Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Złudna intuicja

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spekulacja na rynkach finansowych to zajęcie pełne umysłowych pułapek, których traderzy nie zawsze są świadomi. Jednym z takich pułapek jest intuicja, którą wielu rozumie jako wewnętrzne przeczucie, że cena zachowa się w określony sposób.  Takie przeczucie w znakomitej większości przypadków nie ma jednak uzasadnienia i może sprawić, że zamiast stosowania sprawdzonej strategii będziemy działać na rynku w sposób niespójny, a co za tym idzie – skazany na porażkę.

 

Trading intuicyjny

Trading intuicyjny – to podejście do spekulacji na rynkach, które jest tematem dość kontrowersyjnym. Jak to zwykle w takich przypadkach bywa, jego zwolennicy uważają je za takie, które daje szanse na zarabianie długoterminowe, natomiast zarzuty przeciwników skupiają się wokół mistycyzmu, z którym często kojarzona jest intuicja.

Aby wyeliminować wszelkie wątpliwości należałoby zdefiniować czym tak naprawdę jest intuicja. Nie jest ona bowiem jakimś magicznym przeczuciem, czy mrowieniem w kościach wskazującym, że zdarzy się coś konkretnego. Najlepiej definiuje to Herbert Simon, laureat Nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii:

Reklama

„Sytuacja dostarcza wskazówki; wskazówka daje ekspertowi dostęp do przechowywanych w pamięci informacji; informacje dostarczają odpowiedzi. Intuicja to ni mniej, ni więcej, tylko akt rozpoznania”.

W powyższej definicji należy zwrócić uwagę na kilka aspektów , które wydają się kluczowe w zrozumieniu działania intuicji i możliwości korzystania z niej w takiej dziedzinie jak inwestowanie/spekulacja na rynkach finansowych.

 

Intuicja jest domeną ekspertów

Po pierwsze, bardzo istotne jest odniesienie kwestii intuicji do osoby eksperta. Ekspert to osoba, która zgromadziła spore doświadczenie i wiedzę z danej dziedziny. Fakt, że to zgromadzone przez eksperta informacje dostarczają odpowiedzi (intuicyjnej), oznacza, że intuicja oparta jest na korzystaniu ze zgromadzonego doświadczenia, a nie jest jakimś wrodzonym darem pozwalającym lepiej przewidywać przyszłość.

Poziom ekspercki nie jest jednak czymś, co można osiągnąć w krótkim czasie, czy nawet w ciągu roku, dwóch albo trzech. Często mówi się o zasadzie 10 tys. godzin, czyli czasie potrzebnym, by opanować jakąś umiejętność w wybitnym stopniu. To właśnie długie lata zdobywania doświadczenia, obserwacji prawidłowości i analizowania efektów konkretnych wydarzeń konieczne są, by zebrać odpowiednią bazę, pozwalającą na posługiwanie się intuicją. Tym samym, jeśli zajmujemy się spekulacją na rynkach od kilku miesięcy lub lat, to podejmowanie decyzji inwestycyjnych w sposób ‘intuicyjny’ możemy w zasadzie nazwać po prostu usprawiedliwianiem się (w szczególności przed sobą) z braku posiadania jakiejkolwiek strategii – algorytmu stosowanego jako system mechaniczny (program komputerowy) lub tylko doradczy (samodzielne dokonywanie transakcji na podstawie zdeterminowanych sygnałów).

Reklama

 

Podświadomy proces decyzyjny

Drugim istotnym faktem jest to, że to wskazówka wynikająca z określonej sytuacji „daje ekspertowi dostęp do przechowywanych w pamięci informacji”. Tym samym, to sytuacja, którą napotykamy staje się zapalnikiem do podjęcia intuicyjnej decyzji. Uruchamia ona podświadomy proces, którego efektem jest właśnie intuicyjny wybór. To właśnie działanie na poziomie podświadomości sprawia, że intuicji przypisuje się jakieś mistyczne źródło, gdyż nie zdajemy sobie sprawy z tego, że preferencja wyboru danej opcji wynika z faktycznej analizy sytuacji, których doświadczyliśmy. Wydaje się, że bierze się ona znikąd, choć jest w pewnym sensie podobnym działaniem jak emocjonalne odruchy. Różnicą jest jednak to, że odruchów wywoływanych przez emocje (np. strach) uczymy się znacznie szybciej niż reakcji na sytuacje racjonalne – pozbawione emocji.

 

W jakich sytuacjach można korzystać z intuicji?

Odpowiedź na powyższe pytanie znajduje się w przytoczonej definicji intuicji, ale nie jest ona podana wprost. Należy w tym przypadku zwrócić uwagę na osobę eksperta i zadać sobie pytanie – w jakich dziedzinach można zostać ekspertem? Innymi słowy, które dziedziny dają możliwość zebrania odpowiedniego doświadczenia, bazującego na występujących prawidłowościach. To właśnie występujące prawidłowości pozwalają na rozpoznanie zależności pomiędzy różnymi czynnikami, dzięki czemu ekspert jest w stanie w szybki sposób przetworzyć wskazówki związane z daną sytuację w odpowiednie rozwiązanie, bazując na informacjach jakie do tej pory zgromadził.

Kolejnym istotnym kryterium jest perspektywa czasu – okres, dla którego dokonujemy prognozy efektu danej sytuacji. Dwójka psychologów – Daniel Kahneman i Gary Klein – zwróciła uwagę na tę kwestię pracując nad artykułem naukowym na temat warunków intuicyjnej wiedzy eksperckiej. Co ciekawe, kązdy z nich miał inne podejście do kwestii intuicji, gdyż pierwszy z nich uważał, że nie jest ona skutecznym systemem formułowania osądów / podejmowania decyzji, natomiast drugi był zwolennikiem intuicyjnego działania. Pierwszy z nich przyglądał się w tym kontekście przede wszystkim politologom, psychologom klinicznym i inwestorom giełdowym. Badania drugiego skupiały się na takich zawodach jak dowódcy straży pożarnej, czy pielęgniarki. Te odmienne grupy badanych profesji sprawiły, że Kahneman i Klein dostrzegli pewną istotną kwestię. Profesje, na których skupiał się Kahneman związane są z dokonywaniem prognoz długoterminowych, natomiast profesje badane przez Kleina dotyczą działania reaktywnego – podejmowania szybkich decyzji w odpowiedzi na bieżącą sytuację. Gdy skutek decyzji jest natychmiastowy, działania intuicyjne mają większość skuteczność. Im dłuższy czas od zaistnienia sytuacji do jej efektu, tym intuicyjne działania są mniej skuteczne, ze względu na działanie w obszarze coraz większej niepewności i coraz niższej trafności.

Reklama

 

Intuicja inwestycyjna

Czy inwestowanie jest dziedziną, w której występują prawidłowości pozwalające na zebranie odpowiedniego doświadczenia i zostanie ekspertem? Odpowiedź na to pytanie znów nie jest tak prosta jakby się wydawało. Jest to kwestia dość kontrowersyjna, o którą wciąż spierają się zwolennicy i przeciwnicy rynkowych ekspertów.

Inwestowanie jest dziedziną, w której mamy możliwość poszerzania swojej wiedzy i zdobywania doświadczenia. Jej celem jest przewidywanie przyszłych zmian cen instrumentów finansowych w taki sposób, by systematycznie powiększać własny kapitał. Przede wszystkim zwolennicy analizy technicznej, ale również osoby preferujące inne podejście, uważają, że na rynkach istnieją pewne prawidłowości, które pozwalają prognozować, czy w przyszłości cena danego aktywu wzrośnie czy spadnie. Z takim poglądem nie zgadzają się zwolennicy teorii rynków efektywnych, według których zmiany cen są procesem losowym, ponieważ na ruchy cen wpływają wydarzenia, których nie da się przewidzieć (te, które da się przewidzieć są już odzwierciedlone w cenach).

 

Kahneman zwraca uwagę, że działanie intuicji możliwe jest raczej w przypadku przewidywania bezpośrednich efektów, niż prognozowania w długim terminie. To właśnie ta obserwacja może stanowić kluczowy argument w ocenie tego, czy intuicja może mieć zastosowanie w inwestowaniu. Nawet osoby dostrzegające występowanie na rynkach prawidłowości, które pozwoliłyby na przewidzenie ruchu ceny zdają sobie sprawę z tego, że im krótsza perspektywa czasowa, tym ruchy cen bardziej przypominają błądzenie losowe. Tak więc w przestrzeni, w której intuicja mogłaby mieć zastosowanie mamy do czynienia raczej z losowością, która ją wyklucza. Z kolei perspektywa długoterminowa, w przypadku której efekt losowości jest mniejszy, stanowi przestrzeń, w której korzystanie z intuicji dawałoby rezultaty nie lepsze niż formułowanie prostych algorytmów. Takie postawienie sprawy nie neguje w zupełni możliwości intuicyjnego podejmowania decyzji inwestycyjnych, ale pokazuje, że nawet eksperci mogą nie być w stanie uzyskać przewagi nad rynkiem w sytuacji, w której coraz większą rolę odgrywają na nim automatyczne systemy transakcyjne, sterowane przez komputery.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama
Reklama