Rynek debiutów giełdowych w IV kwartale 2021 roku może przeżyć istny boom. Lista spółek, które chcą zadebiutować na giełdzie jest bardzo długa, a wczoraj do tej listy dołączył kolejny istotny podmiot - Rivian. Czy warto zapisać się na IPO?
Rivian - historia konkurenta Tesli
Rivian to spółka powstała w 2009 roku, a pod tą nazwą funkcjonuje od 2011 roku. Do tej pory ten producent elektrycznych samochodów pozyskał ponad 10 miliardów dolarów w 9 rundach finansowania. W listopadzie 2018 roku Spółka zaprezentowała światu projekt SUV'a Rivian R1S oraz pick up'a Rivian R1T. To przede wszystkim drugi ze wspominanych samochodów ma być kluczowy dla rozwoju tej marki. Konkurencja jest jednak spora.
Akcjonariat robi wrażenie. Wśród inwestorów Riviana znajdziemy takie spółki jak BlackRock, Ford, Fidelity, T. Rowe Price, Amazon.
Sprzedaż samochodów elektrycznych
Wejście spółki Rivian na giełdę można uznać za krok na przód, ale niestety nie brakuje kontrowersji, a nią w szczególności jest wycena. Już teraz mówi się o tym, że Rivian może zadebiutować z kapitalizacją na poziomie 70-80 miliardów dolarów! Czy to sporo? Tesla taką kapitalizację miała w 2019 roku, przy czym w ostatnich 3 miesiącach wspomnianego okresu sprzedała ponad 112 tysięcy samochodów. Jaką sprzedażą może pochwalić się Rivian? Żadną, bo dopiero sprzedaż wystartowała. W prawdzie Amazon złożył zamówienie na 100 000 samochodów, ale do użytku Spółki w 2022 roku ma trafić 10 000 pojazdów. W skrócie wycena prezentuje się absurdalnie, chociaż w przypadku tak mocno rozgrzanego rynku nie możemy przesądzać, że nie znajdą się chętni na zakup akcji przy takiej cenie.
Więcej na temat debiutu Rivian dowiesz się z poniższego wideo:
