Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

terroryzm

W ostatnim czasie został opublikowany raport dotyczący wykorzystania kryptowalut przez terrorystów. Czy faktycznie terroryści często korzystają z takiego sposobu finansowania?

 

7 września amerykańska Fundacja Obrony Demokracji (Foundation for Defency of Democracies) - FDD opublikowała raport dotyczący grup terrorystycznych i ich sposobów finansowania. Raport został opracowany przez Yaya Fanusie - dyrektora analiz Center of Sanctions and Illicit Finance (CSIF).

 

Pozyskiwanie funduszy przez terrorystów

Reklama

Raport rozważa różne przypadki, w których grupy terrorystyczne używały kryptowalut do pozyskiwania funduszy.

Jednym z nich jest „Jahezona”. Była to pierwsza kampania finansowania terroryzmu, w ramach której przyjmowano również płatności w Bitcoinie. Została ona zorganizowana w 2016 r. na Twitterze i Telegramie przez grupę dżihadystów Mujahideen Shura Council. Jej celem było zebranie środków na nabycie broni. Planowano zebrać 2500 USD na każdego bojownika. Dzięki udostępnieniu adresu bitcoin do wpłat, było możliwe prześledzenie zebranych środków. Według informacji grupa zebrała nieco ponad 500 USD w Bitcoinie. Autor raportu stwierdził, że dzięki analizie transakcji „Jahezony”, CSIF mogła zidentyfikować giełdę, na której odbywały się transakcje. Była to niedziałająca obecnie giełda BTC-e, która zasłynęła z ułatwiania prania pieniędzy.

Inny przykład stanowiła grupa militarna w Syrii o nazwie Malhama Tactical, która zbierała fundusze na Twitterze. Kampania ta otrzymała tylko kilka transakcji zawierających BTC o wartości poniżej 100 USD.

Tak niskie wpłaty w kryptowalutach świadczą o tym, że jednak zdecydowanie więcej środków terroryści pozyskują w postaci tradycyjnych walut.

 

Czy terroryści naprawdę preferują kryptowaluty?

Reklama

Fanusie zwrócił uwagę, że prawodawcy często uznają kryptowaluty za popularną metodę płatności w nielegalnych działaniach, takich jak zakup broni, podczas gdy w rzeczywistości terroryści zwykle mają swą lokalizację na terenach, które nie sprzyjają używaniu kryptowalut. Potrzebują oni nabywać towary za pomocą gotówki, która jest najbardziej anonimową metodą płatności i nie wymaga podstawowej struktury technologicznej.

Autor raportu zwrócił również uwagę na to, że zarządzanie dużymi ilościami kryptowalut wymaga specyficznych umiejętności, takich jak duża znajomość kwestii cyberbezpieczeństwa, której terrorystom może obecnie brakować.

Fanusie uważa również, że zmienność cen kryptowalut  i podatność na ataki hakerskie sprawiają, że używanie kryptowalut stanowi raczej dodatkowe źródło dochodów, zarówno ogólnie w społeczeństwie, jak i wśród terrorystów.

Kryptowaluty są oparte na technologii rozproszonego rejestru, gdzie transakcje są trwale zapisywane i dostępne do publicznego wglądu, co sprawia, że terrorystom trudno jest zatrzeć za sobą ślady.

Z raportu wynika, że kryptowaluty nie są więc najlepszym środkiem do finansowania grup terrorystycznych.

Reklama

 

Podsumowanie

Autor raportu przedstawił następujące wnioski: „Zarówno kryptowaluty, jak i technologia blockchain nie są z natury nielegalne i nie należy się ich obawiać. Podobnie, jak większość innowacji technologicznych, mogą być wykorzystywane zarówno dla dobrych, jak i złych celów, zależnie od ich użytkownika.”

Stwierdził również, że technologia blockchain coraz bardzie się rozwija i trzeba za tym nadążać, ale jednocześnie zwracać uwagę na zagrożenia wynikające z rozwijających się nowych rozwiązań. Wykorzystywanie kryptowalut przez terrorystów odzwierciedla tendencję do ich stosowania w całym społeczeństwie. Podobnie jak większość społeczeństwa, terroryści również częściej korzystają z tradycyjnych metod finansowania, a jednocześnie dostrzegają potencjał kryptowalut.

Czytaj więcej