Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Banki wychodzą ze strefy komfortu. Trwa technologiczny wyścig zbrojeń

|
selectedselectedselected
Banki wychodzą ze strefy komfortu. Trwa technologiczny wyścig zbrojeń | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Na naszych oczach zmienia się bankowość, jaką znamy do tej pory. Banki, które nie nadążą za technologicznym „wyścigiem zbrojeń” nie będą się liczyć na rynku lub w ogóle przestaną istnieć. Konkurencja rynkowa w sektorze finansowym wymusza wprowadzanie nowych rozwiązań technologicznych przez każdy bank. Trudno dziś wyobrazić sobie, aby korzystanie z usług bankowych obywało się bez udziału aplikacji mobilnych lub wykorzystania Internetu.

Model branży bankowej, z jakim mieliśmy do czynienia przez ostatnie dziesiątki lat, jest zanikający i nie ma przed sobą przyszłości. Jak wynika z raportu Economist Intelligence Unit (EIU) zatytułowanego Branching out: can Banks move from city centres to digital ecosystems?, w ciągu najbliższych pięciu lat zniknie bankowość oparta na sieci stacjonarnych oddziałów. Ten kanał dotarcia do klienta i jego obsługi będzie wygasał, co wynika z rozwoju cyfryzacji w bankowości i zmiany nawyków konsumentów. Tego zdania jest 65% z ponad 300 menedżerów bankowych wyższego szczebla z całego świata. Prawie połowa ankietowanych jest zdania, że ich firmy przekształcą swoje ekosystemy bankowe w ciągu najbliższych dwóch - trzech lat. Co ważne, dwie trzecie badanych postrzega nowe technologie jako najważniejszy czynniki zmian zachodzących w okresie najbliższych czerech lat. Pomimo tych przemian, teza o zupełnym zaniku oddziałów banków jest jednak nadal mało realna. Reorganizacje w sieciach oddziałów banków będą dostosowywane do zmian w przyzwyczajeniach klientów. Widać to na przykładzie Polski, gdzie od kilku lat obserwujemy stopniowy zmierzch bankowości oparty o rozbudowaną sieć oddziałów. Tylko w 2020 r. liczba placówek własnych w bankach uniwersalnych zmniejszyła się o 622 oddziały (według danych KNF, na koniec 2020 r. banki miały 5 552 oddziały własne). Nie można też wykluczyć, że banki nie ograniczą się wyłącznie do likwidacji swoich oddziałów - część z nich może zostać przekształcona na miejsca, w których będą dostępne inne usługi, przykładowo oferujące pomoc dla osób prowadzących działalność gospodarczą czy też miejsca na kształt klubokawiarni. Pomysłów do wykorzystania jest sporo, wszystko zależy od kreatywności menedżerów.

Nowoczesny bank XXI wieku

O stopniu nowoczesności banku nie decyduje wyłącznie różnorodność możliwych rodzajów płatności. To również opcja korzystania z usług urzędowych on-line, związanych z ZUS czy też świadczeniami socjalnymi. Dostępność usług e-administracji i używanie profili zaufanych należy od pewnego czasu do standardowych usług bankowych. W świecie finansów wykorzystywane są również rozwiązania technologiczne, stosowane w innych sektorach gospodarki, np. identyfikacja głosu oraz oparta na biometrii czy obsługa klienta za pomocą chatbotów. Technologia to również cyberbezpieczeństwo oraz systemy służące analizie dużych zbiorów danych. Dzięki szybkiemu rozwojowi technologii, większość usług z których jeszcze kilka lat temu standardowo korzystaliśmy idąc do banku, dziś mamy w domu na biurku, z możliwością wykorzystania ich praktycznie przez całą dobę.

Zmiany w sektorze bankowym koncentrują się na produktach i procesach zaspokajających potrzeby klienta. Wzrasta znaczenie kanałów mobilnych oraz mediów społecznościowych. Duże znaczenie dla przemian w strategiach banków miało wdrożenie unijnej dyrektywy PSD2. Wymusiła ona stosowanie rozwiązań, które usprawniają korzystanie z usług bankowych i jednocześnie zwiększają ich bezpieczeństwo. Dyrektywa PSD2 spowodowała m.in. określenie dostępu do naszych danych bankowych przez podmioty trzecie, zmniejszenie kosztów przelewów na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz wprowadzanie tzw. silnego uwierzytelniania. Co więcej, dyrektywa PSD2 przyczyniła się do powstania otwartej bankowości (ang. open banking), czyli nowego standardu na rynku płatności polegającego na możliwości podglądu wszystkich rachunków płatniczych z różnych banków w jednym miejscu, z poziomu jednej aplikacji bankowej. Taka agregacja kont ułatwia przeprowadzanie przez nas operacji płatniczych przy kasie w sytuacji gdy nie wiemy, z której karty możemy w danej chwili skorzystać.

Symbioza sektora bankowego z fintechami

Reklama

Instytucje finansowe nie chcąc utracić kontaktu z konkurencją, współpracują z fintechami. Dzisiejsza sytuacja przypomina bardziej symbiozę banków z fintechami niż otwartą walkę pomiędzy nimi. Już teraz widać, że częściej będziemy mieli do czynienia z przejmowaniem przez banki fintechów niż z realnym zagrożeniem fintechów wobec banków. Poza nielicznymi wyjątkami, próby tworzenia banków cyfrowych (neobanków) na bazie fintechów, w dalszym ciągu nie przynoszą spektakularnych sukcesów. Bankowe fintechy rozwinęły się szczególnie w Wielkiej Brytanii. Przykładem mogą być funkcjonujące z powodzeniem od kilku lat takie banki, jak: Sterling, Monese, Monzo czy też Atom, na którego sukces pracuje zespół programistów z siedzibą w Polsce. Do grupy wyróżniających się fintechów, oferujących usługi bankowe, należy również zaliczyć znany w Polsce Revolut, czy też takie banki, jak: holenderski Bunq i Knab Bank, niemiecki N26, francuski Quonto czy też Nubank z Ameryki Łacińskiej. Ostatnio próbę podbicia tego segmentu sektora bankowego w Polsce podjął się Aion Bank oraz szwedzki fintech Klarna, globalny lider płatności odroczonych (rynku BNPL), który będzie konkurował m.in. z Allegro Pay, PayPo, Twisto (przypomnijmy, że tylko polski e-handel wart jest dzisiaj ok. 100 mld USD).

Banki tradycyjne, nie chcąc stracić kontaktu z czołówką najbardziej innowacyjnych podmiotów na rynku finansowym, często podejmują decyzje o przejęciu wyróżniających się fintechów. Przykładem jest Compte-Nickel, który został wchłonięty przez BNP Paribas. W tym przypadku, oprócz technologii, ważny był dostęp do szerokiej grupy klientów, jaką oferował Compte-Nickel w ramach sieci dystrybucyjnej zrzeszonej w Confédération des Buralistes.

Wyniki badań przeprowadzone przez PwC w 2017 r. (Banki i fintech-y – małżeństwo z rozsądku) wskazują, że co trzeci bank na świecie i co piąty w Polsce kupuje usługi i produkty od fintechów. Często spotykanym rozwiązaniem jest finansowanie startupów, które mogą wspomóc rozwój technologiczny instytucji finansowej. Do kluczowych barier dla progresu nowych fintechów bankowych należy zaliczyć barierę kapitałową, a także to, co stanowi w bankowości tradycyjnej jeden z kluczowych elementów – zaufanie klientów, które zdobywa się m.in. poprzez wysoką jakość oferowanych usług i staż na rynku. Stąd też pozostaje bardzo niewielki margines na popełnienie błędów, co w przypadku młodych organizacji jest zadaniem niezwykle trudnym.

Bankowość przyszłości

Jak może wyglądać przyszłość bankowości? Z pewnością będzie kontynuowana, coraz powszechniej stosowana przez banki (opisywana m.in. przez Bretta Kinga w książce „Bank 3.0. Nowy wymiar bankowości”), bankowość relacyjna, polegająca na budowaniu relacji online z klientem. Jak będzie wyglądał bank odnoszący sukcesy w XXI wieku? Z pewnością będzie musiał spełniać kilka kryteriów. Po pierwsze, liczyć się będą digitalizacja usług i technologiczna innowacyjność – bank powinien w jak najszerszym zakresie oferować produkty cyfrowe oraz wprowadzać konsekwentnie kolejne, nowe rozwiązania technologiczne. Po drugie - kompleksowość i szybkość dostarczania usług, będące efektem procesów digitalizacji usług i produktów bankowych. W celu współzawodniczenia z innymi podmiotami na rynku, bank będzie musiał posiadać usługi o charakterze podobnym do oferowanych przez konkurencję. Wreszcie, trzecim kryterium warunkującym sukces w XXI wieku będzie posiadanie przez dany podmiot odpowiedniej wielkości ekosystemu klientów, który powinien być efektem relacji cyfrowych z użytkownikiem. W tym przypadku, przewagę będzie miał ten podmiot, który już wcześniej funkcjonował na rynku, niekoniecznie w sektorze finansowym, ale posiadający swoją bazę klientów, w ramach której będzie możliwe odpowiednie spersonalizowanie oferty usług bankowych. Doświadczenie na tym polu mają cyfrowi giganci: Apple, Google, Facebook czy też Amazon. Ten ostatni przeprowadzał zresztą kilka inwestycji w fintechy i jest przykładem połączenia gigantycznego ekosystemu klientów, w ramach którego tworzona jest właśnie spersonalizowana oferta. Zapewne wcześniej czy później powstanie globalny bank Amazona, w którym zastosowanie znajdą testowane wcześniej technologie, takie jak: płatności biometryczne (Just Walk Out), skanowanie dłoni czy technologie głosowe, które eliminują fizyczne metody płatności. Podobnym potencjałem technologicznym dysponują również pozostali z wielkiej czwórki.

Banki nie znikną całkowicie przez najbliższe kilka lat. Z pewnością będą jednak funkcjonowały obok siebie przynajmniej trzy główne modele bankowości. Po pierwsze, tradycyjne, ale technicznie zaawansowane banki oferujące ekskluzywne oferty kontaktu w placówkach bankowych z doradcami. Po drugie, banki cyfrowe funkcjonujące wyłącznie online, które będą wzbogacały sektor bankowy nowymi, technologicznymi rozwiązaniami. Po trzecie, multi-usługowe, globalne firmy technologiczne, w ramach których będą oferowane między innymi usługi bankowe (wspomniany wcześniej przykład firmy Amazon). Podmioty te będą opierały swoją przewagę konkurencyjną właśnie na opisanych wcześniej kryteriach.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jarosław Janecki

Jarosław Janecki

Adiunkt w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich. W latach 2006-2009 główny ekonomista w banku Societe Generale w Polsce. Wcześniej pracował również w Ministerstwie Finansów oraz OECD.


Reklama
Reklama