Wczoraj kolejny dzień z rzędu obserwowaliśmy spadki na rynkach europejskich. Trochę lepiej w tym kontekście pokazały się indeksy w USA, które zostały wzmocnione pozytywnymi danymi z amerykańskiej gospodarki.
Ważnym wydarzeniem dla inwestorów były minutki z posiedzenia, FOMC, lecz po zmienionych uwarunkowaniach gospodarczych powinny one zostać zrewidowane. Należy jednak wspomnieć, że:
- większość członków FED spodziewa się wzrostu inflacji w kierunku 2%,
- przedstawiciele FOMC obawiają się o rynek pracy i uznają ostatnie dane za wielce niepokojące,
- podkreślone zostało niezadowolenie członków FED-u odnośnie rynkowych aspiracji do wydłużenia w czasie kolejnych podwyżek stóp procentowych,
- FOMC miało ostrożnie spoglądać na skutki referendum w Wielkiej Brytanii,
- nie zapomniano o Chinach, jako czynniku, który może być istotnym ryzykiem dla rynków globalnych.
Widzimy zatem, że nastawienie było pro podwyżkowe, jednak Komisja wydłużyła w czasie kolejne kroki dotyczące polityki monetarnej ze względu na wysoki poziom niepewności występujący na rynkach. Z perspektywy czasu widać, że brak działania był słuszny. Podkreślam jednak kolejny raz, że odwlekanie w czasie tego typu decyzji będzie w przyszłości rodzić duże problemy dla Rezerwy Federalnej. Gdyby bowiem doszło do konieczności interwencji na rynku, najszybszym krokiem reagowania pozostaje obniżka poziomu stóp procentowych, a w sytuacji oscylowania wokół poziomów znajdujących się blisko zero, tego typu działania są nie możliwe do przeprowadzenia i mało skuteczne. Dlatego starałby się być przygotowany na możliwą podwyżkę stóp procentowych w USA jeszcze w tym roku. Bardzo ważne będą w tej sprawie jutrzejsze dane z rynku pracy.
Przechodząc do wykresów kolejny raz w tym tygodniu zwracam uwagę na wykres indeksu S&P500, który bardzo dobrze reaguje na wyznaczone poziomy wsparć i oporów. Ponownie notowania na tym instrumencie próbują podejść i przetestować istotny poziom oporu przy cenie 2110 punktów. Jest on kluczowym poziomem, ponieważ jego przebicie utoruje drogę ku wyznaczeniu nowych szczytów na tym instrumencie. Miejmy jednak w pamięci jutrzejsze odczyty z rynku pracy w USA i uważajmy szczególnie na ryzykownych aktywach przy zawieraniu transakcji handlowych.
Wykres 1. Indeks S&P500 interwał H4
Drugim instrumentem finansowym, na który warto zwrócić dziś uwagę jest GBPUSD, który wybił ostatnio lokalne wsparcie przy cenie 1.3120 i obecnie powinien w trakcie korekty przetestować ten poziom. Świadczyć o tym może chociażby poziom silnego wykupienia rynku. Natomiast w dalszej perspektywie spodziewałbym się dalszego osłabienia na tym rynku.
Wykres 2. Para walutowa GBPUSD interwał H4
Na sam koniec chciałbym jeszcze zaglądnąć do kalendarza makroekonomicznego. W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na dane o produkcji przemysłowej z Wielkiej Brytanii, które poznamy o 10:30. Jeżeli wypadłyby one lepiej od oczekiwań możemy zobaczyć na wykresie kabla próbę ataku na wybite wcześniej wsparcie.
Następnie o godzinie 13:30 poznamy informacje z czerwcowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Popołudnie natomiast to szereg danych z USA, na czele z raportem ADP oraz liczbą wniosków o zasiłki dla bezrobotnych.
Ponadto rynki na pewno będą już przygotowywać swoje pozycje na jutrzejsze odczyty z rynku pracy w USA.
