Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Polskie spółki gamingowe - pomysły warte miliardy

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Branża gamingowa jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się sektorów gospodarki w ostatnich latach. Wzrosty na akcjach spółek wydają się nie mieć końca. Jednak, czy taka sytuacja może trwać wiecznie?

 

Historia dowodzi, że po nawet najbardziej obiecujących sektorach rynku, nie można spodziewać się nieustannych wzrostów. Powodem takiego stanu rzeczy mogą być chociażby cykle koniunkturalne.

Z drugiej jednak strony, społeczeństwa są coraz zamożniejsze i mogą pozwolić sobie na przeznaczanie środków na rozrywkę. To dobrze wróży grom video. Zapraszam na krótki przegląd polskiego rynku gamingu.

Reklama

 

Rynek Gier

Aby zrozumieć, dlaczego akcje spółek gamingowych są tak popularne, warto przyjrzeć się bliżej rynkowi gier w szerszym ujęciu, niż jedynie kursy akcji. Według raportu The State of Polish Games Industry '17, który został zaprezentowany na konferencji Digital Dragons 2017, wartość światowego rynku gier w 2016 r. wynosiła 101,1 mld dolarów.

 

Wykres 1 Światowy rynek gier

Światowy rynek gierŚwiatowy rynek gier

 

Reklama

Polskiego rynku gier nie można już określać mianem raczkującego, mimo że nasz udział w światowym rynku nie jest duży. Według danych, wartość polskiego rynku w 2016 r. to 460 mln dolarów. To jedynie 0,45% światowego rynku gamingowego. Przewiduje się, że w 2019 r. wartość polskiego rynku będzie wynosiła 560 mln dolarów. Byłby to więc wzrost o niemal 22% w ciągu trzech lat, a zmian ma być więcej. Przede wszystkim przewiduje się wzrost znaczenia urządzeń mobilnych w wirtualnej rozrywce.

Na polski rynek składa się ponad 290 studiów tworzących gry, których zysk wyniósł w 2016 r. 1,25 mld zł.

Zysk samych trzynastu notowanych na rynku publicznym spółek, wyniósł w ubiegłym roku 710 mln zł.

O dynamicznym rozwoju branży najlepiej świadczy kurs akcji notowanego na NASDAQ przedsiębiorstwa NVDIA, będącego jednym z największych producentów sprzętu, który umożliwia obsługę najnowszych gier wideo. Jeszcze 26 maja 2015 r. na zamknięciu sesji, za jedną akcję NVDII trzeba było zapłacić 20,73 $. Po niespełna dwóch latach, na zamknięciu sesji 24 maja 2017 r., jedna akcja warta była już 138,57 $. Tak wielki (568,45%) wzrost wartości akcji głównego producenta sprzętu pokazuje, jak bardzo inwestorzy przekonani są o dobrych perspektywach rozwoju dla branży.

 

Wykres 2 Kurs akcji NVDIA w ostatnich trzech latach

Reklama

 Kurs akcji NVDIA w ostatnich trzech latachKurs akcji NVDIA w ostatnich trzech latach

 

CD Projekt – perła polskiej branży gamingowej

Nie zadziwię nikogo, rozpoczynając od zapewne najbardziej znanej polskiej spółki z branży, którą bez wątpienia jest CD Projekt S.A. Spółka słynie przede wszystkim ze swojego sztandarowego projektu, którym jest Wiedźmin. Niedawno rozpoczęły się beta testy Gwinta – gry karcianej, w świecie znanym z Wiedźmina. Ponadto spółka pracuje nad innym dużym projektem – Cyberpunk 2077, czyli grze RPG, osadzonej w niedalekiej przyszłości.

Przygoda CD Projekt z branżą gier rozpoczęła się od dostarczania na polski rynek importowanego z USA oprogramowania. Aż trudno uwierzyć, że wydawanie gier w pudełkach z polskimi instrukcjami mogło być czymś innowacyjnym. Tak jednak było w przypadku CD Projekt, które w 1996 r. rozpoczęło jako pierwsze tak pionierską, jak na tamte czasy działalność.

 

Wykres 3 Zysk netto cd projekt (w tys. zł)

Reklama

 Zysk netto cd projekt (w tys. zł)Zysk netto cd projekt (w tys. zł)

 

Pod koniec 2010 r. CD Projekt został nabyty przez Optimus S.A. Niedługo później spółka zmieniła nazwę na CD Projekt Red S.A.

Strzałem w dziesiątkę okazała się trzecia część Wiedźmina. O sukcesie gry świadczą wyniki finansowe. Ok. 250,5 mln zł zysku za 2016 r. oraz ponad 342,4 mln zł za 2015 r. nie czynią może z CD Projekt największej spółki na warszawskim parkiecie, jednak naprawdę robią wrażenie w porównaniu z mniej niż 4,7 mln zł zysku za 2014 r. Nic dziwnego, że spółka należy do indeksu WIG30, grupującego tych najważniejszych graczy na GPW, którzy cechują się wysoką płynnością.

 

Wykres 4 Kurs akcji CD Projekt w ostatnich trzech latach

Reklama

Kurs akcji CD Projekt w ostatnich trzech latachKurs akcji CD Projekt w ostatnich trzech latach

 

Sukces flagowego projektu spółki był oszałamiający. Ponad 70-krotny wzrost zysku netto rok do roku świadczy o możliwościach, jakie oferuje branża gamingowa. W przypadku CD Projekt, jeden tytuł wystarczył, aby dołączyć do grona największych spółek giełdowych oraz producenta jednej z najlepiej sprzedających się gier na świecie.

Jeszcze na koniec 2015 r. za jedną akcję CD Projekt trzeba było zapłacić 22,50 zł. 17 marca 2017 r. kurs osiągnął wartość 77 zł. To niemal 3,5-krotnie więcej, niż niecałe 15 miesięcy wcześniej. Końcówka maja 2017 r. to powrót fali wzrostowej, m.in. dzięki nieoczekiwanym przez rynek zyskom grupy kapitałowej, w wysokości ponad 45 mln zł jedynie w I kwartale 2017 r.

 

11 Bit Studios – niestandardowe pomysły też mogą zarabiać

Reklama

Jedną z najciekawszych polskich spółek gamingowych jest 11 bit studios S.A. Zanim przedstawię dane finansowe, chcę podzielić się moimi odczuciami związanymi z tą spółką. Doprawdy urzekła mnie idea stworzenia gry, opowiadającej o wojnie z perspektywy cywila, który musi walczyć o przetrwanie (This War of Mine). Ten pomysł mnie zachwycił, ponieważ wyczuwam w nim społeczną odpowiedzialność biznesu, o której dużo się mówi, ale jeżeli coś się robi, to wyłączenie dla lepszego PR. Akurat w tym przypadku, gra może dać dużo do myślenia.

Co do wyników finansowych, grupa kapitałowa spółki osiągnęła niemal 13 mln zysku w 2016 r. i ponad 11,5 mln zysku w 2015 r. Mało? W stosunku do CD Projekt zapewne tak. Jednakże rentowność sprzedaży jest wyższa, niż 50%, a stopa zwrotu z kapitału własnego to 44% w 2016 r. i 68% w 2015 r. Oczywiście spadek wskaźnika ROE jest znaczący, ale niejedna spółka wiele dałaby za tak wysoką jego wartość. Należy też zwrócić uwagę na niskie zadłużenie spółki. Około 90% majątku jest finansowane z kapitałów własnych. Z jednej strony można być zaskoczonym, że spółka nie korzysta z dźwigni finansowej. Z drugiej jednak, ukazuje to drzemiący w niej potencjał finansowy.

 

Wykres 5 Kurs akcji 11 bit studios od końca 2010 r.

 Kurs akcji 11 bit studios od końca 2010 r.Kurs akcji 11 bit studios od końca 2010 r.

 

Reklama

Dobre wyniki znalazły swoje odzwierciedlenie w znacznym wzroście kursu w ostatnich latach. Jeszcze 22 maja 2014 r. kurs akcji wynosił na zamknięciu sesji 12,66 zł. Trzy lata później, 22 maja 2017 r., kurs zamknięcia wynosił 194,85 zł, czyli o 1439,10% więcej.

 

CI Games – nie tylko zyski

Polska branża gamingowa zdaje się rozwijać w niesamowitym tempie. Jednym z filarów rozwoju branży w Polsce była do niedawna CI Games S.A. Generalnie, wyniki finansowe mają fundamentalny wpływ na kształtowanie się kursów akcji. W przypadku CI Games, powody załamania się kursu miały jednak podłoże nie tylko w danych finansowych.

Spółka wypuściła na rynek grę Sniper: Ghost Warrior 3, która nie zyskała przychylności recenzentów. Oczekiwania były jednak duże (choćby przez wysoki budżet gry), więc i reakcja inwestorów była gwałtowna. Kurs akcji CI Games w ciągu miesiąca spadł o 61,70%. Kurs otwarcia na dzień przed premierą, tj. 24 kwietnia 2017 r., wynosił 2,82 zł. Kurs zamknięcia na dzień 23 maja 2017 r. wynosił 1,08 zł.

 

Wykres 6 Spadki kursu akcji CI Games w kwietniu 2017 roku

Reklama

 Spadki kursu akcji CI Games w kwietniu 2017 rokuSpadki kursu akcji CI Games w kwietniu 2017 roku

 

Kazus CI Games dowodzi, że niezależnie od sukcesów branży, można stracić w dość krótkim czasie większość zainwestowanych środków. Miesiąc może się jednak wydawać długim okresem. Aby więc unaocznić ryzyko, chcę zauważyć, że największa część spadków miała miejsce tuż po premierze. Kurs zamknięcia w dniu premiery wynosił 1,88 zł. To spadek aż o jedną trzecią, w stosunku do kursu otwarcia poprzedniego dnia.

Rynek spółek gamingowych stwarza duże możliwości, ale i duże ryzyko. Poza bieżącymi wynikami finansowymi (niemal 6 mln straty tylko w I kwartale 2017 r. z pewnością nie pomaga wizerunkowi spółki), kluczowe mogą okazać się przewidywane przez inwestorów przychody. Na prognozy te olbrzymi wpływ mają silnie opiniotwórcze recenzje branżowych czasopism i portali.

 

Techland – wielki nieobecny na Giełdzie

Reklama

Chciałbym również zwrócić uwagę na pewną nienotowaną spółkę – Techland sp. z o.o., która jest autorem gry Dying Light. Opowiadająca o walce z zombie, gra stała się jednym z największych hitów polskiej produkcji. Nie dorównuje ona co prawda Wiedźminowi, jeżeli chodzi o sprzedaż, jednak jest to produkcja znana nie tylko w Polsce. Jeżeli spółka zdecyduje się wejść na Giełdę, będzie to zapewne jedno z najbardziej oczekiwanych przez rynek wydarzeń.

 

Inne polskie spółki

Niestety, GPW nie opracowała jeszcze sektorowego indeksu, który pokazywałby kondycję branży. W związku z tym nie pozostaje nic innego, jak mozolne porównywanie ze sobą spółek, notowanych na GPW lub NewConnect. Poza CD Projekt, 11 bit studios i CI Games, na giełdzie możemy spotkać spółki takie jak Vivid Games S.A., Artifex Mundi S.A. czy Playway S.A., nie wspominając o spółkach notowanych w ASO NewConnect.

Patrząc na notowania większości z nich, na pierwszy plan wychodzą dwie kwestie. Z jednej st rony,

w większości spółki gamingowe dają poważne szanse na dodatnie stopy zwrotu w długim terminie. Dotyczy to zarówno spółek na GPW, jak i tych na NewConnect. Z drugiej jednak strony, wycena spółek gamingowych narażona jest na olbrzymie wahania kursów, czego doskonałym przykładem jest wspominany wcześniej CI Games.

Reklama

 

Na co zwrócić uwagę?

Należy zwracać uwagę na sytuację finansową, czy koniunkturę gospodarczą – podobnie, jak w przypadku innych spółek. Spółki gamingowe są jednak specyficzne. Szczególnie istotne mogą okazać się recenzje oferowanych przez spółki produktów. Przykład CI Games dowodzi, jak ważne w branży gier są opinie, zarówno recenzentów, jak i społeczności graczy. Wizerunek jest niesłychanie ważny. W mojej opinii, spółki gamingowe mogą być bardziej podatne na czynniki behawioralne, niż spółki z większości innych segmentów Giełdy. Psychologia odgrywa w ich przypadku olbrzymie znaczenie.

Proponuję też zagłębić się w strategię rozwoju każdej ze spółek. To czy spółka wykorzystuje innowacyjne rozwiązania, jak np. elementy rzeczywistości rozszerzonej (m.in. implementowanie do gier informacji z realnego świata) lub prowadzi badania w kierunku wykorzystania wirtualnej rzeczywistości, będzie mieć moim zdaniem olbrzymie znaczenie w długim okresie. Wirtualna rzeczywistość wydaje się doskonałym polem do popisu dla twórców gier. Możliwość grania przy pomocy specjalnych rękawic lub okularów (jak Oculus Rift), ekscytuje zapewne wielu graczy – zarówno tych zapalonych, jak i tych, którzy sięgają po gry od czasu do czasu. Nie mniej ważny jest model biznesowy. Coraz większą rolę zaczynają odgrywać gry w modelu free to play, w którym gra jest zasadniczo darmowa. Producenci zarabiają jednak na mikropłatnościach wnoszonych przez graczy za dodatkowe, urozmaicające rozgrywkę atrakcje.

Istotni są również potencjalni adresaci gier. Jeżeli większość sprzedaży odbywa się w ramach rynku międzynarodowego, to zmniejsza się ryzyko wahań koniunkturalnych na poziomie kraju. Oczywiście wtedy dochodzi ryzyko walutowe, ale przed tym można się zabezpieczyć. Jak wynika z przedstawionych wcześniej danych, bardzo ważnym rynkiem jest Azja i Pacyfik, w związku z czym warto sprawdzić, która ze spółek produkuje gry z myślą o tym regionie.

 

Podsumowanie

Reklama

Polska branża gamingowa prężnie się rozwija, podobnie jak cały światowy rynek gier. Coraz większą rolę odgrywają urządzenia mobilne, a przyszłością wydaje się być wirtualna rzeczywistość i połączenie świata realnego ze światem stworzonym z zer i jedynek.

Spółki z branży podatne są jednak na wahania rynkowe, czy też silne reakcje inwestorów, które nie zawsze są racjonalne lub ich siła jest nieproporcjonalnie duża. Mimo perspektywy dużych zysków, powinieneś bardzo uważać inwestując w te spółki. Wystarczy kilka negatywnych recenzji gry wyprodukowanej przez spółkę, której akcje chcesz nabyć, a Twój majątek może zacząć topnieć.

Musisz analizować wiele czynników. Analiza fundamentalna spółki czy analiza techniczna kursów jej akcji to za mało. Trzeba śledzić trendy w rozwoju technologii, skupić się na opiniach gier. Do tego dochodzą czynniki psychologiczne. Uwzględnienie wszystkich elementów może być trudne, ale jest warte wysiłku. Potencjalne zyski kuszą, bo dane historyczne są bardzo dobre. Nie da się ukryć, że branża jest obiecująca i drzemie w niej duży potencjał. Jednak tylko dogłębna analiza umożliwi Ci podejmowanie odpowiedzialnych decyzji. W innym przypadku zamiast inwestorem, staniesz się graczem. Zagraj w Wiedźmina lub This War of Mine. Na giełdzie polecam przemyślane inwestycje – nie grę.

 

 

Reklama

Źródła:

  • https://www.cdprojekt.com/pl/grupa-kapitalowa/historia/
  • https://www.gpw.pl/statystyki_miesieczne
  • http://infostrefa.com
  • http://www.nasdaq.com/ symbol/nvda/historical
  • Raport The State of Polish Games Industry '17 (dzięki uprzejmości Krakowskiego Parku Technologicznego)

źródło grafiki głównej:

CD PROJEKT RED

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Kamil Marszycki

Kamil Marszycki

Analityk finansowy specjalizujący się w rynkach akcyjnych. Zainteresowany finansami behawioralnymi i wpływem rachunkowości na wycenę spółek. Wyznaje zasadę głoszącą, że nawet w najgorszych sytuacjach można odnaleźć perspektywę osiągnięcia sukcesu.


Reklama