Optymizm widoczny na rynkach akcji nie poprawił zbytnio nastrojów na walutach. Najbardziej traciły rubel i peso (wynik wyborów do Kongresu USA, czyli obawy związane z ryzykiem nowych sankcji na Rosję, oraz szybką ratyfikacją umowy USMCA).
W czołówce znalazła się turecka lira,
co może sygnalizować zmianę korzystnego od kilku tygodni trendu. Wspólny mianownik to też oczekiwania związane z polityką FED, oraz utrzymujące się ryzyka globalne w głównych tematach.
Weź udział w darmowym kursie inwestycyjnym z Dawidem Augustynem
W regionie najsłabsza była korona czeska po tym, jak przedstawiciele CNB dali do zrozumienia, że mogą zaczekać z kolejnymi podwyżkami stóp. Złoty stracił minimalnie, chociaż ostatni przekaz ze strony Rady Polityki Pieniężnej może być niezrozumiały dla zagranicznych inwestorów – widzimy ryzyka dla większego wzrostu inflacji, ale nie zamierzamy reagować do 2020 r. W kalendarzu ważna będzie środa, kiedy to poznamy wstępne dane PKB dla Węgier, Czech i Polski za III kwartał. Kluczowym determinantem będą jednak globalne nastroje, które mogą się pogarszać.