W ostatnim czasie poinformowano o prezydenckim projekcie ustawy o emeryturach stażowych. Jak wyglądają szczegóły? Komu takie rozwiązanie może się opłacać?
We wtorek PAP poinformowała, że prezydent Andrzej Duda złożył w Sejmie projekt ustawy o emeryturach stażowych. Głównym założeniem projektu jest to, aby na wcześniejsze emerytury mogły przechodzić osoby poniżej ustawowego wieku emerytalnego, które mają już wypracowany określony staż pracy. Wyniósłby on 44 lata dla mężczyzn i 39 lat dla kobiet. Niezbędny jest także zgromadzony kapitał emerytalny, który musi wystarczyć na emeryturę w wysokości co najmniej najniżej emerytury. Projekt obejmuje zarówno emerytury z ZUS, jak i z KRUS. Prace nad projektem rozpoczęto jeszcze w maju tego roku. Proponowany wymagany staż pracy może budzić pewne zaskoczenie, gdyż do tej pory w dyskusjach o emeryturach stażowych mówiono o stażu wynoszącym 40 lat dla mężczyzn i 35 lat dla kobiet.
Na proponowanym rozwiązaniu mogą skorzystać osoby, które rozpoczęły pracę w bardzo młodym wieku. Niektórzy rozpoczęli pracę zawodową już w wieku 15-16 lat, co dotyczy w szczególności osób zdobywających wykształcenie zawodowe lub pracujących w gospodarstwie rolnym. W tych przypadkach mogą one iść na emeryturę kilka lat wcześniej. Dla osób, które rozpoczęły pracę powyżej 20 roku życia, rozwiązanie to już nie jest korzystne, gdyż w momencie przejścia na emeryturę stażową brakowałoby im stosunkowo krótkiego okresu do osiągnięcia wieku niezbędnego do otrzymania emerytury powszechnej.
