Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kredyt "Mieszkanie na start" - jakie zasady?

Według ministerstwa, nowy program ma zastąpić Rodzinny Kredyt Mieszkaniowy oraz Bezpieczny Kredyt 2%.

 

Zobacz też: Przeceny sięgają nawet 120 tysięcy złotych. Nowa rzeczywistość na rynku nieruchomości

 

Rząd odsłania karty - jest projekt kredytu #naStart! 

Reklama

Kiedy wejdzie kredyt 0 %? Według oficjalnych informacji resortu rozpoczęcie nowego programu wspierającego kredytobiorców rozpocznie się 15 stycznia 2025 roku. 

Jak sfinansowany zostanie program? Zgodnie z OSR, dopłaty do rat kredytu mieszkaniowego będą finansowane z budżetu państwa za pośrednictwem Rządowego Funduszu Mieszkaniowego (RFM) zarządzanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego.

Jaki będzie limit wniosków? W I kwartale 2025 po uruchomieniu kredytu #naStart przyjętych będzie 25 tys. wniosków, w II kw. 20 tys. To zdecydowanie więcej niż zakładano. Pierwotnie mówiło się o przyjmowanie po 15 tys. wniosków kwartalnie.

"Przy założeniu rozpoczęcia okresu przyjmowania wniosków o kredyt mieszkaniowy #naStart z dniem 15 stycznia 2024 r. (zakładana data wejścia w życie zasadniczych przepisów ustawy) proponuje się jednocześnie, aby na zasadzie wyjątku w I kw. 2025 r. opisana powyżej zasada okresowego wstrzymania przyjmowania nowych wniosków miała zastosowanie po zarejestrowaniu w systemie ewidencji dopłat 25 tys. wniosków o hipoteczny kredyt #naStart, a w przypadku II kw. 2025 r. liczba zarejestrowanych wniosków złożonych w tym kwartale mogła wynosić 20 tys." - napisano w projekcie. 

Czy planowana jest waloryzacja? Nowy projekt kredytu #naStart zakłada coroczną waloryzację limitów dochodowych, które kwalifikują do skorzystania z programu kredytu hipotecznego.

Reklama

Ile będzie kosztował państwo kredyt mieszakniowy #naStart? W projekcie podano, iż całkowity koszt dla sektora finansów publicznych ustawy o "Kredycie Mieszkaniowym #naStart" szacowany jest na 19,358 mld zł w 10 lat. 

Jakie będą limity dochodowe? W nowej wersji projektu obniżono limity miesięcznych dochodów, które kwalifikują do otrzymania kredytu w ramach programu:

  • 11 tys. zł dla 2-osobowego gospodarstwa domowego,
  • 14,5 tys. zł dla 3-osobowego gospodarstwa domowego,
  • 18 tys. zł dla 4-osobowego gospodarstwa domowego.

Wcześniej limity te wynosiły odpowiednio: 13 tys. zł, 16 tys. zł, 19,5 tys. zł. Projekt uwzględniał również próg dochodowy dla 5-osobowych gospodarstw domowych wynoszący 23 tys. zł, który nie pojawił się w nowej wersji.

 

Zobacz też: Kryzys na ogromnym rynku nieruchomości. Ceny domów spadają najszybciej od dziewięciu lat

Reklama

 

Wiele kontrowersji

Oprócz podniesienia limitów w pierwszym kwartale 2025 roku, rząd wprowadził jeszcze jedną kontrowersyjną zmianę. Z projektu usunięto wymóg niezamieszkiwania w ostatnich 12 miesiącach nieruchomości nabytej w drodze dziedziczenia lub darowizny (do 50% udziałów) oraz zniesiono wymóg zamieszkiwania w nieruchomości sfinansowanej preferencyjnym kredytem. Taka zmiana może prowadzić do sytuacji, w której młode osoby zatrudnione na etacie, wspierane przez rodziców (np. środkami na wkład własny), będą kupować nieruchomości „na przyszłość” korzystając z preferencyjnego kredytu. Choć projektodawca utrzymał zakaz wynajmowania nieruchomości sfinansowanej kredytem naStart zniesiono obowiązek zamieszkiwania w niej, co może zachęcać do zakupu mieszkania już teraz.

 

O tym, dlaczego nowy program jest “dyskryminujący” i dlaczego będzie bodźcem dalszych wzrostów cen, przeczytasz tutaj: Nadchodzi gwałtowny wzrost cen mieszkań w Polsce? 

 

Burza w sieci

Reklama

W internecie aż wrze. Sentyment wokół nowego rządowego programu mieszkaniowego jest fatalny:

  • Wzywam Lewicę i Szymona Hołownię do zablokowania tego haniebnego projektu! - napisał na X jeden z użtkowników

 

  • To program z limitami, ale akurat limitu ceny za mkw. nie ma - mówił Wiceminister Tomczak
  • Kredyt #naStart jest potrzebny bo ceny w Polsce są wysokie... 
Czytaj więcej

Artykuły związane z Kredyt "Mieszkanie na start" - jakie zasady?