Ostatnie wzrosty cen ropy naftowej możliwe były dzięki wyraźnemu osłabieniu wzrostu podaży w Stanach Zjednoczonych, a także niższemu wydobyciu w Iraku i Meksyku. Jednakże, nadpodaż w I kwartale przyszłego roku powinna odwrócić przynajmniej część obecnych wzrostów. Z punktu widzenia szerokiego interwału zaczynamy testować bardzo techniczną strefę podażową (57.6$ – 58.8$). Kluczowym potwierdzeniem obszaru jest cluster Fibo oparty na dwóch zewnętrznych mierzeniach 127,2%. W przypadku korekty, warto zwrócić uwagę na pomarańczową linię trendu przy której może pojawić się kolejny popyt.
Na interwale H1 rysuje się bardzo ciekawy schemat do rozegrania np. podczas dzisiejszych danych o zapasach ropy naftowej (godz. 16:30). Jeżeli pojawi się korekta obecnego impulsu, to poziom współczynnika 50% (dokładnie 56,88 WTI) znajduje się na wysokości dolnej podstawy układu overbalance. Dodatkowym potwierdzeniem jest również bardzo precyzyjna biegunowość poziomu, a więc wybity opór stanowi w tym momencie silne wsparcie dla notowań.