Bieżące umocnienie USD należy analizować już na interwale tygodniowym. Trzy kolejne białe świece jasno wskazują, że dolar jest pożądaną walutą i umacnia się do większości innych jednostek monetarnych. O ile proces ten może trwać nadal, to powinien być przerywany korektami. Im dłuższy impuls, tym większe prawdopodobieństwo szybkiego pojawienia się korekty.
Nie trzeba być ekspertem, aby spoglądając w lewo uświadomić sobie, że impuls o długości 350 pipsów wyróżnia się na tle innych ruchów rynkowych. Najbliższe dołki, które mogą być podstawa do wyznaczenia wsparcia, nie tworzą jednolitej strefy. Można wydzielić dwie linie: 95.40 i 94.70. Inwestorzy z mniej precyzyjnym systemem zarządzania pozycją mogą obszar zawierający się pomiędzy ww. liczbami potraktować jako szeroką strefę wsparcia.
Problemem nadal pozostaje brak pewności co do zakończenia bieżącego impulsu. Wskaźnik RSI przyjmując bardzo wysokie wartości, uwiarygadnia zbliżający się koniec sekwencji białych świec. Niestety nie ma pewności, że okolica 97.00 jest oporem, który zatrzyma popyt. Równie dobrze może to być pół figury wyżej. Pewnych sugestii można szukać na interwale dziennym lub nawet H4. Jeżeli zostanie tam załamana struktura wyższych szczytów i dołków, to będzie to poważny sygnał na tworzenie korekty wspomnianej w pierwszym akapicie. Do tego czasu pozostaje obserwacja i bieżące reagowanie na zmieniającą się sytuację.
