Sprzedaż detaliczna we wrześniu br. była niższa niż przed rokiem o 0,3%. W porównaniu z sierpniem spadła o 0,3% – podał GUS.
Na sprzedaż detaliczną we wrześniu, podobnie jak na inflację, wpływ miały działania rządu. Sprzedaż paliw poniżej poziomu opłacalności spowodowała, że zamiast spadku w granicach 2% w skali roku, sprzedaż detaliczna zmniejszyła się tylko o 0,3%. Oczywiście spadki są w cenach stałych (po uwzględnieniu wzrostu cen). Sam wolumen sprzedaży paliw wzrósł o 7,5%.
We wrześniu nie zawiodła również sprzedaż samochodów. Notuje najwyższy wynik w całym zestawieniu +9,8%. Tu jednak nadal oddziałuje dość niski poziom bazy sprzed roku, kiedy to klienci głównie składali zamówienia, a czas ich realizacji przypada właśnie teraz.
Podobnie jak w przemyśle rosła we wrześniu produkcja farmaceutyków, tak i w sprzedaży widzimy większy popyt na tego rodzaju produkty.
W sprzedaży detalicznej, za miesiąc dalej, będzie działać efekt paliwowy, wsparty przez popyt na farmaceutyki oraz prawdopodobnie sprzedaż odzieży. Może to wywindować sprzedaż detaliczną na plus.
Komentarz Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Lewiatana