Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jaki cel inflacyjny NBP

Wytrawni ekonomiści studzą nastroje po dzisiejszych dezinflacyjnych danych, które napłynęły z GUS. Co prawda kilka czynników makroekonomicznych, jak struktura wzrostu PKB, będzie wspierało spadek inflacji, jednak powrót do celu NBP to pieśń odległej przyszłości – ostrzegają.

 

  • Dzisiejsze dane o inflacji najprawdopodobniej będą wspierać gołębie – twierdzi Goldman Sachs.
  • Tempo powrotu inflacji do celu NBP będzie powolne – ostrzega Goldman Sachs.
  • Struktura wzrostu PKB powinna być w tym roku dezinflacyjna – uważa ING Think.
  • Widzimy istotne ryzyko inflacyjne w dłuższej perspektywie – ostrzega ING Think.

 

Nie milkną echa dzisiejszego szybkiego szacunku inflacji konsumenckiej w maju, który został opublikowany przez Główny Urząd Statystyczny. Wskaźnik inflacji konsumenckiej wyniósł w maju 13% r/r, podczas gdy spodziewano się 13,2-13,5%. Dezinflacja jest więc trwała, występuje już trzeci miesiąc z rzędu.

Reklama

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

 

Goldman Sachs: inflacja bazowa mogła spaść w maju

Inflacja w Polsce spadła w maju z 14,7% r/r do 13,0% r/r. Czyli znalazła się poniżej oczekiwań szerokiego rynku analityków (konsensus: 13,4% r/r), jak i oczekiwań analityków Goldman Sachs (13,2% r/r). Zawsze warto posłuchać, co mają do powiedzenia analitycy tego wielkiego banku, więc oddajmy im głos.

Reklama

„Spadek był spowodowany zarówno czynnikami bazowymi, jak i niebazowymi, ponieważ żywność i paliwa transportowe nadal wspierały dezinflację. Szacujemy, że inflacja bazowa w maju była niższa, w porównaniu z poprzednimi miesiącami. Będziemy musieli poczekać na szczegółowe dane, aby zobaczyć, czy to prawda. Chociaż utrzymujemy nasze jastrzębie spojrzenie na inflację i perspektywy stóp procentowych, i jest ono generalnie bardziej jastrzębie, niż rynku, to dzisiejsze dane o inflacji najprawdopodobniej będą wspierać gołębie” – stwierdzili analitycy Goldman Sachs.

Analitycy GS wskazują, że lepka inflacja bazowa, szczególnie w usługach, a także utrzymujący się silny wzrost płac, ograniczą zakres i tempo spadku inflacji. „Tempo powrotu inflacji do celu NBP +2,5% +/- 1pp będzie powolne. Nadal prognozujemy, że wskaźnik CPI będzie utrzymywał się w długim horyzoncie czasowym powyżej celu inflacyjnego NBP” - stwierdzili.

Widać w danych o CPI, jak wskazują analitycy GS, kontynuację umiarkowanej dezinflacji, gdyż inflacja cen żywności poszła w dół 18,9% r/r. Inflacja paliw transportowych spadła o 9,4 pp. do -9,5% r/r z powodu zarówno efektów bazowych, jak i słabego wzrostu sekwencyjnego. Wskaźnik energia elektryczna, gaz i inne paliwa spadł o 3,1 pp., do 20,4% r/r, głównie z powodu efektów bazy.

Zobacz również: Inflacja w Polsce w odwrocie! Znamy dokładny wynik za maj 2023 - sprawdź, jak reaguje polski złoty

 

Prognoza dla CPI w Polsce

  grafika numer 1 grafika numer 1

Reklama

Źródło: Goldman Sachs

 

Kontrybucja – inflacja w Polsce

  grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: Goldman Sachs

  

ING: widać istotne ryzyko inflacyjne w dłuższej perspektywie

Reklama

Bardzo ciekawą analizę opublikowali dziś eksperci ING Think – Rafał Benecki i Piotr Popławski.

Wskazali, że zgodnie z oczekiwaniami, początek 2023 r. przyniósł spadek PKB w ujęciu rok do roku, ale na znacznie mniejszą skalę, niż prognozowano. „Nie oznacza to jednak, że perspektywy na cały rok są wyraźnie lepsze. Dane o wysokiej częstotliwości wskazują na słabość sprzedaży detalicznej, przemysłu i budownictwa mieszkaniowego w II kwartale. Jednocześnie kontynuowany jest wzrost w budownictwie infrastrukturalnym. Towarzyszy temu utrzymujący się wysoki poziom inflacji, który negatywnie wpływa na konsumentów, pogarszając wyniki gospodarki. Z drugiej strony, działalność inwestycyjna będzie miała pozytywny wpływ na gospodarkę. Inwestycje najprawdopodobniej skoncentrują się w dużych przedsiębiorstwach i sektorze publicznym (w tym w wydatkach na obronność). Spodziewamy się, że główną siłą napędową gospodarki pozostanie poprawiający się bilans handlu zagranicznego, głównie za sprawą niskiego importu” - wskazali.

Co ważne, w kontekście inflacji, struktura wzrostu PKB powinna być w tym roku dezinflacyjna ze względu na słabość konsumpcji, rosnące inwestycje i dużą rolę handlu zagranicznego w kształtowaniu aktywności gospodarczej – podkreślają eksperci ING Think.

„W połączeniu z eliminacją bezpośredniego wpływu szoku energetycznego, powinno to sprzyjać dalszemu spadkowi inflacji, przy czym jej tempo będzie ograniczane przez inflację bazową. Ta ostatnia jest bardziej lepka, niż główny wskaźnik CPI. Jednym z czynników wolniejszego spadku inflacji bazowej będzie napięty rynek pracy i wysoki wzrost płac. Prognozujemy, że do końca 2023 r. zarówno inflacja CPI, jak i inflacja bazowa mogą obniżyć się do jednocyfrowych poziomów, ale perspektywy na 2024 r. są bardziej niepewne” – ostrzegają Benecki i Popławski.

Według nich, oczekiwania co do obniżki stóp przez Narodowy Bank Polski (NBP) mogą wzrosnąć („Widzimy 30-40% szans na obniżkę w II połowie roku” – mówią eksperci ING Think).

Reklama

„Teoretycznie dzisiejsze dane wskazują na poprawę perspektyw inflacji: lepsza struktura PKB, spowolnienie inflacji bazowej w ujęciu miesiąc do miesiąca i NBP bardziej przekonany do obniżek stóp. Jednak porównanie między krajami (zwłaszcza z Czechami) sugeruje, że może to być przedwczesny ruch. Co więcej, nadal widzimy istotne ryzyko inflacyjne w dłuższej perspektywie: silną akceptację społeczną dla podwyżek cen, wyścig wydatków wyborczych i silne inwestycje głównie w energetyce (inne sektory nadal osiągają słabe wyniki, aby zrównoważyć wysokie koszty). Naszym zdaniem obniżka stóp NBP nie pomogłaby polskim obligacjom skarbowym o dłuższych terminach zapadalności. Przedwczesna obniżka wydłużyłaby powrót CPI do celu, co już teraz jest odległą perspektywą (2025-26)” – podkreślili Benecki i Popławski.

Ostateczny odczyt CPI zostanie opublikowany w czwartek 15 czerwca.

Zobacz również: Będą dalsze podwyżki stóp w Polsce i strefie euro – uważa znany analityk Saxo Banku

Czytaj więcej