ile wynosi inflacja w Turcji

Za nami trudny rok, naznaczony kolejny raz piętnem pandemii, do tego zaatakowany przez wirus inflacji. Rok, który nie był wolny od geopolitycznych zawirowań. Dwanaście miesięcy, z którymi każdy radził sobie, jak potrafił, jednak często z zupełnie różnym skutkiem, co szczególnie widać po rynku walutowym. Zapraszamy do podsumowania minionego roku rankingiem 20 walut z całego świata pod względem siły wobec złotego. Zostaną tu omówione najciekawsze pozycje z poniższego zestawienia

Ciężki rok złotego

W styczniu 2021 roku większość analityków walutowych była zgodna, że nadchodzące 12 miesięcy powinno wspierać złotego, jednocześnie osłabiając amerykańskiego dolara. Było to spowodowane wiarą, że pandemia powoli dobiega końca i najgorsze mamy za sobą. Nadchodzący okres miał upływać pod dyktando wychodzenia z kryzysu, rozpędzania się gospodarek, odbudowy pandemicznych zniszczeń. Z oczywistych względów takie podejście miało wspierać waluty z koszyka EM (w jego skład wchodzą waluty państw rozwijających się), czyli również i złotego. Apetyt na ryzyko z jednoczesnymi zapowiedziami, że programy QE (czyli poluzowania polityki pieniężnej) będą trwać jeszcze wiele wiele miesięcy, miało również uderzyć w dolara. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna i na 20 walut znajdujących się w zestawieniu tylko 3 przeszły przez ten rok bardziej poturbowane niż nasz złoty. Z drugiej strony na każdym miejscu podium rankingu znajdzie się słowo dolar.

✕

Erdogan zatopił lirę̨

Nie mogło być inaczej, nasze zestawienie otwiera turecka lira, która w ciągu roku straciła do złotego ponad 40% wartości. A w połowie grudnia było to nawet 50%. Jest to idealny przykład tego, co dzieje się z pieniądzem, gdy bank centralny traci niezależność i za politykę pieniężną biorą się politycy, którzy niewiele o niej wiedzą. Prezydent Erdogan postanowił gasić ̇pożar inflacji za pomocą kanistra z benzyną i chyba tylko najwięksi ignoranci są zaskoczeni efektem. Gdy cały świat albo rozpoczął albo przymierzał się do podnoszenia stóp procentowych, Turcy na przekór wszystkim systematycznie je obniżali. Wskutek tego inflacja przekroczyła poziom 36%, notowania liry na szerokim rynku po prostu się załamały, a rząd zaczął eksperymentować z coraz to bardziej kontrowersyjnymi pomysłami – jak choćby karanie publicystów piszących o dynamice cen.

✕

Dla nich to też był słaby rok

Kolejne dwie waluty, które okazały się słabsze od złotego (ale zdecydowanie mocniejsze od liry!) to rumuński lej oraz szwedzka korona. Rumuni zachowali jeszcze większą bierność w walce z inflacją niż Polacy i dopiero w październiku zdecydowali się na podniesienie stóp procentowych. Spowodowało to, że na tle pozostałych krajów regionu byli oceniani bardzo słabo. Trzeba jednak uczciwie zaznaczyć, że w przeciwieństwie do nas pandemia nie była pretekstem do wprowadzenia tam polityki zerowego kosztu pieniądza. Lejowi nie pomaga również polityka, która wywołuje tam konflikty wewnętrzne, jak i te z Brukselą.

Korona szwedzka natomiast odreagowuje wybitnie dobry 2020 rok, kiedy to zyskała wobec złotego 8%. Co ciekawe, ten trend powodował, że przez większość roku szwedzka waluta była mocniejsza od naszej i dopiero ostatnie miesiące przyniosły odbicie. Nie zmienia to jednak faktu, że SEKPLN pozostaje w długoterminowym trendzie wzrostowym.

Trzecią walutą, dla której poprzedni rok był wyjątkowo trudny, jest rand południowoafrykańskí

RPA zostało wyjątkowo dotknięte przez pandemię. Przede wszystkim przez pewien ostracyzm spowodowany tym, że to właśnie tam po raz pierwszy wykryto dwie groźne mutacje (w tym Omikron). Dodając do tego fakt, że już wcześniej mierzyli się oni z potężnymi problemami gospodarczymi, tak fatalny wynik (a i tak lepszy od złotego!) nie może dziwić.

Zobacz raport