Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Transakcja stresowa

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Pocące się ręce, trzęsące kolana, podwyższony puls, bezsenność, ogólne podenerwowanie, trudności w skupieniu uwagi – to tylko niektóre z objawów silnego stresu. Doświadczyłeś któregoś z nich podczas tradingu? Nie? To wcale nie oznacza jeszcze, że problem stresu Cię nie dotyczy. Do tego nie dochodzi z dnia na dzień.

 

Najpierw denerwujesz się poszczególnymi transakcjami. Czasem to ekscytacja (gdy wykres zbliża się do take profitu), czasem strach (gdy cena zmierza ku stop lossowi). Bywają też okresy, gdy martwisz się o swój stan konta, bo dopadła Cię seria strat. Innym razem niepokój wywołuje długie oczekiwanie na dobrą okazję i wyraźny sygnał do otwarcia transakcji. W tradingu stresorów, jak w psychologii określa się czynniki wywołujące stres, jest całe mnóstwo, a do tego wiele z nich lubi nakładać się na siebie.

Nie musi być od razu palpitacji serca i tików nerwowych, by mówić o chronicznym stresie. Zaczyna się powoli. Czasem śpimy, ale się nie wysypiamy. Wstajemy zmęczeni lub łatwo się męczymy. Nie mamy energii, umyka nam, by zjeść, by się napić. Zapominamy o codziennych obowiązkach lub odkładamy je na później. Niby oglądamy film, ale nasze myśli gdzieś błądzą (najczęściej błąkają się po wykresach). Chodzimy rozdrażnieni, coraz mniej mamy cierpliwości. Tak zazwyczaj objawia się chroniczny stres. Ataki serca i inne trwałe zmiany fizjologiczne pojawiają się dużo, dużo później, wtedy, gdy długo bagatelizujemy te pierwsze, ale niebezpieczne symptomy.

Reklama

 

Czym jest stres?

Może was zaciekawi, że jedna z najbardziej znanych i uznawanych koncepcji stresu psychologicznego, koncepcja Lazarusa i Folkman, definiuje stres jako transakcję - pojęcie, którego traderom nie trzeba tłumaczyć. Dlaczego Lazarus odwołuje się do terminu transakcja? Po to, by podkreślić nierozerwalność relacji między sytuacją (potencjalnie stresową) a właściwościami jednostki oraz ich stałe wzajemne odziaływania. Co to oznacza w praktyce?

Żadna sytuacja nie jest stresem sama w sobie – staje się taką dopiero po naszej interpretacji. W życiu codziennym przykładem może być badanie krwi – dla jednego jest wysoko stresujące, inny podchodzi to tego bez emocji. Na Forexie – to co jeden trader postrzega jako dużą stratę, inny spokojnie akceptuje. A zatem to subiektywna ocena decyduje o tym, czy dana sytuacja wywoła stres.

 

Jak sobie z tym radzić?

Po pierwsze, zaakceptuj stres. Nie stresuj się stresem. Jest to szczególnie ważne, bo praca tradera jest bogata w stresory. Błędne jest przekonanie, że stresu należy za wszelką cenę unikać. Stres przede wszystkim pełni rolę motywacyjną i ochronną. To on mobilizuje nas do działania w sytuacjach zagrażających, pozwala rozwiązać już zaistniałe problemy oraz uniknąć tych, które mogą nadejść. Odpowiedni poziom stresu pozwala nam rozwijać się, skłania do poszukiwań alternatywnych metod wyjścia z sytuacji i uodparnia nas na przyszłe przeszkody. Taki stres nazywamy eustresem.

Reklama

A zatem gdy obserwujesz, że coś w twoim handlu nie działa, to właśnie poczucie dyskomfortu związane ze stresem motywuje Cię do podjęcia działania i wprowadzenia zmian. To stres chroni cię przed popełnianiem tych samych błędów.

Ale stres to miecz obosieczny i, niestety, częściej doświadczamy jego negatywnych skutków. W tradingu stale wystawiamy się na silne emocje, które czasem trzeba długo znosić (np. seria strat). W takiej sytuacji stres jest stale obecny i może przestać pełnić rolę ochronną i czysto motywacyjną (taki stres to dystres). Do krwi wydziela się coraz więcej kortyzolu – tzw. hormonu stresu. Jego długotrwały podwyższony poziom we krwi ma wręcz niszczący wpływ na nasz mózg. Nie tylko dochodzi do nadaktywności ciała migdałowatego (struktura będąca centrum strachu naszego mózgu), ale też pogarsza się funkcjonowanie hipokampa, struktury odpowiedzialnej za uczenie się i pamięć, jak i biorącej udział w kontroli wydzielania kortyzolu. A zatem pojawia się błędne koło: kortyzol uniemożliwia hipokampowi kontrolę na jego wydzielaniem!

 

Jak przerwać to błędne koło?

Pamiętajmy, że, jak podkreślał Lazarus, stres to transakcja. Musimy zatem stale kontrolować swoją ocenę sytuacji i uczynić ją jak najbardziej chłodną. Wszyscy o tym mówią, ale jak to zrobić? Jest to trudne, gdy naszym mózgiem „rządzi” kortyzol. Jest to właśnie przyczyna, dla której traderzy tak często powtarzają, by robić przerwy w handlu. Potocznie nazywa się to wyciszeniem, a, z fizjologicznego punktu widzenia, pozwalamy wtedy, by poziom kortyzolu spadł i przestał wpływać na funkcjonowanie mózgu.

Dodatkowym sposobem na przerwanie tego błędnego koła jest wykonywanie aktywności, które obniżają poziom kortyzolu, a tym samym redukują stres. Dobry sen i aktywność fizyczna to tylko niektóre z nich. Trzeba robić to, co przerywa nasze myślenie o sytuacji postrzeganej jako stresowa – w naszym przykładzie o tradingu. Bieganie, sen i medytacja to potwierdzone naukowo metody. Aktywność fizyczna działa odwrotnie niż kortyzol – usprawnia funkcjonowanie hipokampa i sprzyja neurogenezie – czyli powstawaniu nowych neuronów. W sytuacji jednak, gdy w trakcie tradingu jesteśmy wystawieni na dużą dawkę kortyzolu, lepiej unikać sportów ekstremalnych powodujących wyrzuty adrenaliny (to także hormon wydzielany w stresie) lub wymagających nadmiernej rywalizacji.

Reklama

Ze stresem bywa niestety tak, że im więcej czynników nas stresuje, tym bardziej podatni jesteśmy na kolejne, które w innych warunkach byłby neutralne albo niezagrażające. Dlatego tak ważne jest odreagowywanie i regularne obniżanie poziomu kortyzolu. Nie unikajmy stresu, bo w odpowiedniej dawce chroni nas i motywuje. Nie bagatelizujmy jednak jego nadmiaru i nauczmy się go kontrolować, pamiętając, że chroniczny stres nie tylko wpływa na nasze funkcjonowanie w chwili obecnej, ale prowadzi do nieodwracalnych zmian na poziomie komórkowym w naszym mózgu. Zatem jeśli cenisz sobie dobrą pamięć i kondycję poznawczo-emocjonalną, uwzględnij w swoim trading-planie czas na odreagowanie.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama