Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Grecja/ Ekspert: główny spór między Atenami i Ankarą dotyczy morza

|
selectedselectedselected
Grecja/ Ekspert: główny spór między Atenami i Ankarą dotyczy morza
źródło własne
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Pod koniec lipca we wschodniej części Morza Śródziemnego doszło do kolejnego spięcia na linii Grecja-Turcja. W okolicy greckiej wyspy Kasos włoski statek prowadził badania w ramach przygotowania do położenia kabli między Kretą, Cyprem i Izraelem. W pobliże statku, który znajdował się nie tylko na greckich wodach terytorialnych, ale też na otwartym morzu, Turcja wysłała trzy okręty wojenne z zadaniem obserwowania włoskiego statku. W okolice swoje jednostki skierowała też grecka marynarka wojenna.

Jak poinformował portal eKathimerini, dzięki działaniom dyplomatycznym udało się uniknąć eskalacji sytuacji, włoski statek zakończył swoje zadanie i wrócił na Kretę w asyście okrętu greckiej marynarki wojennej.

PAP poprosiła eksperta ośrodka analitycznego Eliamep w Atenach o naświetlenie okoliczności tego zdarzenia. "Jest to związane z brakiem porozumienia między Grecją i Turcją w sprawie tego, co do kogo należy" - podkreślił profesor Uniwersytetu Ateńskiego.

Reklama

Jak przekazał prof. Cakonas, włoski statek znalazł się w części otwartego morza, która według Aten należy do wyłącznej strefy ekonomicznej utworzonej na podstawie porozumienia między Grecją i Egiptem, którego nie uznaje Ankara. Umowa była odpowiedzią na memorandum między Turcją i Libią o delimitacji wyłącznej strefy ekonomicznej, która nie jest uznawana na arenie międzynarodowej za wiążącą.

"Widzimy więc dwa kraje w obszarze wschodniego Morza Śródziemnego, należące do NATO, niestety będące przeciwnikami, między którymi nie ma porozumienia w sprawie delimitacji wyłącznych stref ekonomicznych, roszczeń dotyczących suwerennych praw na tym obszarze" - powiedział ekspert.

Profesor zwrócił jednocześnie uwagę, że nie uważa tego zdarzenia za poważną eskalację ze względu na "nowy kontekst" stosunków między dwoma krajami, zapoczątkowany w 2023 roku, gdy Grecja wsparła Turcję po tragicznych trzęsieniach ziemi. Oba państwa - każde z uwagi na swoje interesy - zgodziły się, że będą starać się utrzymywać "normalne stosunki, w spokojnym tonie".

Reklama

Jak dodał, "nowa era" relacji zakłada jednak wysyłanie sobie sygnałów, które potwierdzają, że ich stanowiska względem danej sprawy się nie zmieniły i dalej są rozbieżne; w ten sposób kraje prowadzą spór. "I to właśnie wydarzyło się w pobliżu Kasos" - podsumował rozmówca PAP.

Zaznaczył, że do takich incydentów i wysyłania podobnych "sygnałów" będzie dochodzić między dwoma krajami, dopóki kwestia delimitacji nie zostanie rozwiązana. "Jest to wymiana wiadomości, będąca jednocześnie niebezpieczną rozgrywką" - ocenił ekspert.

Nie wykluczył, że w wyniku przypadku czy błędu może dojść między stronami do poważnej eskalacji, która, jak ostrzegł, miałaby „tragiczne konsekwencje dla stabilności w regionie, dla południowej flanki NATO. "Więc USA i w ogóle Zachód nie chciałby, by do tego doszło, zwłaszcza gdy jest otwarty front na północy, po rosyjskiej napaści na Ukrainę" - kontynuował rozmówca PAP. Jak zauważył, eskalacja byłaby też ciosem dla spójności Sojuszu Północnoatlantyckiego, gdyż oba kraje są jego członkami.

Reklama

Odwołując się do nadchodzących wyborów prezydenckich w USA, nie wykluczył, że w przypadku wygranej Donalda Trumpa może on zmienić politykę względem krajów regionu oraz UE. Według eksperta priorytetem dla Trumpa mogą być Chiny, kosztem m.in. starań na rzecz stabilności w regionie Morza Śródziemnego.

Z Aten Natalia Dziurdzińska (PAP)

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


PAP null

PAP

Polska Agencja Prasowa Spółka Akcyjna – publiczna agencja prasowa, jedyna państwowa agencja informacyjna w Polsce. Zgodnie ze statutem do jej zadań należy uzyskiwanie i przekazywanie odbiorcom rzetelnych, obiektywnych i wszechstronnych informacji z kraju i z zagranicy. Agencja jest także zobowiązana do upowszechniania stanowiska Sejmu, Senatu, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i Rady Ministrów, a także umożliwia innym naczelnym organom państwa prezentowanie swoich stanowisk w ważnych sprawach państwowych.


Reklama
Reklama