Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

mrożenie cen energii dla firm

Koalicja chce przedłużyć cykl mrożenia cen prądu. W 2024 r. ma on objąć gospodarstwa domowe oraz samorządy. Co z przedsiębiorcami? Zapytaliśmy ekspertkę o potencjalne skutki decyzji nowego rządu. 

 

  • Ceny energii wciąż się stabilizują. 
  • Przedsiębiorcy mogą zostać bez wsparcia rządu.  
  • Obciążenie firm będzie wpływać na poziom inflacji. 

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

Zamrożenie cen energii przedłużone. Jest jednak jedno “ale”

Ugrupowanie, które ma zamiar przejąć władzę w nowej kadencji, osiągnęło porozumienie ws. zamrożenia cen energii. Andrzej Domański - gospodarczy strateg Koalicji Obywatelskiej - powiedział na antenie RMF FM, że przez “co najmniej” 6 miesięcy przyszłego roku należy oczekiwać stałego poziomu cen. Obecnie państwo dopłaca połowę do rachunków. Stawki wciąż mają być na zbliżonym poziomie, a decyzja obejmuje gospodarstwa domowe i samorządy. 

 

Zobacz również: Rachunki za prąd i energię 2024 - ile zapłacą Polacy?

 

Reklama

 

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: Wysokienapiecie.pl

  

Co z przedsiębiorcami? Czy firmy ucierpią? 

Poprosiliśmy o komentarz w sprawie Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Dominika Taranko, dyrektorka Forum Energii i Klimatu ZPP przypomniała, że Koalicja Obywatelska przedstawiła propozycję zamrożenia cen na okres sześciu miesięcy przyszłego roku (z perspektywą wydłużenia do końca roku) oraz zamrożenia cen gazu na cały 2024 r.

Reklama

W przypadku pozostałych odbiorów, w tym biznesowych, raczej należy spodziewać się powrotu w 2024 r. do zasad rynkowych obrotu energią i gazem w tych segmentach. Tymczasowe mechanizmy interwencyjne stosowane w krajach Unii Europejskiej w okresie kryzysu gazowo-energetycznego, a które w polskich warunkach przestaną obowiązywać 31 grudnia 2023 r. bardzo silnie ingerowały rynek i o ile w okresie, w którym były uchwalane można w istocie szukać dla nich uzasadnienia, tak dzisiejsza sytuacja cenowa na rynku gazu i energii nie jest zła i nie uzasadnia ich przedłużania” - komentuje dla FXMAG Taranko. 

Ekspertka dodaje, że kontrakt roczny na gaz w 2024 r. notowany jest na poziomie 236,63zł/MWh, zaś kurs kontraktu rocznego na energię elektryczną na 2024 r. wyniósł 553,86zł/MWh (dane rynkowe z 7.11), zaznaczając, że stawki są naturalnie wyższe od tych sprzed 2021 r., kiedy rozpoczął się trend wzrostowy. Taranko zaznacza, że rynek się stabilizuje, a od początku 2023 r. obserwujemy coraz niższe ceny. Wśród powodów takiego stanu wymienia: wyższe od średnich z ostatnich lat temperatury powietrza, zdecydowanie niższy popyt na gaz i energię, znacznie większa generacja energii z OZE, niższe ceny węgla i uprawnień do emisji CO2, wypełnione po brzegi europejskie magazyny gazu oraz kilka innych pomniejszych czynników. 

 

Zobacz również: Spółka z GPW z branży OZE rozczarowała wynikami - kurs spada!

 

“Mimo tego obrazu stawki za energię elektryczną i gaz, w oparciu o które aktualnie rozliczani są odbiorcy indywidualni (cena zamrożona, taryfowa) są wciąż wyraźnie poniżej notowań giełdowych. W tym segmencie rynku jesteśmy więc już niejako przyzwyczajeni do cen regulowanych, które chronią konsumentów przed dużą dynamiką cenową, jaką obserwujemy w ostatnich latach. Z tej perspektywy więc deklaracja/decyzja Koalicji Obywatelskiej nie jest zaskoczeniem i co do zasady powinna zostać odebrana przez rynek jako działanie zrozumiałe”  - dodaje ekspertka ZPP. 

Reklama

 

Gaz (cena spot) - 5 lat

 grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: TradingView

 

Co istotne, Dominika Taranko zauważa, że mrożenie cen w segmencie klientów indywidualnych ma naturalnie pewien pośredni wpływ na gospodarkę, w tym na siłę nabywczą konsumentów oraz na stronę przychodową spółek obrotu. W tym przypadku kluczowa jest jednak pozycja przedsiębiorców. 

Reklama

Największy wpływ na zjawisko inflacji czy spowolnienia gospodarczego ma wpływ cen energii i gazu dla odbiorców biznesowych, w tym odpowiadających za ich konsumpcję przemysłową. Większy udział nośników energii w kosztach krańcowych wytwórców i usługodawców to większa presja na podnoszenie cen produktów końcowych, ale też i gorsza sytuacja finansowa części z tych podmiotów. Czynnikiem, który znacząco utrudnia przedsiębiorcom planowanie i zarządzanie stroną kosztową jest duża nieprzewidywalność i zmienność cen w czasie. W tym kontekście najbliższe lata krajowej transformacji energetycznej w kierunku niskoemisyjnym, oczekiwany spadek dyspozycyjności mocy w KSE, klincz przyłączeniowy w obrębie OZE, ale też i brak odpowiedniego animowania przyrostu mocy w źródłach rozproszonych i związane z tym wyzwania w bilansowaniu systemu elektroenergetycznego, jak również deficyt w obszarze magazynów energii - nasuwają wprost priorytety, które stoją przed nowym rządem, gdzie celem jest właśnie długofalowe ustabilizowanie cen energii i gazu na akceptowalnym dla odbiorców poziomie” - komentuje. 

 

Zobacz również: Ceny gazu i energii elektrycznej w 2024 dalej zamrożone? Nowy rząd wkracza do gry

 

Czytaj więcej

Artykuły związane z mrożenie cen energii dla firm