Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował swoje najnowsze prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego, które zostały ścięte w relacji do publikacji z początku roku. sytuacja zatem, zdaniem MFW, w światowej gospodarce pogorszy się bardziej, niż to wcześniej zakładano.
Prognozy MFW dla wzrostu gospodarczego. Źródło: imf.org.
Światowa gospodarka wzrośnie w tym roku o 3,3 proc. w porównaniu z 3,5 proc., które MFW prognozował w 2019 roku w styczniu - wynika z najnowszego raportu World Economic Outlook. Tempo wzrostu w 2019 r. byłoby wtedy najsłabsze od 2009 r., jeśli oczywiście prognoza Funduszu się spełni. To już trzeci raz, kiedy MFW obniża perspektywę w ciągu sześciu miesięcy.
Gospodarka Stanów Zjednoczonych ma rozwijać się w tempie 2,3 oraz 1,9 proc. odpowiednio w latach 2019 i 2020, co oznacza obniżenie ścieżki wzrostu o -0,2 pkt. proc. dla tego roku i podwyższenie o 0,1 pkt. proc. dla roku 2020. Tymczasem wzrost gospodarczy w strefie euro ma wynieść, zdaniem MFW, w 2019 roku 1,3 proc., a rok później 1,5 proc. Oznacza to cięcie prognoz odpowiednio o -0,3 i -0,2 pkt. proc. w relacji do styczniowego raportu.
Największą hamującą gospodarką mają być Niemcy, gdzie Fundusz z siedzibą w Waszyngtonie oczekuje wzrostu w 2019 roku na poziomie 0,8 proc., co oznacza cięcie poprzedniej prognozy o -0,5 pkt. proc. Z kolei spadek dla 2020 roku wyniósł -0,2 do poziomu 1,4 proc. Włochy z kolei mają ledwo uniknąć recesji ze wzrostem w ujęciu rocznym w 2019 roku na poziomie 0,1 proc. Jak podał MFW - oczekuje się, że wzrost będzie łagodniejszy w kilku dużych gospodarkach europejskich, w tym w Niemczech, gdzie słaby popyt globalny i surowsze normy emisji spalin uderzyły w sektor przemysłowy. Słaby popyt krajowy i wysokie spready długu państwowego osłabiły perspektywy Włoch, podczas gdy protesty uliczne we Francji osłabiły wzrost, podał Fundusz.
Jak nietrudno zauważyć, według prognoz, światowa gospodarka ma na razie najlepsze za sobą, a tego przynajmniej jak na razie, nie oddają dość wysoko znajdujące się indeksy giełdowe.
