Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Poranny komentarz HFT – ostatni dzień z ciekawymi odczytami

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Atmosfera na rynku jest coraz bardziej spokojna ze względu na zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Podczas dzisiejszej sesji istnieje jednak pewien potencjał, aby na chwilę wyrwać się z tej sennej atmosfery, ponieważ czeka nas kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. Po środowej sesji w zasadzie można zrobić sobie przerwę do końca roku, ponieważ jedynie w przyszły wtorek czeka nas jeden ciekawy odczyt – indeksu Conference Board.

 

Wczoraj poznaliśmy finalne dane o PKB Stanów Zjednoczonych w trzecim kwartale i okazało się, że wzrost w najważniejszej gospodarce świata wyniósł 2,0%. Jest to wyraźne spowolnienie z 3,9% w poprzednim kwartale, ale rynek miał już okazję zdyskontować ten fakt. Według ekonomistów ankietowanych przez agencję Bloomberg w kolejnych trzech latach wzrost gospodarczy za Oceanem cały czas ma oscylować w granicy 2,5%. To solidne tempo dla gospodarki rozwiniętej, ale trudno mówić o przegrzaniu czy nawet o szybkim tempie wzrostu. Podobnie zresztą wygląda sytuacja jeśli chodzi o gospodarkę światową, która ma rozwijać się w tempie 3,5%, a jeszcze nie dawno wartości te były dużo większe. Dobra wiadomość jest taka, że Polska ma być liderem naszego regionu ze wzrostem gospodarczym niższym tylko od Czech, ale to kraj nieporównywalnie mniejszy.

 

Wracając do dzisiejszej sesji – już o 10:30 poznamy finalny odczyt PKB dla Wielkiej Brytanii. W tym przypadku rynek oczekuje wzrostu o 2,3% w skali roku i 0,5% w skali kwartalnej. Funt przeżywa ostatnio bardzo trudne chwile ze względu na gołębie komentarze ze strony banku centralnego. Połączenie słabości funta i siły polskiego złotego sprowadziło kurs GBPPLN do okolic 5,75; a jeszcze nie tak dawno za brytyjską walutę płaciliśmy niemal 6,10 złotego! Drugą najsłabszą walutą krajów G-8 w ostatnich tygodniach jest dolar kanadyjski, który traci ze względu na rekordowo niskie notowania ropy naftowej. Dziś zobaczymy jak na ceny tego surowca reaguje realna gospodarka, ponieważ o 14:30 poznamy miesięczny odczyt kanadyjskiego PKB, a także sprzedaży detalicznej. O tej samej godzinie poznamy również kluczowy odczyt dzisiejszej sesji, czyli zamówienia na dobra trwałego użytku w USA. Po tym jak FED wyłożył karty na stół, odczyty z USA mogą być nieco mniej ekscytujące, ale cały czas będą pilnie śledzone przez rynek, ponieważ od danych oczywiście zależy ścieżka podwyżek stóp procentowych. O godzinie 16:30 poznamy jeszcze tygodniowe dane z amerykańskiego rynku ropy naftowej. Na razie niewiele wskazuje na to, żeby zapasy tego surowca miały maleć

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Mateusz Adamkiewicz

Mateusz Adamkiewicz

Trader kontraktów terminowych na światowe indeksy giełdowe. Na rynkach finansowych nieprzerwanie od 2008 roku.


Tematy

Reklama
Reklama