Wczoraj opublikowany został sierpniowy indeks zaufania konsumentów Conference Board, który jest wskaźnikiem wyprzedzającym dla wydatków konsumenckich w USA. Dane mocno rozczarowały. Rynek oczekiwał obniżki na poziomie 1 pkt., do 116, a ostatecznie obniżył się z 114 w lipcu (po korekcie w dół) do 106,1.
Badanie pokazało, że amerykańscy konsumenci zaniepokojeni byli inflacją, w szczególności wzrostem cen artykułów spożywczych i benzyny. Dodatkowo zmniejszył się ich optymizm dotyczący znalezienia pracy, zwiększyły się obawy o budżet domowy i utrzymuje się niepewność co do przyszłej sytuacji gospodarczej. Drugim rozczarowaniem wczoraj były dane JOLTS, o liczbie wolnych wakatów poza rolnictwem w USA. Na koniec lipca liczba nowych miejsc pracy spadła do 8,8 mln (-338 tys.). Największe spadki miały miejsce w usługach profesjonalnych i dla biznesu, a następnie w opiece zdrowotnej, podczas gdy największe przyrosty wystąpiły w sektorze informacji i transporcie. Dane wskazują, że osłabienie rynku pracy w USA może postępować szybciej niż dotychczas i wspierać oczekiwania na utrzymanie stóp procentowych przez Fed na niezmienionym poziomie. Dla wrześniowej decyzji Fed ważne będą dane o zatrudnieniu, które poznamy w najbliższy piątek.
Zobacz także: Dolar słabnie po fatalnych danych. Najbogatsi i biedni - wszyscy w USA boją się recesji
EUR-USD w górę
Słabe dane z USA skutkowały osłabieniem dolara. Kurs EUR-USD wzrósł do blisko 1,088.
EUR-PLN w konsolidacji
Kurs EUR-PLN zszedł wczoraj nieco poniżej poziomu 4,47, z nieznacznym umocnieniem złotego. Złoty umocnił się także wobec dolara.
Odreagowanie na długu
Po krótkiej stabilizacji wczoraj rentowności 2-latek i 10-latek obniżyły się o ok. 6-7 p.b. Na rynkach bazowych także tendencje spadkowe, Treasuries zareagowały mocniej niż Bundy.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję