Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

UOKiK bada sprawę nadużyć. Zamieszana branża OZE

|
selectedselectedselected
UOKiK bada sprawę nadużyć. Zamieszana branża OZE | FXMAG INWESTOR
UOKiK/Materiały Prasowe
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bada sprawę pomp ciepła. Na rynku ma dochodzić do licznych nadużyć, a sprzedawcy mogli celowo wprowadzać w błąd konsumentów. 

 

  • Rynek zalały pompy ciepła z Chin. 
  • Urządzenia słabej jakości sprzedawane są jako polskie. 
  • Jak na przekręcie tracą rodzime gospodarstwa domowe? 

 

 

Pompy ciepła z Chin narażają na straty Polaków

Reklama

W związku z postępującą transformacją energetyczną, coraz więcej Polaków decyduje się na instalację rozwiązań z zakresu OZE. Jednym z najpopularniejszych jest pompa ciepła, której dostępności sprzyja program “Czyste Powietrze”. Aby jednak uzyskać dofinansowanie, należy wybrać produkt o wskazanej efektywności energetycznej. Jak się okazuje, warunek ten daje spore pole do nadużyć. 

 

Zobacz również: Spółka nieruchomościowa pod lupą UOKiK

 

Dziennik Gazeta Prawna został poinformowany przez Urząd o napływających skargach. Jak zaznacza UOKiK, od początku 2023 r. wpłynęło sporo zażaleń ws. zainstalowanych pomp ciepła. Okazało się, że błędnie oznaczone urządzenia importowane z Azji nie spełniają standardów obowiązujących w Unii Europejskiej. W efekcie ulegają usterkom, narażając konsumentów na wysokie straty. 

DGP informuje ponadto, że często znajdują się na nich wymagane w UE zaświadczenia o parametrach. Logo azjatyckiego producenta jest usuwane, a w jego miejsce pojawia się oznakowanie rodzimego. To może wprowadzać w błąd. 

 

Zobacz również: Jest zgoda KNF! Lokomotywa GPW wypłaci wielką dywidendę

 

Jak uchronić się przed oszustwem? 

Aby uchronić się przed oszustwem, należy nabywać produkty wyłącznie od renomowanych producentów. Co więcej, ważne jest również ubezpieczenie, które pozwoli na uniknięcie dodatkowych kosztów. 

Reklama

W Polsce proceder ten przybrał spore rozmiary, trafiając na podatny rynek. Na podstawie raportu Zero Carbon Analytics jesteśmy liderem we wzroście sprzedaży pomp na tle pozostałych państw europejskich. 

Cena instalacji jest dość zróżnicowana. Aby jednak unaocznić skalę oszustw, warto przywołać oficjalne dane. Od września 2018 r. do grudnia 2023 r. złożono 738 tys. wniosków, co oznacza wypłatę ponad 8 mld zł. 

"Słyszymy o przypadkach, w których instalatorzy celowo zawyżają ceny urządzeń niskiej jakości, żeby pozyskać jak największe dopłaty z programu Czyste Powietrze, mimo że w tej samej cenie dostępne są dużo wydajniejsze pompy ciepła. Później te firmy znikają z rynku, a klient zostaje z problemami - mało wydajnym urządzeniem generującym wysokie koszty, dla którego nie ma serwisu. Niektórzy klienci decydują się później na wymianę, przez co ponoszą podwójny koszt, a przecież nie są to tanie urządzenia - kosztują średnio 40-50 tys. zł, a potrafią nawet ponad 100 tys. zł, jeśli wybieramy pompy gruntowe" - powiedział Michał Chaberski, HVAC Product Manager w Wolta-ir, cytowany przez "DGP". 

Sprawa oszustw związanych z pompami ciepła była wielokrotnie poruszana w reportażach medialnych. W tym roku rynek zmaga się z prawdziwą plagą podobnych sytuacji, a lokalne portale opisują przypadki nadużyć. Ponadto DGP informuje o grupie na Facebooku, zrzeszającej osoby, które padły ofiarą oszustów. “OSZUŚCI OZE - pomy ciepła, fotowoltaika” liczy już 18. tys. osób.

 

Zobacz również: Sejmowe show. Czy premier odważy się poruszyć kwestię euro?

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama