Na rynkach instrumentów ryzykownych widoczna była wczoraj silna korekta spadkowa. Jest to głównie spowodowane obawami inwestorów o dalsze konsekwencje związane z Brexitem.
W tym kontekście warto obserwować wykres S&P500, który po zeszłotygodniowym wzrostowym rajdzie doczekał się wczoraj lekkiego odreagowania. Notowania opary się na wcześniej wyznaczonym poziomie oporu znajdującym się przy cenie 2082 punktów. Ten poziom w ostatnim czasie był wymieniany jako miejsce wsparć i oporu, dlatego też jak na razie cenie nie udało się go przebić. Co więcej notowania idealnie wyhamowały na poziomie Fibonacciego - 61.8%. Inwestorzy będą wyczekiwać na piątkowe dane z rynku pracy w USA. Jeżeli bowiem uda się obecnie osiągnąć lepszy poziom od oczekiwań rynkowych i zrewidować w górę ostatnie bardzo słabe dane gospodarcze, inwestorzy dużo śmielej mogą zacząć inwestować na rynku ryzykownych aktywów. Dalsze pozostawanie ceny powyżej poziomu 2082 punktów dodaje siły kupującym, aby kolejny raz podjęli próbę ataku na ostatnie szczyty.
Wykres 1. Indeks S&P500 interwał H4
Lęk inwestorów przed niepewnością na rynkach bardzo dobrze jest widoczny na wykresie złota, które usilnie podąża ku aprecjacji wyznaczając systematycznie kolejne szczyty w tym roku (od początku roku jego wartość wzrosła już o ponad 30%). Po przebiciu i przetestowaniu poziomu 1310$ za uncję, notowania dążą w kierunku poziomu 1390$, gdzie znajduje się szczyt z marca 2014 roku. Jeżeli tylko sentyment do ryzykownych aktywów się utrzyma, ten poziom nie powinien spowodować większych trudności dla inwestorów. Co innego wybite wsparcie przy cenie 1310$, które powinno skutecznie osłaniać inwestorów przed spadkami.
Wykres 2. Metal szlachetny złoto interwał W1
Bardzo interesująco wygląda także sytuacja na japońskim jenie, który systematycznie się umacnia do dolara amerykańskiego. Na parze USDJPY notowania oscylują wokół ważnego z perspektywy historycznej poziomu wsparcia wyznaczonego przy cenie 101.000$. Jego przebicie otworzy drogę do kolejnego wsparcia przy cenie 96$. Należy tutaj jednak pamiętać o groźbie interwencji walutowej ze strony japońskiego banku centralnego, ponieważ umocnienie się jena od lutego tego roku wynosi już przeszło 16%, a taka sytuacja negatywnie wpływa na japońską gospodarkę, która tylko w 2013 roku dokonała eksportu na wartość 719,2 mld USD. Osłabienie amerykańskiego dolara powoduje dla japońskich przedsiębiorców starty, które przy tak dużym poziomie powodują duży uszczerbek na całej gospodarce. Należy zatem handlując na parach z jenem, mieć w pamięci taką możliwość.
Wykres 3. Para walutowa USDJPY interwał W1
Przechodząc na koniec do kalendarza makroekonomicznego na uwagę zasługują dzisiaj nowe informacje, które poznamy ze strefy euro. Dziś odbędą się bowiem aż trzy wystąpienia publiczne poszczególnych przedstawicieli EBC, reprezentujących sam bank jak i jego zarząd. Co więcej mnóstwo danych napływie także z gospodarki amerykańskiej. Szczególną uwagę należy tutaj zwrócić na wielkość bilansu handlu zagranicznego USA, wartość indeksu PMI dla usług czy też wartość indeksu ISM dla usług. Ciekawie zapowiada się także możliwość przeglądu protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC, które poznamy o godzinie 20:00. Mogą się tam znaleźć istotne szczegóły, które poruszą notowaniami na rynkach. Pomału inwestorzy będą się natomiast przygotowywać do piątkowego wydarzenia ze Stanów Zjednoczonych odnośnie rynku pracy. To powinny być najważniejsze dane w tym tygodniu, które mogą rzutować na notowania wielu par przez kolejne dni.
