła zaś informacja opublikowana przez znany z publikacji tajnych dokumentów NSA (ujawnionych przez Edwarda Snowdena) portal The Intercept. Z informacji wynika, że Agencja już w 2013 r. korzystała z autorskiego oprogramowania Moneyrocket, które było częścią systemu Oakstar, odpowiadającego za inwigilację i gromadzenie danych z szyfrowanych sieci. Wedle ujawnionych dokumentów, NSA prowadziła akcję polegającą na identyfikowaniu adresów publicznych bitcoina z adresami IP komputerów ich użytkowników, dzięki temu uzyskując dane na temat ich tożsamości. Agencja posuwała się nawet do inwigilowania samych komputerów użytkowników BTC, uzyskując dostęp do haseł dostępu, informacji o transakcjach, czy całej aktywności w sieci. Wszystkie te działania docelowo miały być wymierzone identyfikację terrorystów, handlarzy narkotykami i agentów obcego wywiadu. NSA została jednak niejednokrotnie przyłapana na tym, że nadużywała swoich potężnych narzędzi, stosując zbyt szeroko zakrojoną inwigilację.

URL Artykułu

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Darek Dziduch

Darek Dziduch

Redaktor portalu FXMAG i wydawca magazynu Inwestor. Nagrywa na YouTube materiały edukacyjne, poruszając tematy związane przede wszystkim z inwestycjami, finansami osobistymi i gospodarką.

Obserwuj autoraTwitter


Reklama
Reklama