EUR-USD nie oddaje pola
Wczoraj kurs głównej pary utrzymał przedweekendowe zdobycze, pomimo że w trakcie dnia zaznaczyły się tendencje korekcyjne. Dziś rano zauważalna jest ochota do kontynuacji wzrostów. Eksploatowane są jednak wciąż ubiegłotygodniowe wydarzenia (niższy od oczekiwań odczyt inflacji CPI w USA).
Złoty w marazmie
Pomimo sprzyjającego otoczenia (podwyższony apetyt na ryzyko, słaby dolar) EUR-PLN nie zszedł na niższe poziomy przed weekendem, a wczoraj wrócił nad 4,70. Złotemu ciąży złagodzone nastawienie RPP.
Przerwa w umocnieniu na rynku FI
Rynki bazowe dały sygnał do przyhamowania spadków rentowności. Niższa inflacja w USA to na razie zaledwie argument do spowolnienia zacieśniania polityki monetarnej przez Fed, a nie pauzy czy pivotu. Krajowy rynek długu podporządkował się tym tendencjom i wczoraj redukowane było przedweekendowe umocnienie. Krzywa dochodowości przesunęła się o ok. 10 p.b. w górę. Nieco mniej na długim końcu.