Najważniejszym wydarzeniem w tym tygodniu będzie zaplanowane na środę posiedzenie FOMC. Kluczowe w komunikacie i podczas konferencji prasowej po posiedzeniu będą informacje dotyczące perspektyw dalszego zacieśniania polityki pieniężnej w USA.
W Minutes z grudniowego posiedzenia znalazł się zapis, że członkowie FOMC uważają na ogół, że Rezerwa Federalna będzie musiała „wcześniej rozpocząć podnoszenie stóp procentowych lub podnosić stopy procentowe szybciej” niż początkowo oczekiwali. W trakcie konferencji prezes Fed najprawdopodobniej z jednej strony podkreśli, że inflacja będzie kształtowała się powyżej wcześniejszych oczekiwań, z drugiej strony wskaże on na negatywny wpływ wariantu Omikron koronawirusa na aktywność gospodarczą, co ogranicza pole do szybkich podwyżek stóp procentowych. Biorąc pod uwagę obecne tempo taperingu program luzowania ilościowego zostanie zakończony w marcu br. i naszym zdaniem pierwsza podwyżka stóp procentowych (o 25pb) zmaterializuje się w II kw. br. Dostrzegamy jednak ryzyko, że Fed podniesie stopy procentowe wcześniej. Uważamy, że w trakcie konferencji prasowej po posiedzeniu będziemy mieli do czynienia z podwyższoną zmiennością na rynkach finansowych.
Kolejnym istotnym wydarzeniem w tym tygodniu będzie zaplanowana na dzisiaj publikacja wstępnych wyników badań koniunktury w najważniejszych europejskich gospodarkach
Oczekujemy, że zagregowany indeks PMI w strefie euro zmniejszył się w styczniu do 51,4 pkt. wobec 53,3 pkt. w grudniu. W kierunku obniżenia tempa wzrostu aktywności (przede wszystkim w sektorze usług) oddziaływało pogorszenie sytuacji epidemiologicznej. Spadek wskaźnika zaobserwujemy również w niemieckim przetwórstwie (do 56,5 pkt. w styczniu z 57,4 pkt. w grudniu). We wtorek opublikowany zostanie indeks Ifo obrazujący nastroje niemieckich przedsiębiorców reprezentujących sektor przemysłu przetwórczego, budownictwa, handlu i usług. Oczekujemy, że wartość indeksu zmniejszyła się do 93,8 pkt. w styczniu z 94,7 pkt. w grudniu. Uważamy, że publikacja wyników badań koniunktury w strefie euro będzie lekko pozytywna dla złotego i cen polskich obligacji.
W tym tygodniu opublikowane zostaną ważne dane z USA
W czwartek poznamy wstępne dane o zamówieniach na dobra trwałe w USA, które naszym zdaniem zmniejszyły się w grudniu o 0,7% m/m wobec wzrostu o 2,6% w listopadzie z uwagi na niższe zamówienia w kategorii „transport”. Oczekujemy, że inflacja PCE ogółem zwiększyła się do 5,8% r/r w grudniu z 5,7% w listopadzie do czego przyczyniła się wyższa inflacja bazowa (4,9% r/r wobec 4,7% r/r w listopadzie). Tym samym oba wskaźniki osiągną najwyższe poziomy od 1983 r. Uważamy, że dane dotyczące sprzedaży nowych domów (751 tys. w grudniu wobec 744 tys. w listopadzie) wskażą na trwające ożywienie aktywności na amerykańskim rynku nieruchomości. W tym tygodniu poznamy również wyniki badań koniunktury. Oczekujemy, że finalny indeks Uniwersytetu Michigan (68,8 pkt. w styczniu wobec pkt. 70,6 pkt. w grudniu), podobnie jak wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board (110,0 pkt. wobec 115,8 pkt. w grudniu) wskażą na słabsze nastroje gospodarstw domowych z uwagi na pogorszenie sytuacji epidemicznej oraz wysoką inflację. W tym tygodniu poznamy również wstępny szacunek PKB w IV kw. 2021 r. Oczekujemy, że sprowadzone do wymiaru rocznego (zannualizowane) tempo wzrostu PKB zwiększyło się do 5,0% z 2,3% w III kw., z uwagi na częściowe ustąpienie negatywnego wpływu pandemii koronawirusa (wariantu Delta) na aktywność gospodarczą. Uważamy, że wpływ publikacji danych z amerykańskiej będzie miał ograniczony wpływ na rynki finansowe.
Dzisiaj opublikowane zostaną dane o sprzedaży detalicznej
Oczekujemy, że sprzedaż detaliczna zwiększyła się w grudniu o 20,3% r/r wobec wzrostu o 21,2% w listopadzie. W kierunku spowolnienia tempa wzrostu nominalnej sprzedaży oddziaływały pogorszenie nastojów konsumenckich i przesunięcie (w większej skali niż w 2020 r.) zakupów świątecznych z grudnia na listopad związane z rosnącą popularnością tzw. Czarnego Piątku. Nasza prognoza dynamiki sprzedaży detalicznej kształtuje się powyżej konsensusu (18,5%), a tym samym jej materializacja będzie pozytywna dla złotego i rentowności polskich obligacji.
