Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Realny efektywny kurs PLN najwyżej od 2008 roku

|
selectedselectedselected
Realny efektywny kurs PLN najwyżej od 2008 roku | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Rok 2023 zapisze się na kartach historii krajowego rynku finansowego m.in. pod znakiem silnego umocnienia złotego względem głównych walut, takich jak euro czy dolar.

 

 

Ciekawy obraz sytuacji na rynku walutowym dają najnowsze dane Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) na temat tzw. realnego, efektywnego kursu PLN (REER). Efektywnego, czyli pokazującego notowania złotego względem koszyka walut w oparciu o udział poszczególnych krajów w polskim handlu zagranicznym (obecnie ponad 50-proc. wagę w koszyku ma strefa euro, drugą pozycję zajmują Chiny z wagą 12,3 proc., w dalszej kolejności: USA, Wlk. Brytania i Czechy). Realnego, czyli uwzględniającego różnice w tempie inflacji między Polską i partnerami handlowymi (jeżeli inflacja w Polsce jest szybsza, to realny kurs rośnie nawet przy braku zmiany kursu nominalnego).

Nominalne umocnienie złotego, w połączeniu z relatywnie wysoką inflacją w Polsce w ostatnich latach, sprawiło, że - wg opublikowanych właśnie danych - realny efektywny kurs PLN wspiął się właśnie na poziom najwyższy od ... 2008 roku. PLN jest wyraźnie oderwany w górę od typowego pasma wahań (+/- odchylenie standardowe od historycznej średniej).

Reklama

Realny efektywny kurs PLN najwyżej od 2008 roku - 1Realny efektywny kurs PLN najwyżej od 2008 roku - 1

 

Zauważmy, że REER jest już bardzo blisko jednego ze swych historycznych szczytów, tego z połowy 2001 roku - po osiągnięciu tamtej górki potem trend zaczął się nagle odwracać o 180 stopni. Ciągle spory dystans dzieli go natomiast od rekordu realnej mocy PLN z połowy 2008 roku. Ówczesnemu, ekstremalnemu wywindowaniu sprzyjała m.in. relatywnie "jastrzębia" polityka Rady Polityki Pieniężnej - w połowie 2008 stopy procentowe w Polsce były dwa razy wyższe niż w strefie euro i trzy razy wyższe niż w USA. Takich różnic obecnie nie należy się spodziewać, choć ewentualne rozpoczęcie obniżek stóp w głównych gospodarkach w 2024, przy utrzymaniu niezmienionych stóp w Polsce, mogłoby jeszcze dać impuls do aprecjacji PLN.

Coraz wyższy realny kurs złotego ma swoje zalety, jak i wady. Główna zaleta - sprzyja hamowaniu inflacji (bo importowane produkty są relatywnie tańsze). A wada? Im mocniejszy realnie PLN, tym większa negatywna presja na polski eksport, który stanowi ważny wkład do całej gospodarki.

 

Zobacz także: Prognoza dla złotego na 2024. Budżet, geopolityka, wojna, NBP wpłyną na notowania PLN - mówi znany analityk TYLKO NA FXMAG

 

Reklama

Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.

Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.

 

 

Czytaj więcej na Qnews.pl

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama