Chcąc osiągnąć sukces w jakiejkolwiek dziedzinie dobrze być dzieckiem. Dzieckiem, które wzoruje się na swoim idolu. Ile razy na boisku nie byłeś sobą tylko Maradoną, Ronaldo albo Messim? Ile razy próbowałeś naśladować sposób gry sportowca, którego podziwiałeś?
Wchodząc w dorosłe życie zapominamy jak istotnym jest znalezienie osoby, na której miejscu chcemy się znaleźć. Rynki finansowe nie różnią się w tym temacie od piłki nożnej, sportów walki czy szachów. Aby szybciej się uczyć, powinieneś mieć swojego idola. Nie, nie musi być to najlepszy inwestor na świecie, ale musi być to osoba, przy której biografii nie zaśniesz.
Jeżeli szukasz swojego rynkowego superbohatera, to powinieneś zainteresować się osiągnięciami Victora Sperandeo. Pewnie liczysz na to, że przy tak brzmiącym nazwisku dodam szefa włoskiej mafii. Nic z tych rzeczy.
Victor Sperandeo urodził się w 1945 roku, a więc w roku zakończenia II wojny światowej. Od samego początku swoją karierę wiązał z rynkami finansowymi. Jego największym osiągnięciem było przewidzenie krachu giełdowego w 1987 roku (na krótkiej pozycji na DJIA zarobił 300% w przeciągu pojedynczej sesji) oraz osiągnięcie średniej rocznej stopy zwrotu na poziomie ponad 70% w latach 1978- 1987.
Ile czasu Trader VIC poświęcił na naukę?
Jak sam twierdzi, pełne ukształtowanie swojego własnego podejścia zajęło mu 10 lat. Nie jest zwolennikiem jednej rynkowej teorii, łączy ze sobą analizę techniczną, statystykę, psychologię, ekonomię polityczną oraz wiedzę na temat poszczególnych instrumentów finansowych. Swoje podejście zaczął kształtować w roku 1966. Charakter jego handlu idealnie oddaje poniższy cytat:
"Jeśli w tym biznesie jest jakiś słaby punkt, to jest nim dopuszczenie do tego, by pojedyncza informacja miała wpływ na podejmowanie decyzji handlowych lub inwestycyjnych, co oznacza angażowanie pieniędzy bez zrozumienia pełni ryzyka"[1]
Jak wyglądały jego początki?
Podobnie jak kilku innych inwestorów indywidualnych, w tamtych czasach Victor fascynował się grami karcianymi. Jako nastolatek całkiem dobrze zarabiał, grając w pokera oraz organizując płatne pokazy sztuk karcianych. Fascynacja kartami to jedno. Na uwagę zasługuje fakt, w jaki sposób Victor Sperandeo podszedł do rozwijania swoich umiejętności, w tym przede wszystkim niezwykle ważnej umiejętności szybkiego zapamiętywania. Otóż, znalazł swojego idola, którego ruchy i metody naśladował. To pozwoliło mu zgłębić te techniki zdecydowanie szybciej.
W jaki sposób trafił na rynki finansowe?
Nie wiem, czy czasem nie zaczyna tak każdy inwestor. Chciwość, wysokość zarobków to coś, co przyciągnęło młodego pokerzystę do rynków finansowych.
W tamtych czasach podjęcie pierwszej pracy wiązało się głównie z doświadczeniem z czytaniem taśmy, czyli analizowaniu tablicy zleceń.
Czytanie taśmy to nic innego jak bardzo uproszczona analiza techniczna, która polega przede wszystkim na wyłapywaniu odpowiednich schematów/ zachowań cenowych.
Podobnie jak w przypadku pokera tak i na rynku giełdowym zaczął od poszukiwania idola. Podejmując pracę w Pershing & Co. trafił na Miltona Leedsa, który był znanym w USA "czytnikiem taśmy" (czyli przekładając na dzisiejsze czasy - Traderem wykorzystującym analizę techniczną).
W biografii Victora Sperandeo widać jak ważną rzeczą dla tego Spekulanta był ciągły rozwój. Pracę łączył ze studiami, ciągle dbając o uzupełnianie swojej wiedzy.
Kolejnym zajęciem Victora była praca w dziale analiz statystycznych, dobrze nam znanego, Standard & Poor's. Okres ten Sperandeo określa mianem pierwszej porażki, spowodowanej głównie czynnikiem psychologicznym i totalnym brakiem dopasowania do otoczenia.
Po tych niezbyt udanych początkach, kariera tego niezwykle utalentowanego spekulanta nabrała tempa. W 1966 roku rozpoczął pracę w Lehman Brothers, nie jako Trader, a jako osoba prowadząca księgi rachunkowe. To zajęcie pozwoliło mu zgłębić wiedzę na temat inwestycji bankowych, poznać tok myślenia dużych graczy, a także stać się ekspertem w temacie opcji.
Należy dodać, że w latach 60. ubiegłego stulecia ten rodzaj instrumentu finansowego dopiero raczkował.
W 1968 roku rozpoczął swoją karierę jako prawdziwy Spekulant. Oczywiście nie dysponował własnym kapitałem, co oznacza, że rozpoczął wtedy swoją długoletnią karierę zarządzania czyimiś pieniędzmi. W 1983 roku w zarządzanie przyjął 4 milionowy fundusz. W latach 80. zarządzał kilkoma rachunkami równolegle.
Victor Sperandeo do zarządzania rachunkami klientów/funduszy, wykorzystywał stworzoną przez siebie spółkę Hugo Securities, a w 1988 roku założył firmę powierniczą Rand Managment Corp.
Aktualnie Trader VIC wypowiada się w najpopularniejszych amerykańskich stacjach telewizyjnych na tematy finansowe.
Dwie rady dla inwestorów indywidualnych:
- Tajemnica Gamboni
Kluczem do odniesienia sukcesu na rynku jest poznanie i zrozumienie reguł gry, jakie na danym rynku panują. Oznacza to, że za nim przystąpimy do handlu na jakimkolwiek instrumencie, powinniśmy zgłębić jego specyfikę, przeanalizować możliwe rodzaje zachowań. Warto dodać, że Victorowi Sperandeo zrozumienie reguł gry zajęło 10 lat!
- Wybierz swój styl inwestycyjny
Nie ma czegoś takiego jak najlepszy interwał, czy najlepszy instrument. Istotny jest w pełni świadomy wybór z jakim trendem chcemy handlować. Dla przypomnienia wyróżniamy 3 różne trendy z perspektywy czasu: krótkoterminowy, średnioterminowy oraz długoterminowy. Handel na tych trendach wymaga zgoła odmiennych umiejętności od inwestora indywidualnego. Dlatego raz wybrany kierunek nie powinien być zmieniany tylko dlatego, że ostatnie transakcje były nieudane.
Gdzie szukać dalszych informacji....
Biografia i jego podejście opisane zostały w aż 5 godnych polecenia pozycjach książkowych:
- Schwager, Jack D. (1995). The New Market Wizards. 16 pages: Wiley; New Ed edition. ISBN 0-471-13236-5.
- Rubenfeld, Alan (1992). Super Traders. McGraw-Hill. ISBN 1-55738-284-0.
- Trader Vic – Methods of a Wall Street Master, John Wiley & Sons, 1993, ISBN 0-471-30497-2.
- Trader Vic II : Principles of Professional Speculation, John Wiley & Sons, 1994, ISBN 0-471-53577-X.
- Trader Vic on Commodities: What’s Unknown, Misunderstood, and Too Good To Be True, John Wiley & Sons, 2008, ISBN 0-470-10212-8.
[1] Cytat pochodzi z książki Trader VIC, Victor Sperandeo, T. Sullivan Brown, Warszawa 2013
