Wtorkowy, poranny handel na rynku FX przynosi wyhamowanie wzrostu eurodolara, a więc również złotego. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,6711 PLN za euro, 4,2906 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,6982 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,3234 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 6,025% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego tygodnia handlu na globalnych rynkach przyniósł spore zmiany w zakresie wyceny ropy naftowej, co rzutowało również na pozostałe aktywa. Zaskakujące cięcie produkcji ze strony OPEC podbija spodziewaną presję inflacyjną, co rynek rozpatruje poprzez pryzmat działań głównych instytucji centralnych, jak Fed. Z drugiej strony wydaje się iż w środowisko spowalniających gospodarek taki układ może się po prostu nie zrealizować, gdyż popyt na ropę powinien być niższy.
W trakcie wczorajszej sesji otrzymaliśmy odczyt PMI dla rynku krajowego, który wyniósł 48,3 pkt wobec 48,5 w lutym. Pozostajemy więc pod granicą 50 pkt, oddzielająca wzrost od spowolnienia. Dużo emocji wzbudziło też niższe wskazanie amerykańskiego ISM.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. Na szerokim rynku wart bliżej przyjrzeć się odczytowi PPI dla Strefy Euro za luty.
Z rynkowego punktu widzenia PLN pozostaje w konsolidacji wobec euro. Sam koszyk BOSSA PLN podbił do 81,5 pkt.
