Bank of Japan zgodnie z oczekiwaniami, zdecydował się pozostawić stopy procentowe bez zmian:
Decyzja w sprawie stóp procentowych: -0,10% (poprzednio: -0,10%)
Stopy procentowe w Japonii w przeszłości
Stopy procentowe w Japonii spadły w obszar ujemny na początku 2016 roku. Od tamtej pory nieustannie wynoszą -0,10%.
Wykres: stopy procentowe w Japonii (od 2008 roku)
Bank Japonii w sprawie inflacji
BoJ (Bank of Japan) tak samo jak inne banki centralne może kreować wzrost lub spadek inflacji. Do tego celu może posłużyć się na przykład krótkoterminową stopą procentową. Jest ona odpowiedzialna za koszt, jaki banki komercyjne ponoszą, pożyczając pieniądze od banku centralnego. W sytuacji kiedy krótkoterminowa stopa procentowa zostanie podniesiona, wtedy banki komercyjne swój zwiększony koszt przekładają na klienta, czyli kredyty na rynku są droższe. Automatycznie zmniejsza się wtedy ich dostępność, a w efekcie hamuje konsumpcja. W ten sposób uzyskujemy spadek popytu, za którym idzie spowolnienie lub zatrzymanie wzrostu cen i w efekcie końcowym spadek inflacji. W sytuacji przeciwnej, gdy krótkoterminowa stopa procentowa maleje, wtedy kredyty są tańsze i bardziej dostępne. Konsumpcja rośnie, a wraz z nią również inflacja.
Decyzje monetarne, które są rynkowym gamechangerem
Ostatnie dni upływały na rynkach finansowych w bardzo nerwowej atmosferze. Coraz częściej pojawiały się głosy o nadchodzącej drugiej fali spadków na giełdach. Oliwy do ognia dolewało powiększające się ognisko zachorowań w Chinach. Pandemia koronawirusa ponownie była tematem wpływającym na zachowanie inwestorów na całym świecie. W tej sytuacji otrzymaliśmy dwie kluczowe informacje. Po pierwsze Bank Japonii zapowiedział, że będzie pomagał wszystkim firmom, które znalazły się w ciężkiej sytuacji. W efekcie tych decyzji, obecny program stymulacyjny wzrósł z 700 miliardów dolarów do 1 biliona dolarów. Jednak jeszcze bardziej szokujące przecieki, otrzymujemy z USA, gdzie trwają podobno prace nad kolejnym luzowaniem monetarnym, mającym wynieść dodatkowy 1 bilion dolarów.
W reakcji na te doniesienia mamy do czynienia z euforią na rynkach finansowych. Japoński NIKKEI wzrasta obecnie o +4,80%, kontrakt na niemieckiego DAXa ponad +3%, a kontrakty amerykańskie po bardzo dobrej wczorajszej sesji, na której z głębokich minusów, wyszły na około 1% plusy, dzisiaj ponownie dokładają +1,5%. To istny raj dla rynkowych byków. Pytanie jak długo to potrwa?
Warto również zapoznać się z innymi wskaźnikami makroekonomicznymi opublikowanymi w ostatnim czasie z różnych gospodarek świata:
Strefa Euro - CPI w Hiszpanii i Francji
Strefa Euro - produkcja przemysłowa
Chiny - produkcja przemysłowa, stopa bezrobocia, sprzedaż detaliczna