Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Czy Europa stoi w obliczu największego w historii kryzysu pod kątem epidemii grypy ptaków?

|
selectedselectedselected
Czy Europa stoi w obliczu największego w historii kryzysu pod kątem epidemii grypy ptaków? | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Zapobieganie i zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt jest jednym z najważniejszych obowiązków państwa w zakresie działań administracyjnych, ale odpowiedzialność ciąży przede wszystkim na producentach. Skuteczne egzekwowanie nakazów i zakazów w tym obszarze przyczynia się do poprawy bioasekuracji w zakładach produkcyjnych. Dzięki temu, że polscy przedsiębiorcy w zakresie bioasekuracji odrobili zadanie i zapewniają bezpieczeństwo ptaków na wysokim poziomie, ogniska grypy ptaków występują teraz w znacznie mniejszej skali niż w innych państwach europejskich, czy USA.

Obserwujemy z uwagą co dzieje się na zagranicznych rynkach – w Stanach Zjednoczonych, Francji, czy w ostatnich dniach w nasilonym stopniu także między innymi w Holandii. W Europie stwierdzono aż blisko 2400 ogniska w 36 krajach. Tylko we Francji liczba ta wynosiła ponad 1300 ognisk już w kwietniu tego roku. W Polsce zdiagnozowano 34 ogniska epidemiczne. Różnica ta wynika przede wszystkim z wysokiego stopnia bioasekuracji produkcji na rodzimym rynku.

 

Kiedy produkuje się świeże jaja, jakość i bezpieczeństwo stają się najwyższym priorytetem

- W maju tego roku przepisy bioasekuracji zostały rozszerzone i zaostrzone. Każdy zakład w Grupie Woźniak dostosował się do nowych zaleceń GLW oraz wprowadził własne przepisy biobezpieczeństwa. Pracownicy mają aktualne badania, są przydzieleni do konkretnych kurników, przechodzą przez maty dezynfekcyjne, przebierają się w ubrania robocze i podlegają niezapowiedzianym, przesiewowym badaniom mikrobiologicznym. Do kurników nie mają wstępu osoby nieupoważnione, a samochody wjeżdżające na teren Ferm przejeżdżają przez niecki dezynfekcyjne. Zdajemy sobie sprawę jak ważne jest zachowanie wysokiego poziomu bezpieczeństwa naszej produkcji. W Polsce zmagamy się z problemem grypy ptaków w mniejszym stopniu niż wiele innych krajów, między innymi dzięki wysokiej trosce o ten aspekt u rodzimych producentów i w lokalnych gospodarstwach – mówi Barbara Woźniak, Pełnomocnik Zarządu Ferm Drobiu Woźniak i Prezes firmy Ovotek.

Reklama

 

Kluczowy jest czynnik ludzki

Przy dużych produkcjach, normy muszą być szczególnie rygorystyczne. Bezwzględnym priorytetem zapewnienia czystości mikrobiologicznej w kurnikach, liniach pakowania i magazynowania oraz w transporcie. Niezwykle ważne jest, żeby wśród pracowników istniała świadomość dotycząca istoty bioasekuracji, bo czynnik ludzki w przypadku grypy ptaków ma najbardziej istotne znaczenia.

Kiedy w zakładzie produkcyjnym pojawia się wirus grypy ptaków, mamy niemal natychmiast do czynienia ze zdziesiątkowaniem stada. Do samego rozpoznania tego zjawiska nie są konieczne nawet służby weterynaryjne – problem widać gołym okiem. Troska o bioasekurację na najwyższym poziomie może być w tym zakresie zbawienna, ale kluczowy jest czynnik ludzki. Jeśli do zakładu wszedłby człowiek we własnym, niezdezynfekowanym ubraniu i przyniósł w ten sposób wirus – stado natychmiast ucierpi, a choroba ta rozprzestrzenia się w bardzo szybkim tempie i zagraża także ptactwu w otoczeniu. Wokół ogniska grypy ptaków wyznacza się obszar zapowietrzony (o promieniu co najmniej 3 km wokół ogniska choroby) i obszar zagrożony (o promieniu co najmniej 10 km wokół ogniska choroby), które muszą przestrzegać dodatkowych stosownych restrykcji – dodaje Barbara Woźniak.

 

Grypa ptaków staje się całorocznym problemem

Grypa ptaków dziesiątkowała polskie stada jesienią 2020 i wiosną 2021. W tym roku z kolei zaskoczeniem był fakt, że ogniska epidemiczne zaczęły pojawiać się latem, czyli w czasie, kiedy nie występuje migracja ptaków.

Reklama

Ta sytuacja wymaga od nas nieustannej uwagi. Już dotychczas dbaliśmy o wysoką bioasekurację całorocznie, jednak okres letni na ogół był pewnym oddechem i czasem większego spokoju w tym zakresie. W tej chwili z problemem zmagamy się nieustannie. Należy podkreślić, że wkład finansowy każdego hodowcy na bioasekurację jest ogromny, ale trzeba go ponieść. W Grupie Woźniak podchodzimy do tego tematu tak poważnie, że w maju tego roku, kiedy zostały zaostrzone przepisy i inni hodowcy nierzadko dziwili się skali restrykcji, my mieliśmy większość tych wymogów wdrożonych od dawna – komentuje Barbara Woźniak.

Panująca w Europie grypa ptaków to jednak tylko jeden z problemów, który w połączeniu z ogromnymi kosztami produkcji powodują, że jaj jest na rynku mniej i są coraz droższe. Wojna w Ukrainie i związane z nią ograniczenia eksportowe, ogromne podwyżki cen energii, opakowań detalicznych i kartonów, niestabilny koszt pasz, a w tym wszystkim dodatkowo presja na zmianę sposobów utrzymania kur, stawiają producentów w bardzo trudnej sytuacji. Jak wskazuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, tego lata drastycznie spadła liczba jednodniowych kur nieśnych. Wielkość wylęgów niosek w skali rok do roku zmalała aż o 52 proc. Wywołana przez obecną sytuację gospodarczą niechęć hodowców do uzupełniania stad sprawia, że już dziś mierzymy się z dużymi niedoborami jaj, a trend ten widoczny jest w całej Europie. Ceny jaj rosną od kilku tygodni i wszystko wskazuje na to, że tej jesieni będziemy mieli do czynienia ze znacznym wzrostem cen jaj – nawet w skali kilkudziesięciu procent.

 

*****

Fermy Woźniak to lider produkcji krajowej i jeden z największych producentów jaj konsumpcyjnych w Europie. Firma istnieje na rynku od 1986 r. i jest częścią Grupy Woźniak, polskiego holdingu założonego w 1986 roku, specjalizującego się w produkcji jaj i przetwórstwie jajecznym. Posiada w pełni zintegrowany system produkcji jaj konsumpcyjnych w cyklu zamkniętym oraz własną flotę ponad 200 pojazdów ciężarowych o normach emisji EURO 5 i EURO 6. Ponadto, firma prowadzi skup zbóż na terenie zachodniej Polski oraz posiada mieszalnię pasz. Kontrola na każdym etapie procesu – od stad rodzicielskich, wylęgarni i odchowu niosek, przez wytwórnię wysokogatunkowej paszy, po pakowanie i transport jaj, zapewnia najwyższą jakość produktów. Bogaty asortyment uwzględnia jaja białe i brązowe różnych rozmiarów, w tym jaja z wolnego wybiegu, jaja ściółkowe, jaja klatkowe czy z jaja z datą zniesienia. Fermy Woźniak to także dwa centra logistyczne na potrzeby realizacji dostaw. Gwarancją jakości produktu końcowego jest pierwszy na rynku i autorski system kontroli EGGiDA oraz certyfikaty BRC, AntibioticsFree czy HG. Firma została m.in. dwukrotnie wyróżniona Złotym Laurem Konsumenta, złotym godłem Konsumenckiego Lidera Jakości oraz Orłem Eksportu województwa wielkopolskiego. Marka jaja ZDROVO od Ferm Woźniak otrzymała wyróżnienie Konsumencki Lider Jakości – Debiut 2018, a w 2020 roku nagrodę Zdrowa Marka Roku. ZDROVO dociera do szerokiego grona odbiorców: gospodyń domowych, sportowców, studentów, managerów – wszystkich, którzy chcą się zdrowo odżywiać. Edukuje oraz inspiruje o dobroczynnym działaniu jaja – bogatego źródła witamin i składników mineralnych, ale także wysokiej jakości białka. ZDROVO to marka lifstyle’owa, która jest towarzyszem każdego dnia. W związku z tym, mówiąc językiem marki, polecamy jaja: śniadanivo, obiadovo czy walentynkovo. Siedziba przedsiębiorstwa Ferm Woźniak znajduje się w Żylicach nieopodal Rawicza.

Reklama

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Wiadomości prasowe

Wiadomości prasowe

Wiadomości prasowe, dostarczane m.in. ze spółek giełdowych, Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych, Startup'ów oraz mikro przedsiębiorstw.


Reklama
Reklama