Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

RPP wraca szybciej niż myśleliśmy. Decyzja już w przyszłym tygodniu

|
selectedselectedselected
RPP wraca szybciej niż myśleliśmy. Decyzja już w przyszłym tygodniu | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Rada Polityki Pieniężnej wraca na stary termin

Posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej to ostatnio temat dla pasjonatów. Dotychczas nie wiadomo było, o której godzinie będzie decyzja, by „utrudnić życie spekulantom”. Obecnie dochodzimy do etapu, że nie wiadomo, kiedy będzie posiedzenie. Do 18 sierpnia miało być 5-6 września. 18 sierpnia przesunięto na 12-13 września. Teraz 30 sierpnia przesunięto na 5-6 września z powrotem. Biorąc pod uwagę, że rynki spodziewają się jednak decyzji na tym posiedzeniu, warto byłoby jednak powoli ustabilizować jego termin. To jednak ważna kwestia dla rynków walutowych. Zakładając oczywiście, że przedwyborcza podwyżka dalej jest w mocy, bo nie brakuje głosów, że może nie jest to jednak dobry pomysł. Obniżanie stóp procentowych, które są realnie ujemne, to faktycznie może nie być najlepszy plan. Gdyby nie doszło do obniżenia stóp procentowych, należy oczekiwać umacniania się złotego.

Zobacz także: NBP nie może się zdecydować. Jest nowy termin - wiemy kiedy RPP obniży stopy procentowe

 

 

Poznaliśmy inflację

Kolejny miesiąc nie mamy jednocyfrowego wskaźnika inflacji. Rynek oczekiwał równych 10%, a z kręgów rządowych nieśmiało przechwalano się, że może być mniej. Zobaczyliśmy jednak 10,1%. Nie jest to duża zmiana, ale zawsze pewien punkt zaczepienia dla teorii o nieobniżaniu stóp procentowych. Złośliwi wypominają, że prezes Adam Glapiński jako warunek inflacji wskazał jej jednocyfrowy poziom. Zakładając korzystanie z cyfr arabskich a nie rzymskich, to warunek ten nie jest spełniony. Gdybyśmy jednak używali cyfr rzymskich, trzeba pamiętać, że m. in. 100 i 1000 jest jednocyfrowe, a to słaba perspektywa dla naszej gospodarki.

Reklama

 

Lepsze dane ze Stanów

Amerykanie zdecydowanie preferują w danych wzrost wydatków niż dochodów. Taką właśnie mieliśmy wczoraj sytuację. To dochody rosną wyraźnie wolniej niż wydatki. Z drugiej strony wniosków o zasiłek dla bezrobotnych mamy mniej, niż oczekiwali analitycy. W połączeniu z lepszym od oczekiwań indeksem Chicago PMI mamy uzasadnienie, dlaczego dolar amerykański zyskiwał wczoraj względem euro. To właśnie odpływ kapitału za ocean powoduje, że zarówno kurs złotego, jak i dolara szły wczoraj w górę.

 

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

  • 14:30 – USA – sytuacja na rynku pracy.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama