GBPUSD spadł dziś poniżej 1,30, po raz pierwszy od listopada 2020 roku. Para ta zaliczyła dziś rano wyraźny spadek po publikacji danych o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii za marzec.
Raport okazał się znacznie gorszy od oczekiwań - sprzedaż detaliczna wzrosła zaledwie o 0,9% w ujęciu rocznym (oczekiwano 2,8% r/r). W ujęciu miesięcznym sprzedaż detaliczna była w marcu niższa o 1,4%. W raporcie pojawiły się sugestie, że siła brytyjskich konsumentów słabnie, a winna temu może być szalejąca inflacja. To jednak nie koniec informacji z Wielkiej Brytanii na dziś. Inwestorzy otrzymają również aktualne dane na temat nastrojów w firmach wraz z publikacją brytyjskich wskaźników PMI za kwiecień o godzinie 10:30. Oczekuje się, że oba indeksy - produkcyjny i usługowy osłabią się w porównaniu z poprzednim miesiącem. Niemniej jednak oczekuje się, że utrzymają się one znacznie powyżej poziomu 50 punktów, sygnalizując, że ekspansja nadal trwa.
Spoglądając na wykres GBPUSD w interwale D1 widzimy, że para znajduje się w trendzie spadkowym od połowy 2021 roku. Dziś rano para przebiła się przez strefę wsparcia w okolicach 1,30 i kontynuowała spadki. GBPUSD zbliża się do testu obszaru 1,29. Jednakże, wciąż jest dużo miejsca na pogłębienie spadków, ponieważ pierwsze krótkoterminowe wsparcie można znaleźć na poziomie zniesienia 50% ruchu powrotnego po pandemii w obszarze 1,2840.
Source: xStation5