Pomimo braku istotnych odczytów w poniedziałkowym kalendarzu makroekonomicznym, na dzisiejszej sesji działo się dość sporo, szczególnie na rynku ropy. Wszystko za sprawą wydarzeń, które miały miejsce w weekend.
W niedzielę doszło do ataku
z powietrza na pola naftowe w Arabii Saudyjskiej. Zaraz po otwarciu rynków cena ropy naftowej poszybowała w górę. Ruch jaki mogliśmy obserwować był najsilniejszy w historii. Na skutek ataku cena ropy naftowej WTI wzrosła o prawie 6 dolarów, tym samym kurs dotarł do kluczowej horyzontalnej strefy oporowej. W początkowych godzinach handlu ruch był korygowany, jednak aktualnie kurs wrócił w rejony maksimów i niewykluczone są dalsze wzrosty. Jeśli tendencja się utrzyma to w średnim terminie możliwy jest nawet atak na tegoroczne szczyty, które kształtują się w rejonach 66,5$. Na rynku pojawiły się dziś także doniesienia, że saudyjski gigant Aramco może tak szybko nie poradzić sobie z poniesionymi szkodami. Nagły wzrost cen ropy naftowej ma oczywiście przełożenie na inne rynki, niepewność geopolityczna rośnie.
Z kolei sesja na polskiej giełdzie zakończyła się na plusie.
W poniedziałek najlepiej spośród największych spółek radziły sobie Alior, LPP i PGE. Alior Bank zakończył dzisiejszy dzień na imponującym plusie, wynoszącym ponad 5,7%, z kolei LPP zyskało 4,4%, a PGE zakończyła z wynikiem +4,1%. Nie wszystkie spółki radziły sobie jednak tak dobrze. Sesję na wyraźnym minusie zakończyła spółka CCC (-4,6%). Spadki były także widoczne na Dino Polska, tutaj minus wyniósł 3,12%, tracił także Play (-1,6%). Ostatecznie jednak indeks WIG20 zakończył dzień wynikiem + 0,77%. Polska giełda pozytywnie wyróżniała się więc na europejskim parkiecie. Patrząc na rynki zachodnie, niemiecki indeks giełdowy stracił dziś ponad 0,5%, a francuski CAC odnotował -0,62%.
Jeśli chodzi o sesję w USA,
to wzrost ryzyka geopolitycznego również przełożył się na spadki. Wszystkie indeksy rozpoczęły sesję na minusie, kontrakt na S&P500 ponownie spadł poniżej okrągłego poziomu 3000 pkt. W początkowych godzinach handlu nie widać jednak większej zmienności, na rynku nie ma również impulsów, które mogłyby doprowadzić do większych ruchów. Rynki czekają na środową decyzję Fed w sprawie polityki monetarnej, jednak nikt nie spodziewa się tutaj raczej zaskoczenia ze strony banku, inwestorzy oczekują obniżki stóp procentowych. Dodatkowo ostatnie doniesienia dają nadzieję co do zawarcia przynajmniej częściowego porozumienia w sprawie umowy handlowej między USA, a Chinami, dlatego też brakuje pretekstu do większej przeceny na indeksach giełdowych. Jeśli nie pojawi się żadna niespodziewana negatywna informacja, kupujący mogą próbować wykorzystać obecna korektę do dalszych zakupów.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję