Ostatni raport spółki Nvidia pokazał, że rajd technologiczny, zwany “hossą AI” prawdopodobnie znalazł odzwierciedlenie w fundamentach rynku. Wrzesień może okazać się dla inwestorów chwilą wytchnienia, gdyż słabsze dane makroekonomiczne mogą wpływać na kolejne decyzje Rezerwy Federalnej.
- Perspektywy wzrostu indeksów wciąż są dobre, pomimo rozgrzanego rynku.
- Rynek wycenia stosunkowo niskie szanse na podwyżki stóp procentowych podczas wrześniowego posiedzenia FOMC.
- We wrześniu WIG20 może wrócić do trajektorii wzrostowej, reagując na zmiany na amerykańskim rynku.
Jak przypomina Łukasz Klufczyński, analityk InstaForex Polska, statystyki wskazują, że od 1950 roku, indeks S&P 500 wzrastał w 86% przypadków, osiągając średnią stopę zwrotu na poziomie 3,3%”. To obiecujący scenariusz.
Według FedWatch CME obecnie ok. 93% uczestników rynku spodziewa się przerwy w zacieśnianiu polityki pieniężnej.
Ocena prawdopodobieństwa przyszłych działań Rezerwy Federalnej
Źródło: CMEgroup.com
Jeśli chodzi o polski rynek, pojawiają się obawy, że zbliżające się wybory mogą ciążyć warszawskiej giełdzie. Ponadto konieczne będzie zdyskontowanie miękkiego lądowania, dużo będzie zależeć również od sytuacji w Chinach.
Co dalej z akcjami? Jakie perspektywy ma przed sobą S&P500? Co czeka GPW w kolejnych tygodniach?
S&P500
Eryk Szmyd, XTB: “We wrześniu Wall Street może w pewnym sensie poczuć ulgę - słabsze odczyty makro z USA (znaczne słabsze JOLTS, niski indeks konsumentów Conference Board) prawdopodobnie stopniowo będą ograniczać apetyt na kolejne podwyżki stóp Fed. Kluczowym odczytem będzie prawdopodobnie odczyt NFP i inflacji PCE w ostatnim tygodniu sierpnia. Jednocześnie do sezonu wyników wciąż zbyt daleko by inwestorzy przejęli się tym czy i w jaki sposób słabsze dane przełożą się na wyniki spółek. Co istotne sezon wyników w II kw. był w głównej mierze udany, a najnowszy, świetny raport i prognozy Nvidia w pewnym stopniu uzasadniły fundamenty rajdu Big Tech w I połowie roku. Byki mogą chcieć kontynuować zwyżkę na S&P 500, prowadząc indeks w okolice 4,700 pkt. o ile dane makro będą osłabiać się stopniowo. Gwałtowne tąpnięcia prawdopodobnie nie zostałyby dobrze odebrane na Wall Street i stanowiłyby zwiastun potencjalnie głębszej recesji”.
Łukasz Klufczyński, InstaForex Polska: “Jeśli chodzi o indeksy, pomimo tego, że są one już dosyć mocno rozgrzane to perspektywy dla wzrostów wciąż są dobre. Przede wszystkim wydaje się, że gospodarka w Stanach Zjednoczonych się ochładza a to znak, że podwyżki Rezerwy Federalnej działają. Informacje o zatrudnieniu ujawniły, że liczba wolnych miejsc pracy spadła z poziomu 9,165 mln do 8,827 mln, gdzie oczekiwania zakładały 9,465 mln. Dodatkowo rynki wyceniają niskie szanse na podwyżkę podczas wrześniowego posiedzenia a słabsze dane dotyczące zatrudnienia, odbierają decydentom argument za kolejnymi podwyżkami. Co prawda sierpień nie był najlepszy dla indeksu S&P 500, ale bycze nastawienie pojawiło się ponownie pod koniec sierpnia i może zwiastować wzrosty w kolejnym miesiącu. Wrzesień też jest dobrym miesiącem dla akcji, statystyki wskazują, że od 1950 roku, indeks S&P 500 wzrastał w 86% przypadków, osiągając średnią stopę zwrotu na poziomie 3,3%”.
Zobacz również: Tanie zakupy w tej sieci sklepów kocha rzesza Polaków. Właściciel spółki z GPW ma ogromne problemy, czy to wpływa na jej wycenę?
Notowania S&P500 - 5 lat
Źródło: TradingView
Wojciech Białek, K(NO)W FUTURE: “S&P 500 od października ub.r. przebywa w obrębie kanału średnioterminowego trendu wzrostowego. Indeks odbił się od górnego tego kanału ograniczenia pod koniec lipca br. Można spekulować, że jego celem do momentu osiągnięcia na przełomie września i października swego sezonowego dołka, jest dolne ograniczenie wspomnianego kanału trendu wzrostowego. S&P 500 zakończy wrzesień na poziomie 4340 pkt”.
Michał Krajczewski, Kierownik Zespołu Doradztwa Inwestycyjnego BNP Paribas Bank Polska: “SPX - trend boczny. Przed nami historycznie słabszy sezonowo okres wrześniowy, więc po już dość mocnym odbiciu w końcówce sierpnia, największe prawdopodobieństwo przyłożyłbym do konsolidacji pomiędzy 4 300 a 4 600 pkt. w najbliższych tygodniach”.
WIG20
Eryk Szmyd, XTB: “WIG20 ma za sobą dość słaby sierpień, w czasie którego sentyment został naruszony przez korektę na Wall Street i awersję do ryzyka związaną z Chinami. Ponieważ jednak indeksy w USA mogą wrócić do wzrostów, a wyprzedane benchmarki w Chinach mogą odreagować spadki (dopóki nie pojawią się ew. głębokie, systemowe problemy, a rezygnacja inwestorów nie okaże się całkowita). Co istotne wsparcie przy 2000 pkt. zostało utrzymane, kupującym udało się obronić kluczowej, psychologicznej strefy. We wrześniu WIG20 może wrócić do wzrostowej trajektorii i testować poziomy przy 2100 pkt”.
Wojciech Białek: “Zwyżka WIG-u 20 trwająca od marca br. do lipca br. przypomina wzrost, który na wykresie tego indeksu nastąpił w okresie październik ub.r.-styczeń br. Można spekulować, że trwająca od końca lipca korekta spadkowego wcześniejszego wzrostu jest tej klasy, co spadek z okresu styczeń-marzec br. Jej kulminacja powinna nastąpić w okolicach sezonowego dołka rynku akcji na przełomie września i października br. WIG-20 zakończy wrzesień na poziomie 1930 pkt”.
Zobacz również: Kurs CD Projekt rośnie dynamicznie. Czemu producent Cyberpunka jest liderem sesji na GPW?
Notowania WIG20 - 5 lat
Źródło: TradingView
Sobiesław Kozłowski (Noble Securities): “WIG20 - początek cyklu obniżek przez RPP to czynnik ryzyka dla osłabienia PLN do USD i presji podaży zagranicy na indeks blue chipów. Globalnym wyzwaniem jest zdyskontowanie miękkiego lądowania przez gospodarkę i słabsze odczyty wskaźników wyprzedzających w środowisku wysokich stóp procentowych”.
Michał Krajczewski, Kierownik Zespołu Doradztwa Inwestycyjnego BNP Paribas Bank Polska: “WIG20 - trend boczny. Z jednej strony po sierpniowej korekcie WIG20 obronił pierwsze wsparcie na 2 000 pkt., nadchodzące wybory i relatywna słabość rynków rozwijających się (głównie z uwagi na sytuację w Chinach) mogą jednak ciążyć krajowym blue chipom w krótkim terminie”.