Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Czym jest Filozofia Handlu Partyzanckiego?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Trading z wykorzystaniem dźwigni finansowej to jedno z najtrudniejszych zajęć jakich można podjąć się zawodowo. Nie jest to spowodowane skomplikowaną jego strukturą czy ogromną wiedzą jaka jest potrzebna, aby zacząć zarabiać. Problem tkwi przeważnie w ludzkiej naturze, a dokładnie rzecz ujmując w niechęci do nakładania na siebie ograniczeń, a także panicznemu lękowi przed błędami, naturalnej chciwości i destruktywnemu strachowi. W tej serii artykułów chciałbym Ci pokazać jak sobie z tymi wyniszczającymi elementami natury tradera poradzić. Podejście to nazywam Handlem Partyzanckim, czyli filozofią handlu krótkoterminowego na rynku Forex. Są to elementy mojej strategii, którą na co dzień wykorzystuję na rynku walutowym od ponad 5 lat. Natomiast co ważniejsze, moje przemyślenia są możliwe do zaaplikowania do każdej strategii krótkoterminowej.

 

Doświadczenie, czy też inaczej - intuicja w tradingu

Kiedy po raz pierwszy podjąłem się skonkretyzowania swojego podejścia i ubrania go w formę, którą jestem w stanie przekazać innym, co miało miejsce w 2015 roku, zauważyłem jak dużo intuicji nabytej wykorzystuję w tradingu. Doświadczenie zdobywane przez lata praktyki kumulują się w formie podświadomych zachowań. Moim zdaniem, książka Curtis’a Feith’a “Spekulacja intuicyjna” może być dla Ciebie ciekawą lekturą, ponieważ mało osób zwraca uwagę na znaczenie doświadczenia. 

W książce tej znajdziesz argumentację autora, że ostatecznie każdy dąży do handlu podświadomego, nawet jeżeli stosujesz wskaźniki w swoim handlu, półautomaty czy inne pomoce, to ostatecznie osiągasz poziom tzw. nieświadomej kompetencji. Twoje decyzje okażą się zdecydowanie lepsze, jeżeli będziesz słuchaj swojego “wewnętrznego” głosu, aniżeli bezmyślnie poddasz się sygnałom. Inna książka, “Mistrzowie Rynków Finansowych”, czyli seria wywiadów sporządzonych przez Jack’a Schwager’a z najlepszymi amerykańskimi inwestorami z lat osiemdziesiątych, jeszcze dobitniej to potwierdza. Praktycznie każdy z rozmówców potwierdził, że czasem ignoruje sygnały systemu, a czasem zwiększa zaangażowanie w pozycję, gdy uważa, że okazja jest wyjątkowa. Można na tej podstawie wyciągnąć wniosek, że to co wyróżnia genialnych traderów, od “zwykłych” zarabiających pieniądze na giełdzie ludzi, to fakt, że ci pierwsi wykształcili swoją intuicję i jej dogłębnie zaufali.

No właśnie, intuicję, czy też doświadczenie, trzeba odpowiednio wykształcić. Niestety jak handlujesz od kilku lat bez większych efektów, to prawdopodobnie zgodzisz się ze mną, że takie doświadczenie najlepiej by było wyrzucić do kosza, ponieważ tylko przeszkadza. Tak jest w dużej liczbie przypadków, ponieważ jeszcze do niedawna tak naprawdę, w Polsce brakowało rzetelnej wiedzy, która pozwoliłaby uniknąć podstawowych błędów i tym samym rozpocząć inwestycję z wyższego poziomu. Na szczęście teraz żyjemy w czasach, gdzie dostęp do osób, które regularnie osiągają wyniki pozytywne i dodatkowo chcą się dzielić swoją wiedzą, jest zdecydowanie łatwiejszy. 

Reklama

Dlaczego natomiast zaczynam od tego swoją serię artykułów edukacyjnych? Odpowiedź jest wręcz trywialna. Robię to, ponieważ chcę, abyś przestał szukać Świętego Graala i zrozumiał, że potęga Twojego sukces tkwi w Tobie samym! A cała praca jaką musisz wykonać, aby dojść do zysków, polega tak naprawdę na tym, aby wypracować swoją strategię, wyuczyć się jej do granic, a potem stosować w praktyce, ufając jej i sobie bez granic. Natomiast ta seria artykułów, pomoże Ci zacząć zbierać dobre doświadczenie i uczyć swoją podświadomość dobrych odruchów - nawyków.

 

Fundamenty Handlu Partyzanckiego

Mój handel jest podejściem daytradingowym. Choć sporadycznie zdarza się przetrzymać pozycję przez noc, to w większości moich transakcji, są one otwierane i zamykane jednego dnia. Jest to pierwsze ograniczenie, jakie na siebie nakładam.

Możesz zapytać - dlaczego?

Otóż jak zapewne wiesz, rynek Forex działa 24h na dobę od niedzielnego do piątkowego wieczora. Chcąc na tym rynku być obecnym przez moje zawodowe życie, nie mogę pozwolić sobie na wypalenie po kilku latach handlu. A uwierz mi, trzymanie dużych pozycji przez kilka dni zwyczajnie męczy. Kiedyś trzeba spać i żyć. Ponadto, rynek walutowy ma w swoim genotypie zapisane odchylenia dzienne, które bardzo rzadko są wybijane. Po co zostawiać pozycję przez noc, kiedy np. 90% możliwego ruchu w danym dniu już się zrealizowała, a w nocy najprawdopodobniej będzie korekta?

Drugim powodem bycia daytraderem, to moje cechy charakteru. Od zawsze były mi bliższe krótkie dystanse na zawodach sportowych, aniżeli maratony. Łatwiej było mi się skoncentrować w 100% na czynności, która trwała krótko, aniżeli utrzymywać przez długi okres czasu swoją koncentrację na dużym poziomie. Ponadto zdecydowanie lepiej radzę sobie w dziedzinach, gdzie efekty wykonywanej pracy są natychmiastowe. Nie mówię tutaj o braku cierpliwości w oczekiwaniu na efekty, ale o tym, że jeżeli wykonuję jakąś czynność, to lepiej mi, gdy od razu wiem, czy była ona wykonana dobrze, czy też źle. Nagrodę mogę otrzymać dużo później, nie przeszkadza mi to.

Reklama

 

A Ty? Znasz swoje główne cechy charakteru, dzięki czemu wybierzesz odpowiedni horyzont inwestycyjny?

To jest podstawa pod wszelką strategię! Wybór horyzontu czasowego implikuje wybór rynku na jakim będziesz dokonywać transakcji oraz całą strategię, a szczególnie zarządzanie kapitałem! Zresztą zobrazuję Ci to na przykładzie Handlu Partyzanckiego. 

Tak jak już wspomniałem, interesuje mnie krótki termin moich inwestycji. To ciągnie za sobą dwie ważne kwestie: koszty transakcyjne oraz płynność instrumentu. Jak zapewne wiesz, im wyższa płynność tym lepiej działa analiza techniczna. W przypadku technik, które ja wykorzystuję, czyli analizy dynamiki i systematyki ruchu, jest to jeszcze ważniejsze. Rynek Forex to jeden z najpłynniejszych rynków, choć jednocześnie jeden z trudniejszych, chociażby przez to, że brakuje na nim informacji o skumulowanym wolumenie.

To co daje przewagę nad innymi rynkami, to koszty transakcyjne oraz różnice między ceną kupna a sprzedaży. W przypadku głównych par walutowych całkowity koszt zawarcia transakcji zwykle wynosi około 0,01% wartości pozycji, a przy bardziej aktywnym handlu i większym wolumenie można je spokojnie zmniejszyć o co najmniej 30%. Porównując to do akcji, gdzie minimalnie prowizje wynoszą na rynku kasowym 0,19% za każde zlecenie, a przy wykorzystaniu kontraktów CFD dodatkowo minimalne prowizje wymagają od razu otwierania większych zleceń, rynek walutowy wydaje się być najlepszym wyborem dla daytradera. Konkurować mogą jedynie indeksy giełdowe, takie jak SP500 czy DAX30, inna jest jednak charakterystyka ruchów i płynność.

Jednocześnie rynek Forex to jeden z najmniej trendowych rynków, charakteryzuje się długimi okresami przestojów, jednocześnie precyzyjnie respektujących poziomy wsparć i oporów, jeżeli oczywiście zostaną one dobrze wyznaczone. Wszystkie te rzeczy razem wzięte dają obraz rynku, w którym zdecydowanie lepiej jest szukać jednosesyjnych ruchów, czy nawet krótkoterminowych odbić, handlować z większą częstotliwością, ale w pewne ruchy, niż czekać na długie trendy, które zdarzają się niezwykle rzadko. Stąd też mój trading lata temu poszedł w stronę, którą propaguje od 5 lat w ramach Investio.pl

 

Kwestia danych makroekonomicznych

Reklama

Wielu traderów uważa dane makroekonomiczne za czas, w którym nie warto być na rynku, ponieważ tylko zaburzają obraz. A co jeżeli postawiłbym odmienną tezę? Czyli, że ruchy na danych makroekonomicznych uzupełniają obraz i dopełniają zasięgi wynikające z analizy technicznej? 

Wyjaśnienie tego poglądu wymaga więcej miejsca i czasu, poza tym wygodniej zrobić to w formie webinara, na który Cię zapraszam.

 

Jak wykorzystać kalendarz i dane makro w handlu krótkoterminowym?

Czwartek, 12 kwietnia, o godz. 20:00
(nagranie dostępne będzie dzień później pod tym samym linkiem)

 

Podczas spotkania poruszę takie kwestie jak:

  • jak wykorzystywać kalendarz makroekonomiczny w daytradingu?
  • co mówią poszczególne liczby, na jakich stronach śledzić dane?
  • jak na 3 sposoby rynek może zachować się po danych i jakie to daje nam informacje?
  • kiedy dokonywać transakcji, a kiedy lepiej stać z boku?
  • czy da się prognozować zasięgi wybić po danych z wyprzedzeniem?
Reklama

 

ZAPISZ SIĘ

 

Natomiast już w kolejnym artykule przedstawię Ci swoje narzędzia analizy technicznej, które pozwalają mi na określenie krótkoterminowych punktów zwrotnych z dużym prawdopodobieństwem!

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Marcin Tuszkiewicz

Marcin Tuszkiewicz

inwestuje na rynkach finansowych od 2008 roku. Rozpoczął przygodę od GPW, natomiast już rok później handlował także na rynku walutowym. Jego głównym narzędziem analitycznym są poziomy wsparć i oporów połączone z analizą trendu według Teorii Dowa. Natomiast narzędziem decyzyjnym jest Price Action, jednak w mniej popularnym wydaniu, ponieważ Marcin skupia się głównie na zachowaniu ceny, a nie na zamkniętych świecach / barach. W 2012 roku współzałożył Investio.pl, a następnie Squaber.com


Reklama
Reklama